« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-06-26 15:57:40
Temat: roze i roze...hej,
co chwile ktos pisze o rozach... ja sobie tez w zeszlym roku kupilam,
wygladala ladnie, miala 4 grube "pedy" miala byc wielkokwiatowa. Urosla, ale
jakas taka dziwna... wielkokwiatowa to ona nie jest (ma kwiatki wielkosci
bratka i to dzikiego...), wielokwiatowa tez nie, bo te porazajaco wielkie
kwiaty wystepuja w ilosci 3 sztuk, na pnaca tez nie wyglada (mam dwie i
rosna szybciej, a poza tym ich pedy sa troche inne). Aby szczescie bylo
pelne to miala byc herbaciana a jest wyprany majtkowy roz. :(((((((((
aska
p.s. jakby miala wieksze kolce to by sie nadawala na zywoplot (mam
"kochanych" sasiadow...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-06-26 17:53:20
Temat: Re: roze i roze...Witaj Asiu
Kupuj w sprawdzonych miejscach np u Rafala, na pewno dostaniesz to co sobie
wybierzesz.
Ja kupowalam tez we Florexpolu oraz roze sprzedawane przez Florpak w takich
papierowych dlugich kartonach z nazwa rozy.
Nie kupuje w ogrodnictwach i na roznych gieldach roz z golym korzeniem,
zawsze wydaje mi sie, ze one sa tam pomieszane, a sprzedawcy jest bez
roznicy jaka Ci poda.
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
Joanna Bałuszek wrote in message <8j7u6s$4gd$1@orion.comarch.pl>...
>hej,
>co chwile ktos pisze o rozach... ja sobie tez w zeszlym roku kupilam,
>wygladala ladnie, miala 4 grube "pedy" miala byc wielkokwiatowa.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-06-27 07:12:20
Temat: Re: roze i roze...> Ja kupowalam tez we Florexpolu oraz roze sprzedawane przez Florpak w
takich
> papierowych dlugich kartonach z nazwa rozy.
U mnie z 4 "florpakowych "ostala sie jedna,
Sam jestem ciekaw jaka.
pozdrawiam Juras
>
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-06-27 09:17:57
Temat: Re: roze i roze...witam
ta roza byla zapakowana w pudelku kwadratowym tekturowym, korzenie miala w
ladnej, czarnej ziemi (duzo ziemi), owinietej folia i zwiazanej gumka.
nazywala sie nie "roza herbaciana" tylko roza wilekokwiatowa jakas tam i
nawet po lacinie bylo napisane... i nawet ten balwan, chodowca roz
(przepraszam innych nie zwiazanych z nim chodowcow roz...) sie pochwalil
adresem szkolki... Teraz zaluje ze wyrzucam opakowania...
zdarzylo mi sie kupic tego roku pozna wiosna kilka roz "no_name" za 4,99 w
Geancie ale te sa duzo ladniejsze (i kwitna pomimo ze je wsadzilam na
przelomie kwietnia i maja !!!!) niz tamta ktora kosztowala prawie dwa razy
wiecej
nie ma reguly :(((( a w moim przypadku no name'y z Geanta za pol ceny sa
lepsze...
aska
Wiesia Karpowicz wrote in message ...
>Witaj Asiu
>Kupuj w sprawdzonych miejscach np u Rafala, na pewno dostaniesz to co sobie
>wybierzesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-06-27 09:33:55
Temat: Re: roze i roze...Witaj
Ja "florpakowych" posadzilam wiosna dwie i ladnie rosna -Die Welt juz
kwitnie, Kronenbourg ma sporo pakow.
Widocznie mam szczesliwsze rece do roz niz Ty. A sadziles wiosna czy
jesienia?
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
Jerzy Kozlowski wrote in message
<006301bfe006$69758bc0$1c0102c0@opi.org.pl>...
>> Ja kupowalam tez we Florexpolu oraz roze sprzedawane przez Florpak w
>takich
>> papierowych dlugich kartonach z nazwa rozy.
>U mnie z 4 "florpakowych "ostala sie jedna,
>Sam jestem ciekaw jaka.
>pozdrawiam Juras
>>
>
>--
>Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
>http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-06-27 09:47:52
Temat: Re: roze i roze...> Ja "florpakowych" posadzilam wiosna dwie i ladnie rosna -Die Welt juz
> kwitnie, Kronenbourg ma sporo pakow.
> Widocznie mam szczesliwsze rece do roz niz Ty. A sadziles wiosna czy
> jesienia?
Wiosna w tym roku.
Po czesci to ze padly bylo wina przymrozkow i suszy,a przy okazji pewnie
zaplatalo sie jakies chorubsko,bo padla mi tez zeszloroczna.
Chyba jednak lepiej sadzic roze jesienia,ale trzeba tak dlugo pozniej
czekac.
Musze sie rozejrzec czy sprzedaja roze w pojemnikach i odnowic nasadzenia.
Wydaje mi sie ze powinienem przy tej okazni wymienic ziemie ,zeby uniknac
chorob,jak myslisz?
Pozdrawiam
Juras
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2000-06-27 10:11:28
Temat: Odp: roze i roze...
Użytkownik Jerzy Kozlowski <j...@e...opi.org.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:02d301bfe01c$210d7760$1...@o...org.pl...
> Chyba jednak lepiej sadzic roze jesienia,ale trzeba tak dlugo pozniej
> czekac.
Jeden jedyny raz dałam się namówić na posadzenie róży wiosną (też z
kartonowych pudełeczek:)) i do dziś żałuję roboty. Padła po pierwszej zimie.
> Musze sie rozejrzec czy sprzedaja roze w pojemnikach i odnowic nasadzenia.
> Wydaje mi sie ze powinienem przy tej okazni wymienic ziemie ,zeby uniknac
> chorob,jak myslisz?
Istnieje coś takiego, jak zmęczenie gleby i wyraźnie zaleca unikać się
sadzenia róż w miejscach, w których poprzednio rosły. Ewentualnie wymiana
ziemi do głębokości chyba z 80 cm? A może i metra?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2000-06-27 10:23:52
Temat: Re: roze i roze...> > Wydaje mi sie ze powinienem przy tej okazni wymienic ziemie ,zeby
uniknac
> > chorob,jak myslisz?
>
> Istnieje coś takiego, jak zmęczenie gleby i wyraźnie zaleca unikać się
> sadzenia róż w miejscach, w których poprzednio rosły. Ewentualnie wymiana
> ziemi do głębokości chyba z 80 cm? A może i metra?
Trudno chyba mowic o zmeczeniu przez 3-4 miesiace,bardziej bym sie obawial
siedliska choroby lub jakichs robali(bez urazy),
I nie mam takiej dlugiej lopaty:)))))))
Pozdrawiam Juras
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2000-06-27 11:10:49
Temat: Re: roze i roze...Roze w pojemnikach sa kiepskiej jakosci i nedznym wyborze. nie mowiac
juz o tym, ze nie sposob dowiedziec sie jakiej sa odmiany. a to wazne,
bo odmiany roznia sie odpornoscia na choroby i przemarzanie. lepiej
sadzic jesienia. dlatego, ze roze jesienne sa swieze a na wiosne na moj
gust sprzedaja to co zostalo z jesieni. moze dlatego miales straty.
trzeba uwaznie obejrzec krzewy przed kupieniem. jesli plamiaste lub
zwiedniete, to kupno ryzykowne. tak samo jesli pedy juz wybijaja. roza
moze byc wtedy oslabiona.
Dorota
Jerzy Kozlowski wrote:
> Po czesci to ze padly bylo wina przymrozkow i suszy,a przy okazji pewnie
> zaplatalo sie jakies chorubsko,bo padla mi tez zeszloroczna.
> Chyba jednak lepiej sadzic roze jesienia,ale trzeba tak dlugo pozniej
> czekac.
> Musze sie rozejrzec czy sprzedaja roze w pojemnikach i odnowic nasadzenia.
> Wydaje mi sie ze powinienem przy tej okazni wymienic ziemie ,zeby uniknac
> chorob,jak myslisz?
> Pozdrawiam
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2000-06-27 11:12:28
Temat: Re: roze i roze...Zmeczenie gleby to rowniez robale i choroby, nie tylko brak skladnikow.
co do dolka, wystarczy 50 cm. taz sama srednica.
Dorota
Jerzy Kozlowski wrote:
> Trudno chyba mowic o zmeczeniu przez 3-4 miesiace,bardziej bym sie obawial
> siedliska choroby lub jakichs robali(bez urazy),
> I nie mam takiej dlugiej lopaty:)))))))
> Pozdrawiam Juras
>
> --
> Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
> http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |