« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-04 17:09:45
Temat: pytankoDzień dobry :)
Małe pytanko.
Znam osobę, która podczas rozmowy notorycznie powtarza ostatnie słowo rozmówcy.
Robi to bezmyślnie, czego dowodem jest powtarzanie ewentualnego błędu słownego
rozmówcy (złej końcówki lub wyrazu niezgodnego z kontekstem rozmowy). Nie jest
to chyba tik nerwowy, gdyż osoba ta wyraźnie mogłaby zapanować nad tym.
Rozumiem, iż wynikac to może z podświadomej chęci znalezienia wspólnego jezyka
z rozmówcą wraz z potrzebą podporzadkowania i akceptacji, ale mam pytanie czy
takie zachowanie nie jest skutkiem jakiejś innej dolegliwości
(fizycznej,psychicznej). CZy nie jest związane z jakimś poważniejszym
zaburzeniem np. percepcji.
Dodam że osoba ta jest w pełni zaradna życiowo, choć do całkiem normalnych nie
należy (głownie z opisanej wyżej przypadłości).
Pozdrawiam
Albeo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-04 17:16:24
Temat: Re: pytanko
Użytkownik <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0b00.000010be.40c0acd8@newsgate.onet.pl...
> Dzień dobry :)
>
> Małe pytanko.
>
> Znam osobę, która podczas rozmowy notorycznie powtarza ostatnie słowo
rozmówcy.
> Robi to bezmyślnie, czego dowodem jest powtarzanie ewentualnego błędu
słownego
> rozmówcy (złej końcówki lub wyrazu niezgodnego z kontekstem rozmowy). Nie
jest
> to chyba tik nerwowy, gdyż osoba ta wyraźnie mogłaby zapanować nad tym.
> Rozumiem, iż wynikac to może z podświadomej chęci znalezienia wspólnego
jezyka
> z rozmówcą wraz z potrzebą podporzadkowania i akceptacji, ale mam pytanie
czy
> takie zachowanie nie jest skutkiem jakiejś innej dolegliwości
> (fizycznej,psychicznej). CZy nie jest związane z jakimś poważniejszym
> zaburzeniem np. percepcji.
> Dodam że osoba ta jest w pełni zaradna życiowo, choć do całkiem normalnych
nie
> należy (głownie z opisanej wyżej przypadłości).
>
>
Echolalia. Psychiatra.
--
Pozdrowienia!
Satori
(UWAGA! Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-04 17:35:23
Temat: Re: pytankoUżytkownik "Satori" <V...@i...pl> napisał:
> Echolalia. Psychiatra.
Zajebista porada. Gratulacje dla diagnosty.
PSIQ
P.S. Pierwszy rok psychologii czy hobbysta?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-05 20:38:49
Temat: Re: pytanko>
> Użytkownik <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:0b00.000010be.40c0acd8@newsgate.onet.pl...
> > Dzień dobry :)
> >
> > Małe pytanko.
> >
> > Znam osobę, która podczas rozmowy notorycznie powtarza ostatnie słowo
> rozmówcy.
> > Robi to bezmyślnie, czego dowodem jest powtarzanie ewentualnego błędu
> słownego
> > rozmówcy (złej końcówki lub wyrazu niezgodnego z kontekstem rozmowy). Nie
> jest
> > to chyba tik nerwowy, gdyż osoba ta wyraźnie mogłaby zapanować nad tym.
> > Rozumiem, iż wynikac to może z podświadomej chęci znalezienia wspólnego
> jezyka
> > z rozmówcą wraz z potrzebą podporzadkowania i akceptacji, ale mam pytanie
> czy
> > takie zachowanie nie jest skutkiem jakiejś innej dolegliwości
> > (fizycznej,psychicznej). CZy nie jest związane z jakimś poważniejszym
> > zaburzeniem np. percepcji.
> > Dodam że osoba ta jest w pełni zaradna życiowo, choć do całkiem normalnych
> nie
> > należy (głownie z opisanej wyżej przypadłości).
> >
> >
> Echolalia. Psychiatra.
>
>
> --
> Pozdrowienia!
> Satori
>
> (UWAGA! Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")
>
Dzięki.
Albeo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-06 21:45:12
Temat: Re: pytankoa...@o...pl; <0...@n...onet.pl> :
> Dzień dobry :)
>
> Małe pytanko.
>
> Znam osobę, która podczas rozmowy notorycznie powtarza ostatnie słowo rozmówcy.
> Robi to bezmyślnie, czego dowodem jest powtarzanie ewentualnego błędu słownego
> rozmówcy (złej końcówki lub wyrazu niezgodnego z kontekstem rozmowy). Nie jest
> to chyba tik nerwowy, gdyż osoba ta wyraźnie mogłaby zapanować nad tym.
> Rozumiem, iż wynikac to może z podświadomej chęci znalezienia wspólnego jezyka
> z rozmówcą wraz z potrzebą podporzadkowania i akceptacji, ale mam pytanie czy
> takie zachowanie nie jest skutkiem jakiejś innej dolegliwości
> (fizycznej,psychicznej). CZy nie jest związane z jakimś poważniejszym
> zaburzeniem np. percepcji.
> Dodam że osoba ta jest w pełni zaradna życiowo, choć do całkiem normalnych nie
> należy (głownie z opisanej wyżej przypadłości).
Jak najbardziej racjonalnie - w badaniach nt. napiwków dla kelnerów [GW]
okazało się, że najwyższe dostają osoby powtarzające zamówienie - czyli
istnieje statystycznie udowodniony mechanizm, który powoduje, że osoby
powtarzające [za rozmówcą] osiągają najwyższą "skuteczność" - to w
kwestii budowania strategii na próbie.
Co ciekawe - Twoja niechęć też może wynikać ze zbudowania sobie
mechanizmu oceny na próbie - albo masz przeświadczenie o fałszywości
zachowań tej osoby, albo masz przeświadczenie, że nic sobą nie
reprezentuje [osobowość zewnętrzna]. Albo - już nie na bazie statystyki
lubisz porządek i/lub masz osobowość dominującą z elementem braku
zaufania do innych.
A nie statystycznie - powtarzanie może świadczyć o niepewności - albo
wynikającej z niedostatków fizjologicznych [np. słaby słuch], albo z
niepewności [lękliwości] psychicznej - jednak Twoje słowa o zaradności
życiowej raczej obalają ten model.
Flyer - nie psycholog itd.
A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |