| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2008-10-27 14:41:36
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?Harun al Rashid pisze:
> Nie_wiesz, czy to było zwolnienie i nie_wiesz czy w tym czasie
> pracowała, co nie przeszkadza Ci wsiadać na wysokiego konia świętego
> oburzenia. Instytucja plotki ma się jak zwykle, czyli znakomicie, co?
O czym Ty w ogóle mówisz? Jakiej plotki? Czy ja tę osobę znam? Piszę
_tylko_ i wyłącznie na podstawie tego, co tutaj przeczytałam, nie
odnoszę się do nikogo konkretnego, tylko do zbioru okoliczności żtp.
Uczniowie są zaniedbywani w szkole przez nieobecność nauczyciela. Finito.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2008-10-27 14:58:38
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ge4kdj$h1c$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Harun al Rashid pisze:
>
>> Nie_wiesz, czy to było zwolnienie i nie_wiesz czy w tym czasie pracowała,
>> co nie przeszkadza Ci wsiadać na wysokiego konia świętego oburzenia.
>> Instytucja plotki ma się jak zwykle, czyli znakomicie, co?
>
> O czym Ty w ogóle mówisz? Jakiej plotki? Czy ja tę osobę znam?
A musisz?
Klasyczny mechanizm plotki, Xena z drugiej ręki (od dziecka) pozyskuje
sensacyjną przyczynę nieobecności i dzieli się nią na grupie, Ty
dośpiewujesz sobie zwolnienie lekarskie i hajda po wyzyskujących podatników
nauczycielach-oszustach. Klasyczny mechanizm plotki.
> Piszę _tylko_ i wyłącznie na podstawie tego, co tutaj przeczytałam, nie
> odnoszę się do nikogo konkretnego, tylko do zbioru okoliczności żtp.
Odnosisz się do postępowania nieznanej sobie, ale bardzo konkretnej i
realnej osoby, której przypisujesz między innymi lewe zwolnienia lekarskie.
Myślisz, że ta Litwinka-anglistka jest taka trudna do zidentyfikowania?
> Uczniowie są zaniedbywani w szkole przez nieobecność nauczyciela. Finito.
>
Wprowadź do ustaw zakaz chorób i śmierci w nauczycielskich rodzinach. Oraz
posiadania dzieci, bo dzieci, wiadomo, chorują i trzeba się nimi zajmować i
'uczniowie będą zaniedbani przez nieobecność nauczyciela'.
Jesteśmy ludźmi i mamy swoje ludzkie sprawy, nie tylko pracę.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2008-10-27 15:54:42
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?medea <e...@p...fm> napisał(a):
> Harun al Rashid pisze:
>
> > Nie_wiesz, czy to było zwolnienie i nie_wiesz czy w tym czasie
> > pracowała, co nie przeszkadza Ci wsiadać na wysokiego konia świętego
> > oburzenia. Instytucja plotki ma się jak zwykle, czyli znakomicie, co?
>
> O czym Ty w ogóle mówisz? Jakiej plotki? Czy ja tę osobę znam? Piszę
> _tylko_ i wyłącznie na podstawie tego, co tutaj przeczytałam, nie
> odnoszę się do nikogo konkretnego, tylko do zbioru okoliczności żtp.
no nie za bardzo. Poszlaki tu tylko widze, a historii dospiewanych wiele,
wraz z awantura w kuratorium :>>
> Uczniowie są zaniedbywani w szkole przez nieobecność nauczyciela. Finito.
sa nawet zaniedbywani jak jest. Narzekania na kobiete co niemiara, jak jest
zla, jak nie ma jeszcze gorzej. Nie ma ludzi niezastapionych, i dzieciaki
maja zastepstwo.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2008-10-27 16:10:24
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?Dnia Mon, 27 Oct 2008 05:30:00 +0000 (UTC), Iwon(K)a napisał(a):
> podchodzi uczciwie- idzie na urlop, ktory jej przysluguje.
Tylko, że urlop to ona już ma wybrany podczas wakacji. Owszem, być może
korzystała z bezpłatnego, ale tego nie wiemy. I możemy tu gdybać i gdybać.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2008-10-27 16:12:56
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?Dnia Mon, 27 Oct 2008 13:30:49 +0100, medea napisał(a):
> Oczywiście, to tylko moje przypuszczenia. Jeśli jeździ pracować gdzie
> indziej w czasie swojej nieobecności w pracy, to: albo jest na urlopie
> (chociaż, szczerze, to nie widziałam, że nauczyciel może takowy wziąć,
> no chyba nie wypoczynkowy?),
Ale mogło się zdarzyć, że nie wykorzystała przysługującego jej urlopu w
okresie wakacji (mogła chorować baaaaaardzo długo)
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2008-10-27 16:54:18
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?Użytkownik "waruga_e" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jhmdbfpchwun$.978h90ixsyq$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 27 Oct 2008 05:30:00 +0000 (UTC), Iwon(K)a napisał(a):
>
>> podchodzi uczciwie- idzie na urlop, ktory jej przysluguje.
>
> Tylko, że urlop to ona już ma wybrany podczas wakacji. Owszem, być może
> korzystała z bezpłatnego, ale tego nie wiemy. I możemy tu gdybać i gdybać.
W sumie całe to juznetowe gdakanie się do tego sprowadza.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2008-10-27 16:55:25
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4905d71f$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ge4kdj$h1c$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Harun al Rashid pisze:
>>
>>> Nie_wiesz, czy to było zwolnienie i nie_wiesz czy w tym czasie pracowała, co
>>> nie przeszkadza Ci wsiadać na wysokiego konia świętego oburzenia. Instytucja
>>> plotki ma się jak zwykle, czyli znakomicie, co?
>>
>> O czym Ty w ogóle mówisz? Jakiej plotki? Czy ja tę osobę znam?
>
> A musisz?
> Klasyczny mechanizm plotki, Xena z drugiej ręki (od dziecka) pozyskuje
> sensacyjną przyczynę nieobecności i dzieli się nią na grupie,
Może się okazać, że się na grupie pojawi obgadywana i dopiero będzie :-)
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2008-10-27 18:33:20
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?Harun al Rashid pisze:
> Klasyczny mechanizm plotki, Xena z drugiej ręki (od dziecka) pozyskuje
> sensacyjną przyczynę nieobecności i dzieli się nią na grupie, Ty
> dośpiewujesz sobie zwolnienie lekarskie i hajda po wyzyskujących
> podatników nauczycielach-oszustach. Klasyczny mechanizm plotki.
Nic nie dośpiewuję. Aż sobie wróciłam na początek, żeby sprawdzić, czy
coś wymyśliłam:
Xena pisze:
"Ale teraz, jak dowiedziałam się, że pani nie było przez 2 tygodnie
(dzieci miały zastępstwa), bo uczyła w Niemczech jakies niemieckie
dzieci, to nie wiem, czy zdzierżę..."
> Jesteśmy ludźmi i mamy swoje ludzkie sprawy, nie tylko pracę.
Jesteśmy, jesteśmy. Nie widzę nic złego w zwolnieniu z powodu choroby
nauczyciela lub dziecka, to przecież normalne. Spróbuj zrozumieć, o czym
piszę, zanim się zaczniesz tak unosić. Jestem _przeciwna_ kombinowaniu i
nieuczciwości, a za takie uważam pracę gdzie indziej w czasie, kiedy
powinno się pracować w szkole. Czy to aż tak wielkie wymagania?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2008-10-27 18:39:21
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ge51k7$br1$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Harun al Rashid pisze:
>
>> Klasyczny mechanizm plotki, Xena z drugiej ręki (od dziecka) pozyskuje
>> sensacyjną przyczynę nieobecności i dzieli się nią na grupie, Ty dośpiewujesz
>> sobie zwolnienie lekarskie i hajda po wyzyskujących podatników
>> nauczycielach-oszustach. Klasyczny mechanizm plotki.
>
> Nic nie dośpiewuję. Aż sobie wróciłam na początek, żeby sprawdzić, czy coś
> wymyśliłam:
>
> Xena pisze:
>
> "Ale teraz, jak dowiedziałam się, że pani nie było przez 2 tygodnie (dzieci
> miały zastępstwa), bo uczyła w Niemczech jakies niemieckie dzieci, to nie
> wiem, czy zdzierżę..."
>
>> Jesteśmy ludźmi i mamy swoje ludzkie sprawy, nie tylko pracę.
>
> Jesteśmy, jesteśmy. Nie widzę nic złego w zwolnieniu z powodu choroby
> nauczyciela lub dziecka, to przecież normalne. Spróbuj zrozumieć, o czym
> piszę, zanim się zaczniesz tak unosić. Jestem _przeciwna_ kombinowaniu i
> nieuczciwości,
No to w tym kraju możesz mieć prze-chla-pa-ne ;-)
Qra, ludzki robot
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2008-10-27 18:54:37
Temat: Re: robić raban czy dać spokój?
Użytkownik "medea"
>
> Nic nie dośpiewuję. Aż sobie wróciłam na początek, żeby sprawdzić, czy coś
> wymyśliłam:
>
Trzeba było całość znaleźć.
> Xena pisze:
>
> "Ale teraz, jak dowiedziałam się, że pani nie było przez 2 tygodnie
> (dzieci miały zastępstwa), bo uczyła w Niemczech jakies niemieckie dzieci,
> to nie wiem, czy zdzierżę..."
>
I dalej, tez Xena, na pytanie o dowody:
"Nie mam żadnych dowodów. Plotka to raczej nie, bo pani tak powiedziała
dzieciom, nie mają tej informacji z magla."
Odniosłam się wcześniej do tego, co się mówi dzieciom, teraz tylko pod
rozwagę: urlop okolicznościowy bezpłatny (bo w przypadku wypoczynkowego
jakiekolwiek pretensje o sposób jego spędzienia tracą rację bytu) oznacza
stratę połowy dochodów z miesiąca. Praca za granicą we wcale nie tak
cudownie opłacanym zawodzie w okresie mocnej złotówki, minus koszt
transportu, opłacenia mieszkania i wyżywienia... ile mogła zarobić na
czysto? Do tego kombinowanie z namówieniem dyrektora na urlop. Bezsęsu.
Jakiś sens ekonomiczny widzę w przypadku lewego zwolnienia, ale wierzysz, że
wtedy chwaliłaby się dzieciom w szkole? Jeszcze większe bezsęsu.
>> Jesteśmy ludźmi i mamy swoje ludzkie sprawy, nie tylko pracę.
>
> Jesteśmy, jesteśmy. Nie widzę nic złego w zwolnieniu z powodu choroby
> nauczyciela lub dziecka, to przecież normalne. Spróbuj zrozumieć, o czym
> piszę, zanim się zaczniesz tak unosić. Jestem _przeciwna_ kombinowaniu i
> nieuczciwości, a za takie uważam pracę gdzie indziej w czasie, kiedy
> powinno się pracować w szkole. Czy to aż tak wielkie wymagania?
>
Zdanie przed Finito nieco temu przeczy, ale co mi tam, niedookreśliłaś a ja
usenetowym zwyczajem wbiłam kły. :)
Jesteś w prawie wyłącznie przy założeniu, że owa praca faktycznie miała
miejsce, w co nie wierzę, nie ze względu na wrodzoną naiwność i wiarę w
nieskazitelność ludzi wykonujących ten zawód. ;) Ta pani musiałaby być
ekonomicznym analfabetą lub gadatliwym głupolem, żeby taki numer wykręcić.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |