W artykule <9sk348$95p$1@h1.uw.edu.pl>, "krecik" <k...@w...pl>
naskrobał(a):

> Mam pytanie...czy sny moga wróżyc coś? Jednak czy przytrafiło się komuś
> coś takiego , że miał sen , który następnego dnia czy też pare dni pózniej
> urzeczywistnił się w normalnym zyciu/ dniu ?
Wg starozytnej wiedzy Kahunów sny maja ogromne znaczenie. Powinno sie je
kazdego dnia zaraz po przebudzeniu zapisywac. Nie jednorazowo, ale cala
seria snow moga byc jak przepowiednia, albo nauka dla naszego realnego
zycia.
A tak odnosnie sytuacji z zycia... Moja Dziewczyna bardzo czesto miewala
takie sny. Ze szegolnie milych moge wymienic to, ze potrafily Jej sie
przysnic kwiaty w przeddzien, jak chcialem zrobic bezokazyjna
niespodzianke. Jednak nie wiem czy to takie fajne na dluzsza mete, bo
zrob tu teraz cos z zaskoczenia... :))
Mi zas przysnilo sie kiedys, ze bylem z kolezanka i kilkoma osobami na
jakims wyjezdzie. Kilka dni pozniej (z data na stemplu z tamtego dnia)
otrzymalem od tej kumpeli kartke z Zakopca :)

Cos w snach jest. Albo stanowia forme oddzialowania na ludzi (projekcja
senna) i stad sie to sprawdza w rzeczywistosci, albo sa takie magiczne.
Wybieram to drugie :))


pozdr.,
dat.