Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Kis Smis> wylosował takie:


> Pewnie panowie biskupi czekali na rozwój wydarzeń. Ponieważ pojawiły się
> głosy nie tylko oszołomów, że dowody są wątpliwej jakości, czyli możliwe
do
> podważania, to można poprzeć Rydzyka.

bo biskupy, wszyscy jak jeden mąż (może to złe okreslenie) ;-)
cechują się generalnie brakiem własnego mózgu
albowiem dowiedziono iz noszenie biskupiej czapeczki
negatywnie wpływa na zawartość głowiny.

> A nuż Rydzyk się troche wzruszy poparciem i wróci na
> organizacyjne łono kościoła?

zaiste, wzruszające.
wzruszyłem ramionami.

> To jest dla mnie najbardziej w
> kościele obleśne. Dla dobra kościoła będą jego funkcjonariusze bronić
każdego
> psychopaty, zboczeńca czy złodzieja. Nie mają żadnych wewnętrznych
> mechanizmów chroniących przed czarnym owcami.

wiesz co mówisz
czy mówisz co wiesz?
o jakich mechanizmach wspominasz?
i czy takie mechanizmy maja np nauczyciele?
albo policjanci? albo mnisi tybetańscy?
albo żydzi? albo wioślarze?

> Ale tak czy inaczej wygląda na to że tylko
> media mogą pomóc kościołowi w oczyszczaniu się.

pomóc może tylko prawda. głoszenie farmazonów
jeszcze nikomu nie pomogło.

> Nawiasem mówiąc strzaszenie integrystą rydzykiem uważam za dobry pomysł w
> negocjacjach z unią, która może rzuci coś więcej, żeby nie przysparzać
> zwolenników rydzykom czy innym LePeRom.

unia tez sie go boi?

--
drz.wo

pieprzone korniki!
__________________
http://trener.blog.pl