« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-02-16 13:29:36
Temat: Re: sępienie nasionek
> Leo może byś odsprzedał mi część nasion lilii.
>
> pozdrawiam aja
kolejna liliomaniaczka się szykuje :D
hmm... jeśli nie zależy ci na tym, żeby znać rodziców konkretnych nasionek -
poprosć Mirzana, na pewno Cię poczęstuje. Jak również, jeśli Go poprosisz
pewnie da Ci listę krzyżówek które można od Niego kupić (a jak wysyła to
jeszce można znaleźć w kopercie sporo "bonusów":) )
Jeśli chodzi o te z lilyseeds.com to planowałem je wszytskie wysiać, ale
ewentualnie jeśli któreś konkretnie bardzo Cie zaciekawią to możemy jeszcze
porozmawiać. Ja mam te:
http://www.lilyseeds.com/martagons.html (akurat tych mam sporo wiec moge
ewentualnie oddać)
http://www.lilyseeds.com/ct5-4.html
http://www.lilyseeds.com/ct5-7.html
http://www.lilyseeds.com/ct5-10.html
http://www.lilyseeds.com/ct5-16.html
http://www.lilyseeds.com/cot5_4.html
pozdrawiam
leo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-02-16 15:04:35
Temat: Re: sępienie nasionekUżytkownik Janusz Czapski napisał:
>
> Liliowce są w porządku. Ale jeszcze lepiej na miejsce malin posadzic
> winorośle. :-)
U mnie lilie królewskie najlepiej rosną koło winorośli
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-02-16 15:23:43
Temat: Re: sępienie nasionekUżytkownik Janusz Czapski napisał:
>>Niestety teściowa nie chce zrezygnować z rabaty marchewkowej.
>>
>
> A co? Lubi ołów, kadm i podobne korzeniowe rarytasy? To jej służy?
> Pozdrawiam ;-)
Dla mnie to byłby wstyd , żeby po powrocie z działki lecieć do
warzywniaka po jakąś piękną zieleninę i marchewkę, co to nie wiadomo
gdzie rosły , czym polewane były i ile dni leżały .
Przynajmniej wiem, co jem :-)
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-02-16 17:48:16
Temat: Re: sępienie nasionek> > mirzan <l...@o...pl> napisał(a):
> >
> > >
> > > > >
> > > > Hejka. Spora kolekcja liliowców jest w Wojsławicach k/Niemczy. :-)
> > > > Pozdrawiam naprowadzająco Ja...cki
> > >
> > > W okolicach Jelcza, jest taka kolekcja,że po drodze,w trakcie zwiedzania
> > > trzeba odpoczywać.Idzie się, pokazuje palcem,gospodarz bierze na notes,
> > > jesienią masz przysłane, bezbłędnie.
> > > Pozdrawiam.Mirzan
> > > >
> >
> > gdzie? gdzie?!
> > jakis namiar? adres? telefon???
> > ja juz sobie weekendy rezerwuje!!!!
> >
> > pozdr
> > leon
>
> Nie pal się tak, jeszcze zima.Są tam jeszcze dalie irysy i inne zielsko.
> Dobranoc.
Witam !
Koło Jelcza te liliowce , czy myslisz o Dębinie?
Pozdrawiam , Elzbieta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-02-16 18:02:32
Temat: Re: sępienie nasionek
> Witam !
> Koło Jelcza te liliowce , czy myslisz o Dębinie?
> Pozdrawiam , Elzbieta
Na prawo przed Jelczem, właściciel nazywa się Byczyński, ale miejscowości
nie pamiętam, mam telefon.
Pozdrawiam.Mirzan
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-02-16 18:52:00
Temat: Re: sępienie nasionek> Skoro Ty zaglądasz do tej, jak to pięknie ująłeś zaperzonej grupy,
> to może jednak nie na zawsze?
> pozdrawiam, Bogda
Na zawsze. Trawista już nie wróci, pewne to, jak bum cyk.
Zaś perz to trawa też.
Pozdrawia grupy nie czytający, boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-02-16 18:57:04
Temat: Re: sępienie nasionek> U mnie lilie królewskie najlepiej rosną koło winorośli
>
> Pozdrawiam, Barbara
U mnie odwrotnie, ponad wszystkim góruje winorośl.
Pozdrawia, jak nic boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-02-16 19:19:07
Temat: Re: sępienie nasionek
> Na zawsze. Trawista już nie wróci, pewne to, jak bum cyk.
Jeśli się pogniewał, to trudno :-(
Mam nadzieję, że nie spotkało Go nic przykrego.
pozdrawiam,
również Tych co grupy nie czytają :-))
Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-02-16 21:37:43
Temat: Re: sępienie nasionek leo napisał(a):
>>Leo może byś odsprzedał mi część nasion lilii.
>>
>>pozdrawiam aja
>
>
> kolejna liliomaniaczka się szykuje :D
>
> hmm... jeśli nie zależy ci na tym, żeby znać rodziców konkretnych nasionek -
> poprosć Mirzana, na pewno Cię poczęstuje. Jak również, jeśli Go poprosisz
> pewnie da Ci listę krzyżówek które można od Niego kupić (a jak wysyła to
> jeszce można znaleźć w kopercie sporo "bonusów":) )
>
> Jeśli chodzi o te z lilyseeds.com to planowałem je wszytskie wysiać, ale
> ewentualnie jeśli któreś konkretnie bardzo Cie zaciekawią to możemy jeszcze
> porozmawiać. Ja mam te:
> http://www.lilyseeds.com/martagons.html (akurat tych mam sporo wiec moge
> ewentualnie oddać)
> http://www.lilyseeds.com/ct5-4.html
> http://www.lilyseeds.com/ct5-7.html
> http://www.lilyseeds.com/ct5-10.html
> http://www.lilyseeds.com/ct5-16.html
> http://www.lilyseeds.com/cot5_4.html
>
>
> pozdrawiam
> leo
>
Witaj Leo.Ja także nie jestem odosobniona i zostałam już "poczęstowana"
przez Mirzana nasionami.
Co do nasion posiadanych przez Ciebie to ciekawią mnie
http://www.lilyseeds.com/martagons.html
no i jeśli możesz roztać się z częścią nasion to interesują mnie
http://www.lilyseeds.com/ct5-16.html
pozdrawiam aja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-02-17 01:37:44
Temat: Re: sępienie nasionek> pozdrawiam,
> również Tych co grupy nie czytają :-))
> Bogda
Heh, skąd wiesz, że jestem z Tych ???
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |