| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2004-08-23 12:06:05
Temat: Re: sasiedzi...[OT]
"Dunia" <d...@n...o2.pl> wrote in message
news:4129C18F.9050406@nielubiespamu.o2.pl...
>
> Jak sobie pomysle, gdzie i w jaki sposob najczesciej dochodzi do gwaltow
> (pomijam sytuacje jak wojna), to rzeczywiscie sadze, ze wiekszosc
> skrzywdzonych kobiet moglaby tego uniknac.
>
taaaa kobiety wogóle lubia byc gwałcone i generalnie
im głośniej krzyczą nie tym bardziej znaczy tak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2004-08-23 17:32:52
Temat: Re: sasiedzi...[OT]Marta wrote:
> Nooo, idąc Twoim tokiem rozumowania, kobieta wyrzucona przez dwóch kolesi z
> pociągu:
Znam historie.
> też była współwinna
Nie wspolwinna, ale po prostu nie nauczona odpowiednich odruchow.
Pisalam juz chyba na "dzieciach", ze mozna nad tym pracowac.
Juz pomijam fakt, ze jako rodzic zalatwilabym dziecku nocleg na miejscu,
zeby nie musialo pchac sie po nocy pociagiem. Z tego, co pamietam, miala
chlopaka, nie mogl z nia pojechac ? Dla mnie to _oczywiste_, ze nocny
pociag nie jest najbezpieczniejszym miejscem dla samotnej dziewczyny.
Itp itd. Oczywiscie wiadomo, kto jest winny, ale przy odrobinie
ostronosci i wyrobionych odruchach dziewczyna moglaby byc.
> Wiele kobiet nie dopuściłoby do takiej sytuacji. Widać sama tego chciała...
Alez z Ciebie demagog. Na razie jednak nie udalo Ci sie mnie wzruszyc.
Poszukaj mniej wymagajacej publiki.
Naprawde to taka nowosc dla Ciebie, ze czlowiek powinien starac sie
unikac niebezpieczenstwa ?
Bo zlo bedzie istniec tak czy tak, od nas zalezy, czy sie postaramy
odpowiednio przygotowac na zetkniecie z nim.
Dunia
--
If a fish is the movement of water embodied, given shape, then cat is a
diagram and pattern of subtle air.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2004-08-23 17:46:37
Temat: Re: sasiedzi...[OT]
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:cgd9na$3b7$1@news.onet.pl...
> Naprawde to taka nowosc dla Ciebie, ze czlowiek powinien starac sie
> unikac niebezpieczenstwa ?
> Bo zlo bedzie istniec tak czy tak, od nas zalezy, czy sie postaramy
> odpowiednio przygotowac na zetkniecie z nim.
aha, a jak już się zetknie, to Bóg z nim i partia. Można ewentualnie splunąć
z obrzydzenia i pójść sobie dalej, ciesząc się, że ma się akurat dobre
odruchy, a nie jak ta żałosna kreatura. co?
Wiem, że to mocno powiedziane, Dunia, ale naprawdę, emanuje z Ciebie pogarda
dla ludzi słabych. Sądzę, że nie chciałaś uzyskać takeigo efektu, ale tak
wyszło.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2004-08-23 17:48:16
Temat: Re: sasiedzi...[OT]
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:4129B5A4.5090706@nielubiespamu.o2.pl...
> I owszem - nie mam amibcji "ratowania" doroslych kobiet, ktore w
> demokratycznym kraju pozwalaja lac sie po pysku... Uwazam, ze sa
> "istnienia" duzo bardziej warte mojej
> uwagi.
A ja nie klasyfikuję, mojej uwagi warte jest każde istnienie, ale ja jestem
niepoprawną egoistką (lubię rozwiązywać cudze problemy, swoje zresztą też,
choć to trochę więcej kosztuje)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2004-08-23 19:03:30
Temat: Re: sasiedzi...[OT]
Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:cgd9na$3b7$1@news.onet.pl...
> Nie wspolwinna, ale po prostu nie nauczona odpowiednich odruchow.
Wiesz kiedy czyta sie takie rzeczy chciałoby sie zapytac co Ty byś zrobiła
na jej miejscu ?
> Juz pomijam fakt, ze jako rodzic zalatwilabym dziecku nocleg na miejscu,
> zeby nie musialo pchac sie po nocy pociagiem.
Przecież to nie była mała dziwczyna tylko dorosła kobieta któa jechała na
studia.
> Z tego, co pamietam, miala
> chlopaka, nie mogl z nia pojechac?
I miał ją pilnować przez 24 h ???
> Dla mnie to _oczywiste_, ze nocny
> pociag nie jest najbezpieczniejszym miejscem dla samotnej dziewczyny.
> Itp itd. Oczywiscie wiadomo, kto jest winny, ale przy odrobinie
> ostronosci i wyrobionych odruchach dziewczyna moglaby byc.
Czy sugerujesz że nikt nimi nie powinien jeżdzić? To co piszesz jest złe
przez swoją absuradalność,
sugerujesz że winna jest dziewczyna zamordowana przez dwóch degeneratów jej
cała rodzina znajomi
i chłopak.
> Bo zlo bedzie istniec tak czy tak, od nas zalezy, czy sie postaramy
> odpowiednio przygotowac na zetkniecie z nim.
Twoje wypowiedzi potrwiedzają tylko sposób myślenia tych bezstii, przecież
oni znaleźli sobie kogoś
kto byl gotowy na spotkanie z nimi bo przeciez kazdy wie ze w pociagach
nocnych jest tak śmiertelnie niebezpiecznie.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2004-08-23 19:42:27
Temat: Re: sasiedzi...[OT]
"Dunia" <d...@n...o2.pl> wrote in message
news:cgd9na$3b7$1@news.onet.pl...
> Nie wspolwinna, ale po prostu nie nauczona odpowiednich odruchow.
> Pisalam juz chyba na "dzieciach", ze mozna nad tym pracowac.
> Juz pomijam fakt, ze jako rodzic zalatwilabym dziecku nocleg na miejscu,
> zeby nie musialo pchac sie po nocy pociagiem. Z tego, co pamietam, miala
> chlopaka, nie mogl z nia pojechac ? Dla mnie to _oczywiste_, ze nocny
> pociag nie jest najbezpieczniejszym miejscem dla samotnej dziewczyny.
> Itp itd. Oczywiscie wiadomo, kto jest winny, ale przy odrobinie
> ostronosci i wyrobionych odruchach dziewczyna moglaby byc.
To jest podejście w stylu że lepiej wogóle z domu nie wychodzić bo przecież
napady w biały dzień też się zdarzają.
Osobiście uważam że mam prawo nosić przy sobie pieniądze
i trzymać w domu sztabki złota i jeśli ktoś mi się włamie do mieszkania
to zdecydowanie to nie jest moja wina bo nikt nie ma prawa mnie tknąć
ani niczego co należy do mnie.
Również ubierając spódniczkę mini nie mam nadziei że ktoś mnie zgwałci
i jesli tak by się stało to także nie z mojej winy.
Jeśli jadę w nocy pociągniem to mam do tego cholerne prawo
a jakiś morderca jeśli zdecyduje się mnie tknąć to jest wyłącznie jego
a nie moja wina. On popełnia zbrodnię- a nie ja jadąc pociągiem! Chyba
całkiem sie komuś poprzekręcały pojęcia.....
Żyjemy w wolnym kraju. Oczywiście należy zachowywac się
ostrożnie bo pełno jest przestępców, jednak nie można chyba popadać
w absurd, wychodzić z domu tylko w towarzystwie ochroniarzy,
najlepiej w worku pokutnym zeby czasem nikt nie poczuł się
sprowokowany jak ujrzy kolano.
Pozdrawiam
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2004-08-23 21:14:21
Temat: Re: sasiedzi...[OT]Dunia wrote:
Pomyślałam chwilę nad tą częścią Twojej wypowiedzi i coś nie daje mi
spokoju.
> Jak sobie pomysle, gdzie i w jaki sposob najczesciej dochodzi do gwaltow
> (pomijam sytuacje jak wojna), to rzeczywiscie sadze, ze wiekszosc
> skrzywdzonych kobiet moglaby tego uniknac.
Cóż. Z tego co mi wiadomo, to "gwałt zza krzaka", dokonany przez
nieznajomego mężczyznę w ciemnym zaułku to niewielki procent wszystkich
gwałtów. Najczęściej gwałcicielami są mężowie, kochankowie,
współpracownicy... Najczęstszym miejscem gwałtu własna sypialnia, własne
mieszkanie, własny gabinet... To nie są gwałty, które trafiają do
rubryki kryminalnej; o większości z tych gwałtów nikt nigdy się nie
dowie, bo znając życie policjantów bardziej będzie obchodziło to, jak
pokrzywdzona była ubrana, niż to, żeby złapać i ukarać bandytę.
Nie wiem, jak można uniknąć bycia zgwałconą przez własnego męża. Ty wiesz..?
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2004-08-24 06:59:34
Temat: Re: sasiedzi...[OT]
a ja uważam że naskoczyliście na Dunie zupełnie niepotrzebnie, fakt faktem
że to że mamy takich złych ludzi to jest nasza wina, to że są gwałciciele i
mordercy i Ci co biją swoich współmałzonków w domowym zaciszu to nasza wina,
ale nie dlatego że nie reagujemy tylko dlatego że reagujemy za późno, o
wiele za późno
wszystkie te problemy są następstwem złego wychowania, tego że rodzce są
albo zbyt pobłażliwi albo zbyt piekuńczy albo nie mają czasu dla swoich
dzieci
dzieci zaczynają robić co chcą a gdy przychodzi opamiętanie ze strony
rodziców najczęściej jest już za późno
pozdrawiam Gagatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2004-08-24 07:17:32
Temat: Re: sasiedzi...[OT]
Użytkownik "Gagatka" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cgep0p$frd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> a ja uważam że naskoczyliście na Dunie zupełnie niepotrzebnie, fakt faktem
> że to że mamy takich złych ludzi to jest nasza wina, to że są gwałciciele
i
> mordercy i Ci co biją swoich współmałzonków w domowym zaciszu to nasza
wina,
> ale nie dlatego że nie reagujemy tylko dlatego że reagujemy za późno, o
> wiele za późno
Problem w tym ze Dunia pisze że winna jest dziewczyna która wsiadła do
pociagu
a nie wszyscy ludzie którzy brali udział w wychowaniu albo raczej
antywychowaniu morderców,
zapewne było widać że są u n ich objawy agresji ale zrobiono za mało aby to
zmienić.
Dunia zaś zupełnie ten wątek zaniedbuje i pisze jakieś absurdy o tym jak to
nie nalezy jeżdzić pociągami w nocy.
> wszystkie te problemy są następstwem złego wychowania, tego że rodzce są
> albo zbyt pobłażliwi albo zbyt piekuńczy albo nie mają czasu dla swoich
> dzieci
> dzieci zaczynają robić co chcą a gdy przychodzi opamiętanie ze strony
> rodziców najczęściej jest już za późno
I tu pełna zgoda.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2004-08-24 08:22:52
Temat: Re: sasiedzi...[OT]Margola Sularczyk wrote:
> aha, a jak już się zetknie, to Bóg z nim i partia. Można ewentualnie splunąć
> z obrzydzenia i pójść sobie dalej, ciesząc się, że ma się akurat dobre
> odruchy, a nie jak ta żałosna kreatura. co?
Nastepna demagozka z Bozej laski, jak juz pisalam, ani mnie to wzrusza,
ani obraza.
Dunia
--
If a fish is the movement of water embodied, given shape, then cat is a
diagram and pattern of subtle air.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |