Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lub
lin.pl!uw.edu.pl!newsgate.cistron.nl!newsgate.news.xs4all.nl!194.109.133.84.MIS
MATCH!newsfeed.xs4all.nl!newsfeed5.news.xs4all.nl!xs4all!feeder.news-service.co
m!postnews.google.com!q14g2000vbi.googlegroups.com!not-for-mail
From: Hanka <c...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: redart - pytania o podstawy
Date: Sun, 30 Aug 2009 04:37:41 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 170
Message-ID: <5...@q...googlegroups.com>
References: <4a924de6$1@news.home.net.pl> <h7051h$ns0$1@news.onet.pl>
<h707eh$v08$1@news.onet.pl> <h71ok8$78k$1@news.onet.pl>
<h71vd6$jfp$1@news.onet.pl> <h74eke$uq3$1@news.onet.pl>
<h76fn4$nj0$2@inews.gazeta.pl> <h76lvk$9hq$1@news.onet.pl>
<9...@a...googlegroups.com>
<h77sjo$plc$1@news.onet.pl>
<0...@s...googlegroups.com>
<4...@k...googlegroups.com>
<1...@4...net>
<h797eh$2cb$1@node2.news.atman.pl>
<d...@k...googlegroups.com>
<h79dsa$bbu$1@news.onet.pl>
<7...@z...googlegroups.com>
<h7b5s6$rmu$1@news.onet.pl>
<8...@p...googlegroups.com>
<h7dgm4$nnc$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.21.65.148
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1251632262 32600 127.0.0.1 (30 Aug 2009 11:37:42 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sun, 30 Aug 2009 11:37:42 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: q14g2000vbi.googlegroups.com; posting-host=83.21.65.148;
posting-account=3ddN9goAAABx4H0xhn8iAPNpeLKRC8Ts
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; Neostrada TP
6.1),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:470064
Ukryj nagłówki
On 30 Sie, 11:27, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "Hanka"
> > No i nadal nie wiem, co to jest polit-gramotka :)
> no to proszę- pozostałe linki sama sobie poszukaj:-). Polit- gramotka=
> marksizm kulturowy=polityczna poprawnośćhttp://www.towyoming.com/pl.a1.htm
To nie o mnie.
Na szczescie.
> > uwazam, ze homoseksualizm nie jest
> > choroba.
> Homoseksualizm jest chorobą.
Ok. I tu nasza dyskusja na ten temat sie konczy.
Bo:
> > Pozwol mi miec swoj poglad na sprawe, tak samo,
> > jak ja pozwalam Tobie miec Twoj.
> Ależ oczywiście- czemu miałbym Ci czegoś zabraniać?:-)
Dzieki.
Jedzmy dalej.
> > Moje uwagi, w Twoim kierunku, nie dotycza
> > bowiem sedna sprawy, czyli, w tym odcinku
> > tematu, homoseksualizmu jako choroby lub nie.
> > W Twoich wypowiedziach dostrzegam wszelako
> > mnostwo momentow czy argumentow,
> > naciaganych pod swoje, czyli Twoje, stanowisko
> > w sprawie.
> Jeśli twierdzisz, że coś w moich wypowiedziach jest manipulacją (jej próbą)-
> to proszę- wykaż to konkretnie.
Nie uzylam nigdzie slowa MANIPULACJA.
Nie uwazam tez, ze Twoje, nazwimy to,
manewry przy temacie, zasluguja na miano
manipulacji.
Powiem tylko tyle:
Konkretna dyskusja winna opierac sie na konkretnych
danych, wynikajacych z konkretnych badan;
ponadto jesli uwazam, ze mam racje,
powiedzmy w tych, tak zwanych, stu procentach,
potrafie to udowodnic, pokazujac OBIE strony medalu
i dopiero na tej podstawie wykazujac, ze te
powiedzmy, stuprocentowa, racje posiadam.
I dlatego nie jestem w stanie powiedziec np:
Homoseksualizm NIE JEST choroba,
czy tez: Tak, Bog ISTNIEJE,
bo nie mam na to DLA MNIE wystarczajacych
dowodow.
Wiec nie mowie.
I tym sie roznimy :)
Nie mam Ci czego wykazywac.
Nie ma manipulacji.
Jest powierzchownosc oceny oraz brak rownego
spojrzenia na dwie strony medalu.
I wynikajace z tego konsekwencje.
> Nie cierpię erystyki, nie muszę mieć racji-
> choć - bywa- czasem ją mam. Póki co- podałaś same ogólniki. Jak zrozumiałem
> sens tego, co napisałaś: "ja trochę manipulowałam, ty też trochę
> manipulowałeś- to jest ok".
Nie rozumiemy sie niemal w ogole.
Wiem, ze slowa sa zbyt ubogie, by przekazywac wszystko,
co myslimy.
Jeszcze raz:
Nie ma manipulacji.
Jest niedoskonalosc obustronnych uzgodnien.
Jest Twoj brak dystansu do tematu.
Jest moje dzialanie, dla Ciebie nielatwe do przyjecia,
SYGNALIZUJACE mozliwosc istnienia wiecej niz
jednego obrazu danej sprawy.
> > > Na portalach hetero- jak Ci także
> > > napisałem, ktoś piszący o czymś takim został by wycięty i najpewniej
> > > zignorowany- uznany za trola albo zboczka.
> > Dopoki nie przeprowadzimy tego typu
> > doswiadczenia, nie mozemy pisac o tym
> > w trybie konkretu i pewnika.
> Po pierwsze- wystarczy zrobić bardzo prosty eksperyment- albo i nie. Można
> tylko napisać do adminów takich portali- niech się wypowiedzą. Po drugie:
> dla mnie to brzmi co najmniej dziwnie: jesteś kobietą, a ja odwołuję się do
> Twojej kobiecości:
Blad.
W powaznej dyskusji nie ma plci.
Sa argumenty i konkrety.
> jak Ty, Droga Damo- zareagowała byś, gdybyś np w
> poszukiwaniu partnera- być może nawet życiowego- dała ogłoszenie na portalu
> randkowym- a odpowiedział by klient konkretnie Ci proponując wyuzdany seks?
> Albo jakbyś na takim portalu zobaczyła podobne ogłoszenie- czy zachęciło by
> Cię to do korzystania z takiego portalu, czy może wręcz przeciwnie?
Hehe, i znowu widze to, o czym juz ktos tu wspomnial,
Paulina lub Qra.
Seks malzenski po ciemku, i koszula z dziurka.
No ale, zeby o tym spokojnie rozmawiac, musielibysmy
najpierw ustalic, uzgodnic znaczy, co dla kogo jest
wyuzdaniem.
> > > dlatego uznałem Twoje wypowiedzi za skrępowane ideologią. Czy się mylę?
> > Z reguly rzadko wchodze w dyskusje takie,
> > jak niniejszy temat, przede wszystkim dlatego, ze
> > nie istnieje cos takiego, jak stuprocentowa pewnosc,
> > jak niezbite dowody, jak obiektywna ocena.
> Zakładając, że masz rację- to z tego powodu nie należało by toczyć żadnej
> dyskusji, prawda?
NIGDY nie zakladam, ze mam racje.
Wiec mozemy dyskutowac do u.s.
Tylko, ze moze nam zabraknac, juz nawet nie
cierpliwosci czy argumentow, lecz zwyczajnie,
czasu.
:)
> > Doskonale wiemy, ze WSZYSCY nurzamy sie
> > w podobnym sosie memow.
> > Bezczelnoscia z mojej strony byloby stwierdzenie,
> > ze sama to wszystko wymyslilam :)
> > Te zasady, pomysly na zycie, i tak dalej.
> I moje postawy nie są wolne od ideologii, czyichś pomysłów, zaakceptowanych
> przeze mnie, etc. Kwestia tylko- na ile sobie z tego każde z nas zdaje
> sprawę- ŚWIADOMIE.
Taka rozmowa ladnie pokazuje, ze konglomerat
nabytych przez nas w rozny sposob podobnych
elementow wyposazenia, niekiedy identycznych
memow, doswiadczen, i tak dalej, za kazdym razem
tworzy absolutnie odrebna jednostke.
Uzgodnienia pozwalaja tym odrebnym bytom na
swobodne komunikowanie sie, na wspolne dzialanie,
wspolne zycie.
Jednak, czy tego chcemy, czy nie, MYSL pozostaje
absolutnie odrebna i dla kazdej jednostki jedyna
w swoim rodzaju, a w dodatku, przez nikogo
nieweryfikowalna.
I tym optymistycznym akcentem koncze swoj udzial
w tej fascynujacej dyskusji.
Dziekuje za rozmowe na poziomie, a takze za kilka
cennych uwag.
Bo, tak jak napisalam wczesniej, im wiecej ROZNYCH
postaw i opinii poznajemy, tym latwiej jest wedrowac,
tym precyzyjniej dokonujemy wyborow.
Dodam, coraz bardziej swiadomych.
Pozdrawiam.
|