> Ale ogolnie gralo sie fajnie, mam pare milych wspomnien, zwlaszcza fajne
> byly czaty udajace spotkania RB ONZ - pamietam jak przez to olbrzymie
> rachunki nabilem (starzy byli na wakacjach..)Tylko moim zdaniem za malo jest
> rywalizacji w grze, wszystko tam toczy sie nazbyt pokojowo.. W I Dyplomacji
> (teraz jest chyba 2 czy 3 odslona)az tak bardzo nie bylo, byly jakies
> wojenki, i bylo co robic.. nie wiem w sumie jak jest teraz, ale zaczynalo
> sie w bardzo pokojowej atmosferze..

ROTFL!

W ciagu 6 lat trwania pierwszej edycji byly chyba z 3 bardzo duze konflikty
miedzy innymi wojna graniczna w Mongolii gdzie zarowno Chiny jak i Rosja
uzyly broni chemicznej... Powazny konflikt Indonezja-Australia, napieta
sytuacja na Balkanach...

A teraz od 2001 do 2003 r. byla juz oczywiscie wojna w Afganistanie, wojna
najazdowa Libia vs Tunezja jak i nieoficjalne starcie USA vs. FR o Gruzje
i Abchazje - lacznie straty na poziomie setek samolotow, kilkanascie
zatopionych okretow, lotniskowiec, dziesiatki tysiecy ofair... Dyplo to
wyjatkowo mordercza gra, srednio 5x wiecej konfliktow niz w RL...

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722