Data: 2003-12-05 11:36:29
Temat: Re: regresing
Od: "Joanna K." <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie znam zadnych badan na ten temat, wydaje mi sie jednak ze sa sytuacje w
> ktorych afirmacje skutecznie wplywaja na zmiane podswiadomych przekonan.
>
Myślę, że afirmacje najwięcej pomagają przy zmianach tak zwanych skryptów
życiowych. Takim skryptem może być np. "Pieniądze szczęścia nie dają".
Często rodzice programują naszą podświadomość w ten sposób tworząc skrypt.
Jeśli w najbliższym, otoczeniu często słyszymy takie rzeczy nasza
podświadomość bierze to za prawdę oczywistą i często nie będąc zupełnie
świadomym pieniądze są najmniej ważną wartością w naszym życiu, bardziej
liczy się rodzina, zdrowie i inne rzeczy. Myślę, że w takich sytuacjach
afirmację są bardzo dobrą formą zamiany podświadomych schematów. Tworząc
afirmację, która w tym przypadku nazywa się "antyskryptem" w postaci
"Pieniądze są moim przyjacielem, dzięki nim mogę zaspokajać swoje potrzeby i
realizować swoje marzenia" i powtarzając to w różnej formie można
powiedzieć, ze naprawiamy to co ktoś kiedyś zepsuł, a przynajmniej
neutralizujemy tego skutki... Bo przecież pieniądze nie są ani złe ani
dobre, to po prostu forma wymiany energii. :)
Podałam przykład "pieniężny", ale jest wiele innych... Jest np. piękny
skrypt: Dzieci i ryby głosu nie mają. Dzieci wychowane w takim
przeświadczeniu, czyli mające taki skrypt w życiu dorosłym maja bardzo duże
problemy z komunikacja, z wypowiadaniem swojego zdania nie mówiąc już o jego
obronie. Jest to przykład z mojego życia... Z jednej strony oczywiste jest
dla mnie, ze mam prawo wyrażać swoje uczucia, mam prawo do własnego zdania,
mam prawo o tym mówić... Podświadomość jednak bardzo przeszkadza w tym i
czasami samo uświadomienie poprzez wizyty u psychoterapeuty nic nie dają.
Trzeba to w jakiś sposób utrwalić.Można to robić na wiele sposobów,
afirmacja jest jednym z nich.
Moim skromnym zdaniem często afirmację się nie sprawdzają, gdy tak jak to
już ktoś napisał, zakleja się plasterkiem problem... czy jakoś tak....
myślę, ze bardzo ważne w afirmacjach, a może najważniejsze jest by dojść to
setna tego co powinniśmy afirmować... bo jeśli afirmujemy sobie to co jest
na wierzchu, to rzeczywiście to, co będzie w środku dalej będzie zgniłe i w
końcu świeżutka warstwa nałożona przez nas przeistoczy się w to samo, z
czego środek jest zbudowany. Psychoterapeuta prowadzi nas do pokazania tego
co jest istotą problemu, nie przeceniałabym jego roli jednak, bo wszystko
zależy od nas i od tego czy weźmiemy odpowiedzialność za swoją terapię.
Myślę, że afirmacje stosowane jako dodatek w terapii są bardzo ważne, są
raczej dodatkiem lub w lekkich przypadkach podstawową formą. Nie zgodziłabym
się, że należy je zupełnie przekreślić, gdyż wielu osobom pomogły.
Pozdrawiam
Joanna
|