| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-06-22 11:37:13
Temat: Re: separacja :I> > z usenetu korzystam trzeci dzień, W pracy nie mam łącza, w domu, na
ogół -
> czasu. Byłam smutna, trochę zagubiona.
Hm, a ja bylam przeziebiona i zakatarzona. Czy to kogos usprawiedliwia?
> Nie wiem, jak z doświadczeniem i wiekiem, ale zgorzkniała jesteś na pewno.
I
> trochę napastliwa.
Ucz sie usenetu, ucz......... Nie, nie jestem zgorzkniala. Korzystam z netu
juz ladnych kilka lat i z wielu grup, i czesto takie posty jak Twoj wywoluja
irytacje, bo nikt tu nie siedzi za pieniadze i nikt nie ma obowiazku
odpowiadac na posty w tempie "na wczoraj". Reszta okolicznosci wymieniona
poprzednim razem.
> Nie mam do nikogo żalu, nawet ucieszyłam się, że większość ludzi sobie
lepiej
> radzi, niz ja.
Akurat.
> Pozdrawiam.
Wzajemnie
Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-06-22 11:43:12
Temat: Re: separacja :I"Ananthe" <w...@b...net> skrev i meddelandet
news:bd42sr$3gh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Rany, tylko jej nie zabij...
> >
> > Ty masz jakis problem z czytaniem ze zrozumieniem?
>
> Lubisz obrazac przedmowcow, co? A rozumiesz znaczenie slowa "kpina"?
TO jest obrazanie? No wlasnie, ajk to jest z ta kpina, dziala tylko w jedna
strone? ;->>>>>
> Ten realizm i znajomosc sytuacji zyciowej przedmowcy niewatpliwie
> pozwala Ci osadzac ludzi po dwoch postach: vide "w zyciu prywatnym tez
> tak sie o byle co obrazasz. moze dlatego te mysli o separacji". Troche
> wiecej delikatnosci - chodzi o delikatne sprawy.
Czasem wiele mozna wyczytac, oj wiele..... Fakt, to nie bylo fair.
> Tak, moje kiryski - skad wiedzialas??? Masz kamere nad moim akwarium???
Net nie jest anonimowy. Nie wiesz?
> To, czy jestes stara i doswiadczona nie ma nic do rzeczy w temacie
> dyskusji, bo zdaje sie separacji w zyciu nie przechodzilas.
To Ci sie zle zdaje. I chocby na tej podstawie mozna powiedziec, ze nie
wiesz, o czym piszesz.
> Za to na
> pewno jestes agresywna. Wyluzuj.
Czyzby nalezaloby cie odeslac do watku o wolnosci slowa? In so many words
nieomalze oskarzylas mnie o chec zabojstwa, trudno wyluzowac po czyms takim.
Zobacz na post Elzbiety - napisala
> (znaczeniowo) to, co Ty, ale w o wiele lepszej formie - bez
> moralizowania i pouczania.
Mhm. Ja mam swoj styl, i jakos nie chce mi go sie zmieniac dla Twojego
dobrego samopoczucia.
>
> W temacie agresji - EOT. Teraz mozemy podyskutowac o separacji.
Jakos nie mam zamiaru, moze to zbyt bolesne, zeby to wywlekac na forum
ogolnoswiatowe........
EOT in return
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-06-22 11:54:26
Temat: Re: separacja :I"Ania Björk (sveana)" <s...@h...com> wrote in message
news:bd44ok$6j$1@news.onet.pl...
Nie moglam sie powstrzymac :)
> Zobacz na post Elzbiety - napisala
> > (znaczeniowo) to, co Ty, ale w o wiele lepszej formie - bez
> > moralizowania i pouczania.
>
> Mhm. Ja mam swoj styl, i jakos nie chce mi go sie zmieniac dla Twojego
> dobrego samopoczucia.
Nooooo masz niezle wyobrazenie o sobie - Twoje posty i Twoj styl mialyby
wplywac na moje samopoczucie??? Z jakiej racji? Kochankami / rodzina
chyba nie jestesmy???
Asia (zaniepokojona, ze nagle objawila jej sie nieznana rodzina, z ktora
nalezy sie liczyc)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-06-22 11:57:25
Temat: Re: separacja :I"Ananthe" <w...@b...net> skrev i meddelandet
news:bd45eh$srg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie moglam sie powstrzymac :)
I kto tu nie umie wyluzowac?
> Nooooo masz niezle wyobrazenie o sobie - Twoje posty i Twoj styl mialyby
> wplywac na moje samopoczucie??? Z jakiej racji? Kochankami / rodzina
> chyba nie jestesmy???
a gdzie ja cos takiego napisalam? Paranoja jakas chyba Cie ogarnia......
Excuse me, are you gay? I am not.
> Asia (zaniepokojona, ze nagle objawila jej sie nieznana rodzina, z ktora
> nalezy sie liczyc)
No comments.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-06-22 12:07:34
Temat: Re: separacja :I
Użytkownik "aleksandra gacek" <t...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bd2nqi$da5$1@inews.gazeta.pl...
> tamagochino <t...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
> widocznie wszyscy w grupie mają raczej udane zycie rodzinne - gratulacje ,
> szczerze :)
> nam nie wyszło :(, ale w necie znalazłam trochę informacji, modemowców
> przepraszam za zawracanie głowy i łacza, dobranoc :)
>
Ja teraz mam udane zycie ale wczesniej nie mialam,tyle tylko ze nie bylam
nigdy w separacji.
Tzn moze i bylam ale wygladalo to tak ze wyprowadzilam sie a za okolo
rok-polotora wystapilam z wnioskiem o rozwod.Nie wiem jak prawnie zalatwia
sie separacje.
Pozdrawiam.Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-06-22 12:22:01
Temat: Re: separacja :IWprąciłem się, gdyż Ananthe <w...@b...net> i te
mądrości wymagają stanowczej erekcji:
>> Od jak dawna korzystasz z netu i newsow? Chyba nie za dlugo.
>> Inaczej wiedzialabys, ze w taki dlugi weekend jak ten teraz nie
ma
>> wielu osob siedzacych przed komputerami. Z moich obserwacji
>> wynika, ze ta akurat grupa uaktywnia sie w godzinach pracy -
>> ludzie pisza z "pracowych" komputerow. Nie mnie oceniac, czy to w
>> porzadku. Faktem jest jednak, ze akurat teraz malo kto pracuje...
>> A takie Twoje pretensje sprawia, ze ludzie Cie oleja po
powrocie...
> Rany, tylko jej nie zabij...
Od kilku słów wyjaśnienia się chyba nie umiera? :]
>> W zyciu prywatnym tez tak sie o byle co obrazasz? Moze dlatego
>> te mysli o separacji?
> Dowal jej, dowal, niech ma wiekszego dola...
> Troche opanowania - strasznie agresywna jestes.
- Dzień dobry, grupo!
- Dzień dobry, dru(/o)ga (?) Asiu z Bieżanowa :]
Ja nie widzę agresji - jedynie pytania. Na pytania można, ale nie
trzeba odpowiedzieć. Również nie należy w każdym przypadku
przyjmować złych chęci pytającego za fakt.
Strasznie agresywna jesteś, jak na nową na grupie :]
P.S. Przyzwyczaj się albo zaraz zmień grupę, tutaj się bije po
nerach.
Nie jestem agresywny. Dobrze radzę, przeczulona Asiu :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-06-22 13:25:56
Temat: Re: separacja :I"Ania Björk (sveana)" <s...@h...com> wrote in message
news:bd45ji$1qf$1@news.onet.pl...
> "Ananthe" <w...@b...net> skrev i meddelandet
> news:bd45eh$srg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Nie moglam sie powstrzymac :)
>
> I kto tu nie umie wyluzowac?
Ja sie swietnie bawie i dobry humor ani na moment mnie nie opuszcza :)
> > Nooooo masz niezle wyobrazenie o sobie - Twoje posty i Twoj styl
mialyby
> > wplywac na moje samopoczucie??? Z jakiej racji? Kochankami / rodzina
> > chyba nie jestesmy???
>
> a gdzie ja cos takiego napisalam? Paranoja jakas chyba Cie
ogarnia......
Cytat: "Ja mam swoj styl, i jakos nie chce mi go sie zmieniac dla
Twojego
dobrego samopoczucia."
> Excuse me, are you gay? I am not.
Jestes bezpieczna, stare i doswiadczone KOBIETY mnie nie pociagaja ;)
Nie bierz tak do siebie. To byla lista ludzi, ktorzy jakis wplyw na moje
samopoczucie maja, ktora miala Ci uswiadomicm ze sie do nich nie
zaliczasz. Choc przyznaje, ze Twoja troska o moje samopoczucie jednak
poruszyla mnie do glebi ...
Pozdrawiam,
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-06-22 13:41:51
Temat: Re: separacja :I"Z. Boczek" <z...@U...pl> wrote in message
news:bd46n1$3qf$1@news.onet.pl...
> Od kilku słów wyjaśnienia się chyba nie umiera? :]
> >> W zyciu prywatnym tez tak sie o byle co obrazasz? Moze dlatego
> >> te mysli o separacji?
> > Dowal jej, dowal, niech ma wiekszego dola...
> > Troche opanowania - strasznie agresywna jestes.
>
> - Dzień dobry, grupo!
> - Dzień dobry, dru(/o)ga (?) Asiu z Bieżanowa :]
Ach, coz za powitanie. Wzruszyles mnie do lez (chlip, chlip).
Hint dla niedouczonych: domena nie swiadczy o miejscu zamieszkania /
pochodzenia / itp.
> Ja nie widzę agresji - jedynie pytania. Na pytania można, ale nie
> trzeba odpowiedzieć. Również nie należy w każdym przypadku
> przyjmować złych chęci pytającego za fakt.
Fakt! Wyczuwam milosc blizniego i chec pomocy! Bije sie w piersi za
niedostrzezenie tej oczywisctej prawdy. Tyle w tym poscie bylo pomocnych
rad, wsparcia i konkretnych, zyciowych przykladow.
> Strasznie agresywna jesteś, jak na nową na grupie :]
Nowa jak nowa - zmiana adresu i nicka jeszcze wiosny nie czyni.
> P.S. Przyzwyczaj się albo zaraz zmień grupę,
Juz, zaraz, a moge za minutke? A moze za dwie? Nieeeee, za trzy.
> tutaj się bije po nerach.
Przyzwyczajona jestem, grupe czytam od momentu inicjatywy jej zalozenia,
wiec jakis tam Zboczek mnie nie wystraszy. Ale probuj, unix operatorze
:-)
> Nie jestem agresywny.
Tylko przeczulony.
>Dobrze radzę, przeczulona Asiu :)
Dzieki, przeczulony Zboczku, za dobre rady. Jak mawiaja w reklamie -
dobre rady zawsze w cenie. Mozna puscic mimo uszu.
--
Pozdrawiam,
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-06-22 14:24:55
Temat: Re: separacja :ICzy widzieliście tę reklamę, w której "Ananthe"
<w...@b...net> odpowiada Ani Bjork?
Ja sponsoruję dmuchany basen, kto zrzuca się na kisiel? O widzę, ktoś
już instaluje maszynę do popcornu!
Dalej dziewczyny! Do boju!
Agnieszka (nie pchać się, ja siedzę w pierwszym rzędzie)
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-06-22 14:26:13
Temat: Re: separacja :I> Ja sie swietnie bawie i dobry humor ani na moment mnie nie opuszcza :)
Cos z cyklu "get a life", tak?
>
> Cytat: "Ja mam swoj styl, i jakos nie chce mi go sie zmieniac dla
> Twojego
> dobrego samopoczucia."
Po Twoim: "Zobacz na post Elzbiety - napisala
(znaczeniowo) to, co Ty, ale w o wiele lepszej formie - bez
moralizowania i pouczania." Widzisz, jakos nie mam zamiaru dopasowywac sie
do Twoich gustow. Ocena formy to w pewnym sensie pokazanie, co sie
akceptuje, a czego nie. Pisze tak, jak mi sie podoba, to samo robi Elzbieta.
Natomiast ani Ty, ani nikt inny nie bedzie mi mowil, jak i w jakiej formie
mam pisac. A teraz wskaz mi agresje w mojej odpowiedzi na post inicjujacy.
Zobaczymy, jakie demony Cie gnebia.
>
> > Excuse me, are you gay? I am not.
> Jestes bezpieczna, stare i doswiadczone KOBIETY mnie nie pociagaja ;)
to Ty pisalas o kochankach - nie ja. Mnie nie pociagaja zarozumiale siksy.
Szczegolnie intelektualnie mnie nie pociagaja. Inne "pociagi" rezerwuje dla
slubnego malzonka.
>
> Nie bierz tak do siebie. To byla lista ludzi, ktorzy jakis wplyw na moje
> samopoczucie maja, ktora miala Ci uswiadomicm ze sie do nich nie
> zaliczasz.
To czemu tak dobrze sie bawisz? Czyzby dobra zabawa to nie bylo dobre
samopoczucie? Sama sobie zaprzeczasz...........
A.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |