« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-03-06 13:37:55
Temat: skala wewnątrzsterownościwitam,
czy spotkał się ktoś może ze skalą wewnątrzsterowności ?
wogóle to są jakieś skale do jej pomiaru?
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-03-06 23:20:44
Temat: Re: skala wewnątrzsterowności
Użytkownik "rzeczy pierwsze" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fqoseb$sp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> witam,
>
> czy spotkał się ktoś może ze skalą wewnątrzsterowności ?
>
> wogóle to są jakieś skale do jej pomiaru?
Po co ci skala?
Nie lepiej mieć samą umiejętność niż umieć ją "skalować"?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-03-07 08:34:49
Temat: Re: skala wewnątrzsterowności
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fqpu4m$ogi$1@news.onet.pl...
> Po co ci skala?
> Nie lepiej mieć samą umiejętność niż umieć ją "skalować"?
Przyjmuje się, że człowiek wewnątrzsterowny kieruje swoim zachowaniem
samodzielnie, ale czy wyłącznie i w odniesieniu do których zachowań ?
Czy zachowanie wywołane i ukierunkowane przez czynniki zewnętrzne, np.
opinię publiczną, wpojone zasady moralne, odruchy warunkowe, bezwarunkowe
czy inne dyskwalifikuje człowieka jako wewnątrzsterownego?
Jaki procent wszystkich zachowań musi być samodzielnych, żeby można być
wewnątrzsterownym?
Gdyby zdać sobie sprawę, jak daleko jest posunięta automatyzacja naszych
zachowań i decyzji, to termin wewnątrzsterowny jest bliższy teorii niż
praktyce, do której niewiadomo czy wogóle warto dążyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-03-07 10:58:44
Temat: Re: skala wewnątrzsterownościrzeczy pierwsze wrote:
>> Po co ci skala?
>> Nie lepiej mieć samą umiejętność niż umieć ją "skalować"?
> Przyjmuje się, że człowiek wewnątrzsterowny kieruje swoim zachowaniem
> samodzielnie, ale czy wyłącznie i w odniesieniu do których zachowań ?
> Czy zachowanie wywołane i ukierunkowane przez czynniki zewnętrzne, np.
> opinię publiczną, wpojone zasady moralne, odruchy warunkowe,
> bezwarunkowe czy inne dyskwalifikuje człowieka jako
> wewnątrzsterownego? Jaki procent wszystkich zachowań musi być
> samodzielnych, żeby można
> być wewnątrzsterownym?
> Gdyby zdać sobie sprawę, jak daleko jest posunięta automatyzacja
> naszych zachowań i decyzji, to termin wewnątrzsterowny jest bliższy
> teorii niż praktyce, do której niewiadomo czy wogóle warto dążyć.
Czy warto dążyć?
Człowiek o osobowości zewnątrzsterownej przypomina kłodę drewna rzucona na
rzekę, a wewnątrz sterowny do jachtu. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-03-07 11:12:14
Temat: Re: skala wewnątrzsterownościMyślę, że wszyscy ulegamy wpływom.
Nawet ci z 10 punktami na skali wewnątrzsterowności....
Mamy po prostu ograniczone możliwości poznawcze.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-03-07 11:12:45
Temat: Re: skala wewnątrzsterownościW wodospadach lepiej radzą sobie kłody........ M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-03-07 11:24:13
Temat: Re: skala wewnątrzsterowności
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fqr759$d3a$1@inews.gazeta.pl...
> Czy warto dążyć?
> Człowiek o osobowości zewnątrzsterownej przypomina kłodę drewna rzucona na
> rzekę, a wewnątrz sterowny do jachtu. :)
> --
> pozdrawiam
> michał
Efektywność, także emocjonalna, człowieka zewnątrzsterownego odpowiednio
ukierunkowanego dąży do jedności, a wolnomyśliciela wewnątrzsterownego może
dążyć do zera.
Któż nie chciał kiedyś zostać świetnie wyszkolonym, doskonałym wojownikiem
ninja, a któż chciał zostać niedomytym filozofem kontemplującym pod lipą ?
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-03-07 15:08:45
Temat: Re: skala wewnątrzsterownościVilar wrote:
> W wodospadach lepiej radzą sobie kłody........ M.
Jachty nie podróżują po wodospadach.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-03-07 15:26:28
Temat: Re: skala wewnątrzsterownościrzeczy pierwsze wrote:
>> Czy warto dążyć?
>> Człowiek o osobowości zewnątrzsterownej przypomina kłodę drewna
>> rzucona na rzekę, a wewnątrz sterowny do jachtu. :)
> Efektywność, także emocjonalna, człowieka zewnątrzsterownego
> odpowiednio ukierunkowanego dąży do jedności, a wolnomyśliciela
> wewnątrzsterownego może dążyć do zera.
To niedorzeczność. Nic w przyrodzie nie dąży do jedności. Efektywnoć
człowieka podatnego w większości na wpływy otoczenia jest mała, natomiast
osoby proaktywne tworzą mniejszość o wysokiej wydajności. Sięgnij do zasady
Pareto 20/80.
Osiemdziesiąt procent populacji ludzkości korzysta z dwudziestu procent dóbr
na świecie. I odwrotnie: 20% ludzkości korzysta z 80% dobr.
Ta zasada sprawdza się we wszystkich współzależnych układach.
> Któż nie chciał kiedyś zostać świetnie wyszkolonym, doskonałym
> wojownikiem ninja, a któż chciał zostać niedomytym filozofem
> kontemplującym pod lipą ? :-)
Wewmątrzsterowność z takim podziałem nie ma nic wspólnego. Wśród wojowników
ninja, będą osoby wewnątrz- i zewnątrzsterowne w układzie 20/80. Wśród
filozofów dokładnie tak samo. Zawód, profesję wybiera się z innych pobudek
niż stopień aktywności czy efektywności.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-03-07 15:36:55
Temat: Re: skala wewnątrzsterownościVilar wrote:
> Mylę, że wszyscy ulegamy wpływom.
> Nawet ci z 10 punktami na skali wewnštrzsterownoci....
No nie może być inaczej. Jesteśmy w sieci wpływów od urodzenia do śmierci.
Właściwie wewnątrzsterowność, to zdolność do wybierania wpływów właściwych.
Albowiem z nas samych wypływa niewiele poza naturalnymi potrzebami: Zjeść,
nie bać się, wypocząć, być ważnym dla otoczenia i za wszelka cenę przetrwać.
:)
Cała reszta jest wyuczona. Od mamusi i tatusia, nauczycieli oraz innych
wzorów i autorytetów.
> Mamy po prostu ograniczone możliwoci poznawcze.
I całe szczęście! Dzięki temu możemy coś ukryć przed innymi... ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |