Data: 2000-07-31 16:18:56
Temat: Re: rebirthing
Od: {leh} <l...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Piotr Kubicki" <p...@p...onet.pl> pisze:
>Odkąd moja żona zaczęła "pracować" coś jej się przekręciło w mózgu i muszę
>codziennie wysłuchiwać o różnych "bzdetach" (nie obraź się, ale dla mnie
>człowieka silnie stojącego na nogach to są "bzdety").
To jak masz takie nastawienie to nie masz co sie dziwic.
>Niestety nie pozwalam
>innym ingerować w moją psychikę,
Akurat. Jak w TV sa reklamy, to wylaczasz glos ?
(bo ja tak zawsze robie ;)) )
Nie sluczhasz politykow, ksiezy itp ?
>tylko psychiatrzy i psycholodzy. Małżeństwo zmieniło kolory i już nigdy nie
>będzie takie jak wcześniej.
Ot, negatywne nastawienie. A moze po prostu jakies ukryte niezgodnosci
teraz 'wylazly na wierzch' ?
>też nie maja dla mnie sensu. Do tej pory osiągnąłem 99% tego co chciałem nie
>plotąc wciąż: "Ja, taki i owaki chcę osiągnąć 99% tego co chcę osiągnąć, Ty
>taki i owaki... itd."
Pogratulowac.
a) moze polotles sobie po cichu w glowie
b) moze to co chcesz, determinowane jest przez to co obecnie masz (bo
lepiej nie chciec wiecej, niz _mozna_ miec, LOL)
c) A moze plotac osiagnalbys 100 %
>niektórzy wolą mówić - "oddychanie" jest czymś robionym wbrew naturze.
Tak jak wychodzenie z ciala, hyhy :)
>Dlaczego wydalamy pokarm "dupą", a nie na przykład po zjedzeniu i odczekaniu
>pół godziny, wymiotujemy. Mniej wtedy trucizn dostało by się do organizmu :)
Taa, zycie to smiertelna choroba przenoszona droga plciowa.
>Zresztą po co wprowadzać się w takie dziwne i sztuczne stany?
Po to zeby...
i tu lista argumentow, ktorych nie znam, bo sie na rebirthingu nie znam,
acz chyba sie niedlugo wybiore.
Pozdrawiam, Leh.
--
bezplatna Gazeta Internetowa: { http://www.gazeta.sky.pl }
ubezpieczenia w Krakowie: { http://www.ubezpieczenia.prv.pl }
leh#z.pl // "Lepiej ze zlej knajpy wyjsc, niz do dobrego swiata isc"
--{ Glosuj na Korwina Mikke }--
|