In article <3a2504e0$1@news.vogel.pl>,
"===wojmat===" <C...@v...pl.INVALID> wrote:
> Nadarza sie okazja wspomozenia dziennikarki, pani Aleksandry
> Bockowskiej, w pisaniu reportazu, jaki nieczesto gosci na lamach prasy
> mainstreamowej. Chodzi o sprawe testow na zwierzetach. Swoj apel pani
> Aleksandra oglosila w GW z dn. 9.11.2000, a brzmial on tak:
>
> "Przygotowuje reportaz o eksperymentach przeprowadzanych na
> zwierzetach.
> Szukam osob, ktore pracuja lub pracowaly w laboratoriach naukowych
> albo
> kosmetycznych. Jakie to sa doswiadczenia? Po co sie je robi? Czy
> wszystkie przeprowadzane eksperymenty sa konieczne? Czy zdarzaja sie
> pomylki? Co z alternatywnymi metodami? Jak hoduje sie zwierzeta
> doswiadczalne?
> Czekam na panstwa telefony i listy. (...)
> E-mail: a...@g...pl
> Gwarantuje anonimowosc.
>
> Aleksandra Bockowska"
>
> wojmat



Od lat pracuje ze zwierzetami w laboratorium naukowym. Czy wszystkie sa
potrzebne? Nie wiem jak to wyglada w badaniach kosmetykow, ale w moich
tych doswiadczen jest raczej zbyt malo. Tym wszystkim myszkom, szczurom,
krolikom, malpkom itd. nalezaloby postawic pomnik. To dzieki nim
zaczynamy na przyklad rozumiec nature nowotworow. To dzieki nim mamy nowe
leki. Jesli ktos ma inny pomysl, na przyklad zbierze grupe ochotnikow na
ktorych przeprowadzilbym badania uszkodzen genu, niedawno przeze mnie
odkrytego, to przynajmniej na poczatek kilka ladnych bialych myszek
zostaloby uratowanych.

Cien


Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.