Data: 2004-10-25 16:14:16
Temat: Re: rozmyślania przy kawie
Od: "arika" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik darek miauu <t...@g...SKASUJ-TO.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:clh5sh$2sp$...@i...gazeta.pl...
> Wiesz, zazwyczaj jest tak, ze jak komus radosnie, to nie wpada na
> pl.sci.psychologia, no chyba, ze po to, zeby ponarzekac na ponure tematy
> poruszane przez innych ;)
> jeśli by tak rzeczywiście było to grupa powinna zmienić nazwę na "ponure
wypowiedzi" albo coś w tym stylu :P
dla mnie psychologia to nie tylko problemy, doły, depresje, ale także
szukanie radości, dobra, piękna i możliwości w sobie samym i innych ludziach
oraz dzielenie sie sposobami jak można z problemów wyjść, a umiejętności
cieszenia się życiem nauczyć.
> Ale, teraz uwazaj. Wyobraz sobie, ze wszyscy tu obecni pisaliby, jak im
> radosnie. I okazaloby sie, ze wszystkim jest duuuuzo radosniej niz Tobie.
> Ba! Ze ty nawet nie wiesz, co to znaczy byc radosna.
> Wyobrazasz osbie, jak wtedy zrobiloby Ci sie smutno?
>
> No wiec nic, tylko powinnas sie cieszyc, ze sa ludzie, ktorym smutniej niz
> Tobie.
jak mogłabym się cieszyć myślą, że innym jest gorzej niż mnie??? jak???
>
> Poza tym, gdyby wszyscy sie tak w kolko i bez przerwy ze wszystkiego
cieszyli
> i ani razu nie byli smutni, to nawet nie wiedzieliby, ze sie ciesza.
> Ojej. Jakie to byloby smutne..
>
> okej, z tym się zgodzę. tyle że mam taką własną filozofię, która mówi, że
cieszenie się z małych radości uodpornia na smucenie się niewielkimi
problemami ;) bywa skuteczna :)
pozdrawiam - arika
|