Data: 2002-06-08 13:02:14
Temat: Re: samotnosc
Od: hYPN0z <H...@n...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jamis wrote:
>>Ktoś kto kocha nigdy nie jest samotny. Paradoksalne jest to, że wzajemność
>>nie jest wymagana. :-)
>
>
> Absolutnie sie nie zgadzam. Mianowicie nie uwazam sie za skamienialego
> drania, mam niezla empatie i kocham caly swiat, lubie siebie, ludzi, w
> grunicie rzeczy wszystko - a mimo to czuje sie samotny (w sensie
> osamotniony) nie raz. Glownie dla tego ze nie mam tego z kim podzelic.
> Moze Samotnosc wynika z ciaglej checi dzielenia sie z kims... tylko czasami
> nie ma z kim...
>
>
Z tym sie calkowicie zgadzam mozna kochac lub uwielbiac wszystko
wszystkich byc naprawde szczesliwym ale czasami jest sie w tym samotnym
bo jest sie samemu... nie mozna z nikim tego podzielic.
|