Strona główna Grupy pl.rec.uroda (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?

Grupy

Szukaj w grupach

 

(rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-10-09 10:44:49

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sowa napisał(a):
>
> Ja zakładam grube brązowe lub fioletowe bawełniane podkolanówki w
> klasyczne rąby

i wyglądasz bąba! :)

> A tak serio - widziałam dziewczyny w takim czymś pod dłuższą czy
> krótszą spódnicą, miały pod tym cieliste rajstopy i jakieś pełne
> pantofle lub baleriny. Na młodej osobie wygląda to IMO całkiem fajnie.
> Jednak osobom wzrostu siedzącego psa, lub o dość masywnych ich
> kształtach nie polecam - tragicznie to skraca nogi i uwidacznia wszelkie
> nadmiary w ich obwodach.

popieram. legginsy sa super, zwlaszcza, jak ktos ma nooogi.
jak nie ma, to juz mniej super.

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-10-09 12:53:24

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lia wrote:
(...)
> Legginsy za kolana podobają mi sie u tancerek na treningach :)
> To tak po obejrzeniu Step Up.
> Innego zastosowania nie widzę.

Te śliskie są świetnym strojem domowym w domu ze zwierzętami. Bardzo
łatwo z nich strzepnąc kłaki. Te bardziej bawełniane są doskonałym
wsadem pod spodnie na duże mrozy.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-10-09 12:55:43

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kulpa wrote:

> Sowa napisał(a):
>
>>
>> Ja zakładam grube brązowe lub fioletowe bawełniane podkolanówki w
>> klasyczne rąby
>
>
> i wyglądasz bąba! :)
>
>> A tak serio - widziałam dziewczyny w takim czymś pod dłuższą czy
>> krótszą spódnicą, miały pod tym cieliste rajstopy i jakieś pełne
>> pantofle lub baleriny. Na młodej osobie wygląda to IMO całkiem fajnie.
>> Jednak osobom wzrostu siedzącego psa, lub o dość masywnych ich
>> kształtach nie polecam - tragicznie to skraca nogi i uwidacznia
>> wszelkie nadmiary w ich obwodach.
>
>
> popieram. legginsy sa super, zwlaszcza, jak ktos ma nooogi.
> jak nie ma, to juz mniej super.
>
> -- kasica


--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-10-09 12:56:59

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-10-09 14:53:24 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Krystyna Chiger* skreślił te oto słowa:


>> Legginsy za kolana podobają mi sie u tancerek na treningach :)
>> To tak po obejrzeniu Step Up.
>> Innego zastosowania nie widzę.
>
> Te śliskie są świetnym strojem domowym w domu ze zwierzętami. Bardzo
> łatwo z nich strzepnąc kłaki.

Wybieram spodnie (w normalnym fasonie domowo-sportowym) z dodatkiem teflonu
(problem kociej sierści nie istnieje). Jakos wole nie reagowac paniką na
kazdy dzwonek u drzwi i zastanawiac sie czy listonosz dostanie zawału na
widok mnie w leginsach, czy niekoniecznie ;) No nie moge... nie moge, nie
mogłam nawet w latach osiemdziesiatych :)

> Te bardziej bawełniane są doskonałym
> wsadem pod spodnie na duże mrozy.

A tu odpadam, nie potrafie załozyc niczego pod spodnie, poza bielizną i
skarpetkami.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-10-09 13:05:53

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lia napisał(a):
> Wybieram spodnie (w normalnym fasonie domowo-sportowym) z dodatkiem teflonu
> (problem kociej sierści nie istnieje). Jakos wole nie reagowac paniką na
> kazdy dzwonek u drzwi i zastanawiac sie czy listonosz dostanie zawału na
> widok mnie w leginsach, czy niekoniecznie ;) No nie moge... nie moge, nie
> mogłam nawet w latach osiemdziesiatych :)

w tym sensie to ja egoistycznie ignoruje stan zdrowia listonoszy
i innych dostarczycieli. zreszta bez przesady, oni juz gorsze rzeczy
widzieli w zyciu, niz kasice w zaklaczonym i pozaciaganym
przez koty szlafroku (ktory po wyjsciu w/w od razu zdejmuje).

a w domu ma byc tak cieplo, zeby mozna bylo chodzic w bieliznie,
ubrania to sa na poza domem :)

>> Te bardziej bawełniane są doskonałym
>> wsadem pod spodnie na duże mrozy.
>
> A tu odpadam, nie potrafie załozyc niczego pod spodnie, poza bielizną i
> skarpetkami.

ja tez cierpie katusze, jak musze (bo w zimie jest mi ZIMNO). znaczy,
rajstopy zakladam.

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-10-09 13:09:17

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-10-09 15:05:53 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Katarzyna Kulpa* skreślił te oto słowa:


>> Wybieram spodnie (w normalnym fasonie domowo-sportowym) z dodatkiem teflonu
>> (problem kociej sierści nie istnieje). Jakos wole nie reagowac paniką na
>> kazdy dzwonek u drzwi i zastanawiac sie czy listonosz dostanie zawału na
>> widok mnie w leginsach, czy niekoniecznie ;) No nie moge... nie moge, nie
>> mogłam nawet w latach osiemdziesiatych :)
>
> w tym sensie to ja egoistycznie ignoruje stan zdrowia listonoszy
> i innych dostarczycieli. zreszta bez przesady, oni juz gorsze rzeczy
> widzieli w zyciu, niz kasice w zaklaczonym i pozaciaganym
> przez koty szlafroku (ktory po wyjsciu w/w od razu zdejmuje).

Ale ja mam w domu lustra, no.
I nie moge.
I wiem, jestem popieprzoną estetką do entej potęgi.

> a w domu ma byc tak cieplo, zeby mozna bylo chodzic w bieliznie,
> ubrania to sa na poza domem :)

Jak sie ma dom to i moze, a jak sie ma mieszkanie to sie czeka z nadzieja w
oczach na sezon grzewczy ;)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-10-09 13:29:05

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lia napisał(a):
>
> Ale ja mam w domu lustra, no.
> I nie moge.
> I wiem, jestem popieprzoną estetką do entej potęgi.

ja tez mam, ale podpisujac sie dostarczycielowi na kwitku
nie musze w nie patrzec, ani jemu w oczy :)

>> a w domu ma byc tak cieplo, zeby mozna bylo chodzic w bieliznie,
>> ubrania to sa na poza domem :)
>
> Jak sie ma dom to i moze, a jak sie ma mieszkanie to sie czeka z nadzieja w
> oczach na sezon grzewczy ;)

ma sie mieszkanie, czeka sie i wlacza piecyk elektryczny.
jednak nawet najwiekszy ziab w mieszkaniu nie jest w stanie
zmusic do zalozenia czegokolwiek na _nogi_. wlaczajac w to
kapcie (obuwie to smutna miejska koniecznosc).

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-10-09 13:29:22

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a było to Mon, 09 Oct 2006 14:53:24 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <k...@p...pl> i powiedziała:

> Te śliskie są świetnym strojem domowym w domu ze zwierzętami. Bardzo
> łatwo z nich strzepnąc kłaki. Te bardziej bawełniane są doskonałym
> wsadem pod spodnie na duże mrozy.

Ja "po domu" noszę sukienki letnie, które z różnych względów już się na
ulicę nie nadają (za cienkie, za obcisłe, z za dużym rozporkiem). Do
kotów jak znalazł (noszenie ciuchów "na ulicę" oznacza, że będą
pozaciągane, co trudniej usunąć niż kłaki).

Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-10-09 13:56:28

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: "Kasia_A" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

witajcie dziewczyny,
mam pytanko - wiadomo, że robi sie już chłodno i głupio by
wyglądało gdyby tak założyć spódniczkę, leginsy i gołe stopy w
butach...

jak nosicie leginsy do całych butów? zakładacie delikatne
(beżowe/kolorowe) skarpetki pod spód czy jak?:)

----------------------------------------------------
---
jeśli idziesz wraz z moda i chcesz byc jak najbardziej trendy (podobno to
słowo juz trendy nie jest ;) lub fashion to jak najbardziej ten stroj bedzie
zgodny z obecnymi wymogami w modzie:)
wlasnie znajoma przyjechala z Londynu i dokladnie opowiadala jak tam teraz
moda:
SZAŁ NA LEGINSY DO KRÓTKICH SPÓDNIC I GOŁA STOPA DO BUTÓW
a kupienie fajny leginsów graniczy w Londynie z cudem

więc jeśli tylko lubisz taki styl i dobrze się w tym ubranku czujesz to jak
najbardziej polecam i życzę miłego chodzenia :))


PS.
dla mnie temat legsów zmarł śmiercią naturalna w latach 80tych i lepiej żeby
juz nie zmartwychwstawał :))

--
( )''. .''( )
( (Y) )
(..) * * (..)
(''') _'_ (''') KasiaA


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-10-09 14:02:14

Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lia wrote:

> Wybieram spodnie (w normalnym fasonie domowo-sportowym) z dodatkiem teflonu
> (problem kociej sierści nie istnieje). Jakos wole nie reagowac paniką na
> kazdy dzwonek u drzwi i zastanawiac sie czy listonosz dostanie zawału na
> widok mnie w leginsach, czy niekoniecznie ;) No nie moge... nie moge, nie
> mogłam nawet w latach osiemdziesiatych :)

Listonosz chodzi w porach, kiedy nie ma mnie w domu :) W latach
osiemdziesiatych jeszcze jeździłam w nich konno w lecie.
>
> A tu odpadam, nie potrafie załozyc niczego pod spodnie, poza bielizną i
> skarpetkami.
>
Do zeszłej zimy też tak myślałam :) Natomiast absolutnie nie znoszę
rajstop pod spodniami. Albo gołe nogi, albo bawełna.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prosba o weryfikacje wody toaletowej Chanel
wlosy =(
klinika medycyny estetycznej - Warszawa
Fruzury..
truskawa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »