Data: 2002-01-18 09:22:08
Temat: Re: seks, czyli zgrywanie twardziela
Od: "Grzegorz Malicki" <G...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "masoneczka" <m...@p...onet.pl> napisał w
> Użytkownik "Grzegorz Malicki" <G...@m...com> napisał w
> > Jeśli ja bym czasowo nie mógł, a wiedziałbym,
> > że wiele nas łączy, a także, że partnerka BARDZO
> > tego potrzebuje, to bym się zgodził na to,
> > by zrobiła to z kimś innym.
> > Wiem - jestem zboczony :-)
>
> Wiesz ja też wyraziłabym zgodę na spełnienie potrzeby partnera
> z inną, ale nie ukrywam, drżałabym o trwałość związku,
> bo może nastąpić zakochanie się i w dalszej konekwencji
> separacja, rozwód itd. jeśli rozpatrujemy związek
> poważny :-|
Owszem ryzyko jest duże. Ale nie przesadzajmy.
Fakt, że się facet to zrobi wcale nie musi oznaczać,
że się zaraz zakocha! Choć pewnie niektórzy, a raczej
niektóre, tak uważają :-)
Faceci na OGÓŁ podchodzą do seksu mniej uczuciowo.
> No to oboje jesteśmy zboczeni :-)
Ufff ... nie jestem sam :-)
Pozdrawiam,
Grzegorz Malicki
G...@m...com
|