« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-07-17 16:27:59
Temat: Re: róża a sąsiedztwo innych kwiatówUżytkownik "Dobranoc"
> (...) A klasyczne zestawienie peonii i róż ?
Eee niee, klasyka to róże i lawenda a w głębi jakiś clematis !!!
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-07-17 16:57:52
Temat: Re: róża a sąsiedztwo innych kwiatówMiłka wrote:
>Eee niee, klasyka to róże i lawenda a w głębi jakiś clematis !!!
Powiedzmy, że to klasyka francuska ;)
Pozdrawiam
Baska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-07-17 20:02:55
Temat: Re: róża a sąsiedztwo innych kwiatówUżytkownik Dobranoc napisał:
> Miłka wrote:
>
>> Eee niee, klasyka to róże i lawenda a w głębi jakiś clematis !!!
>
> Powiedzmy, że to klasyka francuska ;)
Zdaje się, że klasykę francuską można uznać
sadzenie róż na obrzeżach winnic. Jak się zuważy choroby na różach,
to znaczy że trzeba chronić / opryskać/ winorośla,
bo będą wkrótce zaatakowane.
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-07-17 20:26:50
Temat: Re: róża a sąsiedztwo innych kwiatówBarbara Miącz wrote:
> Zdaje się, że klasykę francuską można uznać
> sadzenie róż na obrzeżach winnic. Jak się zuważy choroby na różach,
> to znaczy że trzeba chronić / opryskać/ winorośla,
> bo będą wkrótce zaatakowane.
Też słyszałam o tym natomiast nigdy nie widziałam w rzeczywistości.
Oczywiście patent działa w przypadku użycia róż podatnych na czarną
plamistość i mączniaka, a jak wiadomo taki dobór nie jest kierunkiem
rozwojowym hodowli róż ;)
Może jestem staroświecka, ale lawenda zawsze mi się będzie kojarzyć z
Prowansją :) I nic na to nie poradzę.
Pozdrawiam
Baśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-07-18 07:55:30
Temat: Re: róża a sąsiedztwo innych kwiatówDobranoc wrote:
(...)
> Może jestem staroświecka, ale lawenda zawsze mi się będzie kojarzyć z
> Prowansją :) I nic na to nie poradzę.
No to mam prowansalski ogród :) Lubię lawendę i dokonale rośnie w mojej
piaskowej glebie.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-07-18 08:57:11
Temat: Re: róża a sąsiedztwo innych kwiatówMiłka napisał(a):
> Eee niee, klasyka to róże i lawenda a w głębi jakiś clematis !!!
Noo, cudo. Ja jestem jednak zakochana w klasyce;-)Kwitnie mi teraz róża
Marty, a ja nadziwic sie nie mogę,
ze tak cudnie i tak dużo;-)A, najlepsze, ze mam ja w 3 miejsach, w
jednym bez kombinowania wsadzona jak leci( rosnie najszybciej)
w drugim, co to nie miała prawa zakwitnąc;-) z clematisem i na dole z
niecierpkami w donicy, ma juz 3 pąki i w 3 dla mne njwazniejszym, rośnie
wolniej, ale najbardziej kwitnie
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-07-18 16:36:17
Temat: Re: róża a sąsiedztwo innych kwiatówUżytkownik "Dobranoc"
> Może jestem staroświecka, ale lawenda zawsze mi się będzie kojarzyć z
> Prowansją :) I nic na to nie poradzę.
No to jesteś staroświecka ... hihihi
;-)
Ja to widzę tak : duży krzew róży herbacianej obsadzony dołem ciętymi w
kopułę krzaczkami lawendy.
Można by tam jeszcze gdzieś gipsówkę wcisnąć ...
No i ten powojnik co listkami zmysłowo oplata podpory :-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-07-18 20:03:12
Temat: Re: róża a sąsiedztwo innych kwiatówDnia Mon, 17 Jul 2006 22:02:55 +0200, Barbara Miącz napisał(a):
>> Powiedzmy, że to klasyka francuska ;)
>
> Zdaje się, że klasykę francuską można uznać
> sadzenie róż na obrzeżach winnic. Jak się zuważy choroby na różach,
> to znaczy że trzeba chronić / opryskać/ winorośla,
> bo będą wkrótce zaatakowane.
Trzeba by Janusza zapytać, ona ma bardzo dużo róż;)
Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |