Strona główna Grupy pl.rec.ogrody sami zobaczcie- bajka:-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

sami zobaczcie- bajka:-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2006-08-16 12:59:43

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-) - OT
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

skryba wrote:
> zdecydowanie dla mnie plastyk
> to facet parajacy się plastyką.
> Dla tworzywa sztucznego wolę określenie:
> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=44068
> Nie pomyli się tworzywa z profesją.
> Język parszywieje, niedbalstwo i brzydactwo językowe
> staje się dopuszczalną formą trafiającą do słowników.
> Język ewoluuje. Niestety nie zawsze pięknie.
> Ot takie czasy.

Ja też wolę formę "plastik". Niemniej trzeba wziąć pod uwagę,
że on tak się nazywa, bo jest plastyczny (a nie plasticzny).
Cóż, słowa zmieniają znaczenie, vide "komórka" :-)

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2006-08-16 14:45:44

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-) OT
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Aug 2006 08:08:07 +0200, skryba napisał(a):


> Z całym szacunkiem. Wiem co piszą w tym słowniku
> i nie wszystko mi się podoba, ale nie moja broszka.
> Starozakonny dinozaur jestem, polonistów miałem
> takoż starozakonnych i zdecydowanie dla mnie plastyk
> to facet parajacy się plastyką.
> Dla tworzywa sztucznego wolę określenie:
> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=44068
> Nie pomyli się tworzywa z profesją.


Zupełnie się z Tobą zgadzam co do słów plastik i plastyk i pewnie bym sie
nie czepiła słownika, gdybyś sam nie zaczął poprawiać redaktora który ten
tekst napisał. A napisał poprawnie. Bo jednak słownik na pierwszym miejscu
podaje właśnie wyrażenie plastyk. Poprawiajac kogoś zawsze tzreba się
liczyć że ktoś zrobi to samo Tobie:)
Ja osobiście tego nie znoszę, uważam za małostkowe, ale coś mnie napadło i
tyle (już drugi raz w przeciagu ostatnich kilku dni). Postaram się poprawić
i nie poprawiać;)
Plastykowy koszyk brzmi okropnie, sama nigdy tak nie mówię. A w
dzieciństwie miałam plastikowe łopatki do piasku:)


Pozdrawiam,
Marta

--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2006-08-16 15:16:58

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-) OT
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Marta Góra wrote:

> A w dzieciństwie miałam plastikowe łopatki do piasku:)

A nie z "masy plastycznej"? Tak się mówiło o plastiku na początku.
A moje łopatki były z drewna i metalu :-)

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2006-08-16 15:28:03

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-) OT
Od: "Lori" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Marta Góra wrote:
>
> > A w dzieciństwie miałam plastikowe łopatki do piasku:)
>
> A nie z "masy plastycznej"? Tak się mówiło o plastiku na początku.
> A moje łopatki były z drewna i metalu :-)
>
Oj nieładnie , nieładnie... Michałek zabierał mamusi drewniane łyżki do zabawy
.No i jak mamusia kapustę na bigos przemieszała w garnku???
Pewnie łapki poparzyła(bo każda inna łyżka za krótka) , jak ja , gdy Krzyś mi
robi tak samo;-)
Pozdrowionka dla wielbicieli ekologicznych zabawek:-)
_______________
http://lori_34.fotosik.pl/


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2006-08-16 16:01:10

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-) OT
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Aug 2006 15:16:58 GMT, Michal Misiurewicz napisał(a):

> Marta Góra wrote:
>
> > A w dzieciństwie miałam plastikowe łopatki do piasku:)
>
> A nie z "masy plastycznej"? Tak się mówiło o plastiku na początku.
> A moje łopatki były z drewna i metalu :-)
>

:)))
Moje dzieciństwo sięga ledwo Gierka, wtedy już były plastikowe zabawki:)
Pamiętam takie małe laleczki (11,50 zł w kioskach ruchu), którym
notorycznie mój pies wbijał zębami oczy do wewnątrz:)
Z drewna to miałam domki dla tych lalek:)
Córa jednej z moich kuzynek śpi w kołysce którą dla mnie zrobił Tato, jest
tam też u niej mój koń na biegunach.
Ponieważ nie kupowałam synowi militarnych zabawek to dziadek uprawiał
kontrabandę i robił mu drewniane karabiny - nie świeciły, nie mrugały ale
wśród dzieciaków robiły furrorę:)




Pozdrawiam wspominkowo
Marta

--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2006-08-16 17:40:08

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-) OT
Od: "skryba" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:1o23h1udys85f.1anvrsytqcp7r$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 16 Aug 2006 08:08:07 +0200, skryba napisał(a):
>
>
> > Z całym szacunkiem. Wiem co piszą w tym słowniku
> > i nie wszystko mi się podoba, ale nie moja broszka.
> > Starozakonny dinozaur jestem, polonistów miałem
> > takoż starozakonnych i zdecydowanie dla mnie plastyk
> > to facet parajacy się plastyką.
> > Dla tworzywa sztucznego wolę określenie:
> > http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=44068
> > Nie pomyli się tworzywa z profesją.
>
>
> Zupełnie się z Tobą zgadzam co do słów plastik i plastyk i pewnie
bym sie
> nie czepiła słownika, gdybyś sam nie zaczął poprawiać redaktora
który ten
> tekst napisał. A napisał poprawnie. Bo jednak słownik na pierwszym
miejscu
> podaje właśnie wyrażenie plastyk. Poprawiajac kogoś zawsze tzreba
się
> liczyć że ktoś zrobi to samo Tobie:)

Ja nie poprawiam. Konstatuję tylko, kontestuję, luźno sobie dywaguję,
bo mnie też napadło.
;-)

> Ja osobiście tego nie znoszę, uważam za małostkowe, ale coś mnie
napadło i
> tyle (już drugi raz w przeciagu ostatnich kilku dni). Postaram się
poprawić
> i nie poprawiać;)
> Plastykowy koszyk brzmi okropnie, sama nigdy tak nie mówię. A w
> dzieciństwie miałam plastikowe łopatki do piasku:)

> Pozdrawiam,
> Marta

Pozdrawiam takoż pięknie
skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2006-08-16 19:06:42

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-)
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Lori napisał:
>
> A właśnie zastanawiałam się , czy moge teraz poprzycinać pędy winorośli ...:-)

Chciałam sprawdzić na www.winogrona.org
czy dobrze pamiętam, że za 4-tym liściem na gronem
i od kilku dni nie mogę się tam dostać :-(

> Pozdrawiam wszystkie pracowite mróweczki i oczywiście królową mrówek BASIE:-)

Ja to nawet specjalnie późno wstaję,
żeby zbyt długo bez zajęcia w ciągu dnia nie być :-)

Pozdrawiam, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2006-08-16 19:11:22

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-)
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jerzy Nowak napisał:
> Dirko napisał(a):
>
>> W wiadomości news:ebt39t$5o5$1@inews.gazeta.pl Barbara Miącz
>> <s...@i...te.ria.pl> napisał(a):
>>
>>> Przemieszam kompost. I znowu coś tam do zrobienia znajdę :-(
>>>
>> Hejka. Znaczy, że szukasz natchnienia w kompoście? ;-)
>> Pozdrawiam inspiracyjnie Ja...cki
>>
>
> Się czego czepia? Brak mu własnych toksycznych tematów?
> :-P

Zaniosłam do kompostownika trochę dżdżownic z ziemią ;-)

Pozdrawiam, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2006-08-16 19:36:00

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-)
Od: "Lori" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik Lori napisał:
> >
> > A właśnie zastanawiałam się , czy moge teraz poprzycinać pędy winorośli ...:-)
>
> Chciałam sprawdzić na www.winogrona.org
> czy dobrze pamiętam, że za 4-tym liściem na gronem
> i od kilku dni nie mogę się tam dostać :-(
>
> > Pozdrawiam wszystkie pracowite mróweczki i oczywiście królową mrówek BASIE:-)
>
> Ja to nawet specjalnie późno wstaję,
> żeby zbyt długo bez zajęcia w ciągu dnia nie być :-)
>
> Pozdrawiam, Barbara
Chyba coś koło tego 4 liścia... też mi chodziło po głowie.

Ja dziś wstałam o nieprzyzwoitej godzinie , dziwiąc się ,że dom już na nogach
(zwykle jest na odwrót) i do końca dnia nie mogłam odnaleśc tych przespanych
godzin.
Czasem trzeba sobie wrzucić na luz i umieć powiedzieć , ze ten dzień po prostu
był jednym z gorszych , które się zdarzają się wszystkim.
Może też pracowitym mrówkom...?
Gdy nie umiem tego przyznać , tym gorzej dla mnie...
W końcu powiedziałam sobie:
Poobrywam przekwitłe kwiaty petuni i surfini jutro.
Może nie całkiem też nie padną , jak zrobię im oprysk od pleśni ...jutro.
Bo jutro też jest dzień:-)

Wystarczy , bo będę pisać bloga w tym wątku:-P

Pozdrawiam wszystkich , którzy mieli dziś gorszy lub lepszy dzień.
Lori
-------
http://lori_34.fotosik.pl/

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2006-08-17 00:59:27

Temat: Re: sami zobaczcie- bajka:-) OT
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Lori wrote:

> Oj nieładnie , nieładnie... Michałek zabierał mamusi drewniane łyżki do zabawy
> .No i jak mamusia kapustę na bigos przemieszała w garnku???

Taki to już nie byłem... Oczywiście nie pamiętam teraz, ale
wydaje mi się, że łopatki dla dzieci były robione na tej
samej zasadzie jak prawdziwe łopaty - metalowa z drewnianym
trzonkiem.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Glicynia
Co to jest ?
Kaktusy i deszcz
abies koreana
zakupy na Słowacji

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »