« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-02 11:02:01
Temat: rozczarowanie Kolastyną (balsam brązujący)Używałam ostatnio balsamu brązującego z Bielendy i byłam bardzo zadowolona.
Dawał ładny koloryt już po dwóch smarowaniach. Ponieważ mi się kończył,
kupiłam tym razem Kolastynę, bo było 50% gratis. Skusiło mnie to oraz
podwójny medal Twojego Stylu "najlepszy kosmetyk".
No cóż - moim zdaniem ten balsam jest po prostu kiepski. Zero efektu, długo
się wchłania, ogólnie ocena mierna. Nie polecam.
Kupiłam sobie dziś mały samoopalacz, wmieszam go w ten balsam, niech się na
coś przyda ;->
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Popełnić błąd, to jeszcze nie tragedia.
Tragedią jest uporczywe trwanie przy tym błędzie.
A jeszcze większą, wmawianie innym, że to nie był błąd
Francois de la Rochefoucauld
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-02 12:03:25
Temat: Re: rozczarowanie Kolastyną (balsam brązujący)
Użytkownik "misiczka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bbfasf$m37$1@news.onet.pl...
> Używałam ostatnio balsamu brązującego z Bielendy i byłam bardzo
zadowolona.
> Dawał ładny koloryt już po dwóch smarowaniach. Ponieważ mi się kończył,
> kupiłam tym razem Kolastynę, bo było 50% gratis. Skusiło mnie to oraz
> podwójny medal Twojego Stylu "najlepszy kosmetyk".
> No cóż - moim zdaniem ten balsam jest po prostu kiepski. Zero efektu,
długo
> się wchłania, ogólnie ocena mierna. Nie polecam.
hej,
ja tez kiedys uzywalam tego balsamu- orzechowo-kokosowy czy cos w tym stylu,
prawda? i rowniez bylam zawiedziona bo oprocz fajnego zapachu byl do
nieczego. odwrotnie jest z sopotem firmy ziaja- zapach typowo "solariumowy"
ale efekty super:-) koloryt nadaje naprawde naturalny i slicznie brazuje.
ale moze ktoras z grupowiczek potrafi mi odpowiedziec na pytanie- czemu
balsam ten nie dziala u mnie na twarz? za to nogi pokrywa super brazem:-)
pozdrawiam
julianna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-02 21:12:52
Temat: Re: rozczarowanie Kolastyną (balsam brązujący)
"Julianna" <a...@t...pl> wrote in message
news:bbfepl$6dg$1@nemesis.news.tpi.pl...
>hej,
> ja tez kiedys uzywalam tego balsamu- orzechowo-kokosowy czy cos w tym
stylu,
> prawda? i rowniez bylam zawiedziona bo oprocz fajnego zapachu byl do
> nieczego. odwrotnie jest z sopotem firmy ziaja- zapach typowo
"solariumowy"
> ale efekty super:-) koloryt nadaje naprawde naturalny i slicznie brazuje.
> ale moze ktoras z grupowiczek potrafi mi odpowiedziec na pytanie- czemu
> balsam ten nie dziala u mnie na twarz? za to nogi pokrywa super brazem:-)
to i tak lepiej niz u mnie bo ja mam po nim alergie na twarzy a na reszcie
ciala przepisowo! No ale przyznaje ze cera mam problemowa :(
Ziaja robi oddzielny kremik brazujacy do twarzy tez z serii SOPT: Czasem
mozna je kupic za jedna cene na promocji :)
Przed ziaja uzywalam balsamu brazujacego Bursztyn z Herbe ale jego coraz
trudniej kupic. Jest drozszy od ziaji (12-15 zl) ale delikatniejszy. Trzeba
sie czesciej smarowac zeby wydowbyc kolor ale dzieki temu trudniej
wyprodukowac plamy :) I daje inny odcien, bardziej naturalny IMHO. I ladnie
sie wchlania
iska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |