Strona główna Grupy pl.soc.rodzina samochód męża

Grupy

Szukaj w grupach

 

samochód męża

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 74


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2007-05-11 08:49:51

Temat: Re: samochód męża
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> napisał(a):

> Jeździj rowerem. Świetny sposób na rozbudzenie.

W ciepłych miesiącach, owszem, często jeżdzę. Natomiast na rozbudzenie mnie
nie pomaga, mam ochotę po przyjściu uciąć sobie drzemkę na biurku w poczuciu
dobrze spełnionego obowiązku, przyjemne zmęczenie, te sprawy.

--
JoP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2007-05-11 08:56:56

Temat: Re: samochódmęża
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Jolanta Pers
>> Jeździj rowerem. Świetny sposób na rozbudzenie.
>W ciepłych miesiącach, owszem, często jeżdzę.

A wiesz jak fajnie się jedzie do pracy po śniegu?

>Natomiast na rozbudzenie mnie
>nie pomaga, mam ochotę po przyjściu uciąć sobie drzemkę na biurku w poczuciu
>dobrze spełnionego obowiązku, przyjemne zmęczenie, te sprawy.

No to ja się poddaję. ;-)

--
Kruk@ -\ | Niejeden baran zostaje czarną owcą.(Wojtek
}-> epsilon.eu.org | Moszko)
http:// -/ |
|

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2007-05-11 09:33:31

Temat: Re: samochódmęża
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Kruk napisał(a):

> Trzeba mieć mikrofalę. Organicznie nie cierpię tego wynalazku. Poza
> tym, nie mam na to miejsca w kuchni.

Nie trzeba, wystarczy pieczywo wyjąć z zamrażarki odpowiednio wcześniej.
Też zamrażam, bo moja ulubiona piekarnia bywa dwa razy w tygodniu
tylko, poza tym nie cierpię codzienie myśleć, czy chleb już się
skończył, czy nie.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2007-05-11 09:36:49

Temat: Re: samochódmęża
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < krys
>> Trzeba mieć mikrofalę. Organicznie nie cierpię tego wynalazku. Poza
>> tym, nie mam na to miejsca w kuchni.
>Nie trzeba, wystarczy pieczywo wyjąć z zamrażarki odpowiednio wcześniej.

A to znam, moja TŻ praktykuje.

>Też zamrażam, bo moja ulubiona piekarnia bywa dwa razy w tygodniu
>tylko, poza tym nie cierpię codzienie myśleć, czy chleb już się
>skończył, czy nie.

Ale trzeba odpowiednio wcześniej pamiętać o wyjęciu. My zwykle
zapominamy. :-)

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ There were computers in Biblical times. Eve
\ K...@e...eu.org / had an Apple.
/ http://epsilon.eu.org/ \
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2007-05-11 10:05:19

Temat: Re: samochód męża
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> napisał(a):

> A wiesz jak fajnie się jedzie do pracy po śniegu?

Taaa, opony z kolcami...

> No to ja się poddaję. ;-)

Lekarze też się poddali, stwierdzając "ten typ tak ma".

--
JoP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2007-05-11 10:07:32

Temat: Re: samochódmęża
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Jolanta Pers
>> A wiesz jak fajnie się jedzie do pracy po śniegu?
>Taaa, opony z kolcami...

Bez sensu. Wjeżdżasz na asfalt/chodnik i przyczepności zero.
Jak masz drogę tylko po śniegu, to owszem, podobno zacne rozwiązanie,
choć drogie (pomijając samoróbki typu Dębica Waran + pół kilo
blachowkrętów).

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ I've inserted a inaccessible control se-
.\....@e...eu.org.\.\. quence so that your definition will be com-
\.http://epsilon.eu.org/\.\ pleted without mixing me up too badly.(TeX)
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2007-05-11 10:26:32

Temat: Re: samochódmęża
Od: "Szpilka" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mariusz Kruk" <M...@e...eu.org> napisał w wiadomości
news:slrnf48e9h.n8d.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
>>Też zamrażam, bo moja ulubiona piekarnia bywa dwa razy w tygodniu
>>tylko, poza tym nie cierpię codzienie myśleć, czy chleb już się
>>skończył, czy nie.
>
> Ale trzeba odpowiednio wcześniej pamiętać o wyjęciu. My zwykle
> zapominamy. :-)

Więc jak wieczorem zapomnisz wyjąć, wyjmujesz rano i wkładasz na chwilę do
piekarnika. Nie potrzeba do tego mikrofalówki.

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2007-05-11 12:24:14

Temat: Re: samochód męża
Od: "xXx" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam,
>
> Jak przekonać męża, żebym mogła jeżdzić Jego samochodem?
> Prawo jazdy mam dopiero od 2 lat, a małżeństwem jesteśmy od 5ciu.
>

A dlaczego sobie nie kupisz swojego ? Będzie zawsze dostępny i nie trzeba będzie
nikogo pytać o zgodę. Samochody teraz tanie i wybór duży. Tak będzie najwygodniej.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2007-05-11 12:32:15

Temat: Re: samochódmęża
Od: "xXx" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Pewnie, że najlpiej jest mieć dwa auta, ale to dosyć kosztowna sprawa -
> juz nie sam zakup, bo można kupić w miarę dobre auto za niewielkie
> pieniądze, ale ubezpieczenia, przeglądy, naprawy, benzyna itd.itp. to są
> stałe koszty w budżecie, na które nie każda rodzina może sobie pozwolić.
> Poza tym jeśli kupili samochód w trakcie małżeństwa, to mają do niego
> takie same prawa.

Akurat paliwo to taki sam koszt, w końcu co za różnica który samochód je zużyje,
i tak je trzeba wlać. Różnica może być jedynie taka że jeden pali więcej a drugi
mniej. To jak się rzadziej korzysta z tego dodatkowego auta to kupić małe i
starszy rocznik, będą tańsze opłaty, prostsza konstrukcja (każdy warsztat
naprawi albo nawet się samemu zrobi), tańsze części.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2007-05-11 12:57:59

Temat: Re: samochód męża
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

xXx napisał(a):

>> Jak przekonać męża, żebym mogła jeżdzić Jego samochodem?
>> Prawo jazdy mam dopiero od 2 lat, a małżeństwem jesteśmy od 5ciu.
>>
> A dlaczego sobie nie kupisz swojego ? Będzie zawsze dostępny i nie trzeba będzie
> nikogo pytać o zgodę. Samochody teraz tanie i wybór duży. Tak będzie najwygodniej.

Jak dodać do niego cenę zadaszonego miejsca parkingowego niedaleko od
mieszkania to się już robi znacznie drożej.
A poza tym ta argumentacja, że samochód na każdy łeb powinien przypadać
bo wygodniej, zaczyna się robić niebezpieczna gdy dzieci dorastają do
prawa jazdy.

--
Pozdrawiam
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)
Jaki prezent dla chrześniaka?
Jaki prezent dla chrześniaka?
Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)
uczestnictwo w imprezach dzieci z poprzedniego związku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »