Data: 2001-10-23 18:02:07
Temat: Re: sen...
Od: "Gustaw" <g...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsel" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9qv9lk$se3$1@news.tpi.pl...
>
> > Pytanie kieruję do profesjonalistów:)
>
> no to może i ja skorzystam? moje jest proste:
> obraz ze snu (jak najbardziej banalnego), a własciwie sam trwający sen
> nakłada sie na jawę - kilka-kilkanaście sekund od obudzenia - czy to coś
> poważnego?
>
> Marsel
>
Przesyłam fragment książki napisanej przez doktora psychologii na temat
snów:
Przeszło 40-letni mężczyzna ma następujące przeżycie:
Któregoś dnia po południu, wiedziony jakimś wielkim niepokojem, wychodzi
z mieszkania i staje na chwilę przed domem. Wtem zjawia się następujące
widzenie:
"Widzi bryczkę przejeżdżającą ulicą. Na niej siedzi jego przyjaciel tyłem do
koni
i patrzy na niego, uśmiechając się."
Przyjaciel znajdował się w owej chwili daleko (na Wołyniu), śniący w
Poznaniu.
Widzenie to było jedynym przeżyciem tego rodzaju dla owego człowieka.
Znaczenie tego widzenia jest przejrzyste: śmierć przyjaciela.
(O czym został w jakiś czas potem powiadomiony.)
Widzenia na jawie, występujące w jasny dzień z siłą wrażeń przedmiotów
realnych,
są dość rzadkie i robią zawsze wielkie wrażenie. - tyle z książki.
Twoje przeżycie jest o wiele mniej spektakularne więc nie masz się czym
przejmować,
tym bardziej, że zdarzyło się raz.
Pozdrawiam
|