Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy "idziemy" w dobrą stronę ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy "idziemy" w dobrą stronę ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 54


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-03-06 01:04:08

Temat: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Tor_pan" <o...@m...org> szukaj wiadomości tego autora

Czy jesteśmy państwem klerykalnym ?
Czy związki rządu z Kościołem i samorządami powinny
się pogłębiać, czy może odwrotnie ...rozluźnić ?

Czy indoktrynacja naszych dzieci oceniana przez psychologów
europejskich jako powodująca u nich schizofrenię paranoidalną na
tle lękowym jest powszechnie przez nas akceptowana ?
Te i inne pytania winny znaleźć odpowiedź wśród ludzi
aktywnych społecznie. Tacy są bowiem w dużym procencie
uczestnikami grup dyskusyjnych.
http://centurion.ynd.pl/Serwis/antyklerykalizm/indek
s.htm

Być może "biję pianę" i większości społeczeństwa nie tylko nie
przeszkadza rosnący wpływ Kościoła na politykę państwa, ale
uważają nawet to za celowe i pożyteczne.
Tak czy inaczej warto się przekonać. I to nie tylko ze stron
prokościelnych... lecz i tych bardziej sceptycznie nastawionych
na obecny kierunek przemian.
Zdaję sobie sprawę, że Kościół odbiera "dziesięcinę" za
zwycięstwo w walce z komunizmem i porozumienia okrągłostołowe.
Uważa się bowiem za inżyniera i współkonstruktora tych zmian.
Ale czy wszyscy to akceptujemy ?
Wszak Bóg to niekoniecznie Trójca.
-----------------------
centurion => Jerzy Jaworski <Orion>
http://centurion.ynd.pl/
"Wszyscy chcą iść do nieba, ale nikt nie chce umierać"
Tor_pan 02.2008 r.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-03-06 09:43:35

Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Trochę z innej beczki Ci odpowiem. Z drugiego końca - całkowitej laicyzacji.

Oglądałam ostatnio "Warto rozmawiać" dotyczący edukacji seksualnej w
szkołach. Normalnie włos się mi zjeżył na głowie.

Rozsądne wypowiedzi Pana pedagoga (nie pamiętam nazwiska, ale zrobił na mnie
niesłychane wrażenie), Pana Palikota i jeszcze jednej osoby (też nie
pamiętam nazwiska), a dotyczące tego, że pewne treści należy zostawić, tak
żeby działy się w sferze prywatnej, w domu, zagłuszane były przez jazgot
(tak jazgot) Pani Senyszyn.
Ona wprowadziłaby tą edukację niemalże od przedszkola, bo co dom i inni mogą
wiedzieć.

Do czego piję...

Do faktu, że należy szanować stabilizujący wpłwy kościoła na tego typu,
szalone jednostki. Ze dzięki istnieniu różnych sił osiągamy coś na kształt
równowagi. I ta równowaga jest w tym wszystkim najlepsza.

I że w kościele (jak w beczce z grochem i kapustą) są rzeczy dobre i złe (a
patrzę z boku, bo jestem protestantką). I że skupianie się tylko na rzeczach
złych zaburza tą równowagę i jest równie dalekie prawdy, jak skupianie się
na innych aspektach.

i tyle. M.

PS. ostatnio byłam w kościele katolickim, bo była msza za moją Babcię.
Bardzo ładna ta msza. Cicha, skupiona i pełna ciepła - zastanawiam się, czy
nie zaglądać do tego kościoła czasem (jeśli ktoś zna koscioł Michała przy
Dolnej w Wawce, będzie wiedział o co chodzi).
Ale często też msze ograniczają się do rytuału padnij-powstań. I tu zupełnie
nie rozumiem, czemu ktoś na nie chodzi.

Zbory protestanckie mają dużą autonomię. I to chyba jest dobra sprawa. Jak
ci coś nie pasuje (bo np. pastor przeszedł na emeryturę, a obecny paskudnie
nudzi), zmienia się zbór i tyle.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-03-06 10:27:30

Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Tor_pan" <o...@m...org> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał

> Trochę z innej beczki Ci odpowiem. Z drugiego końca - całkowitej laicyzacji.
>
> Oglądałam ostatnio "Warto rozmawiać" dotyczący edukacji seksualnej w
> szkołach. Normalnie włos się mi zjeżył na głowie.

No właśnie ... edukacja seksualna. Zdania na ten temat są podzielone.
Chyba po połowie. Połowa bowiem spoleczeństwa uważa, że jest to
strefa intymna i nie powinna podlegać żadnemu nauczaniu.
Czy na pewno ?
Uświadamianie zagrożeń zdrowotnych wynikajacych ze sfery erotycznej.
Psychozy pododowane tłumionym popędem płciowym.
Ponadto zwykła sfera relacji nauczająca postępowania miedzy dzieczyną
i chopcem w młodym wieku. Czemu często jest to "szpanerstwo" i "popisy
kogutów" wskazujące na całkowity brak zrozumienia różnic psychicznych
i oczekiwań nie tylko w sferze intymnej, ale i zwyklych relacji koleżeńskich ?
----------------------------------

> Rozsądne wypowiedzi Pana pedagoga (nie pamiętam nazwiska, ale zrobił na mnie
> niesłychane wrażenie), Pana Palikota i jeszcze jednej osoby (też nie
> pamiętam nazwiska), a dotyczące tego, że pewne treści należy zostawić, tak
> żeby działy się w sferze prywatnej, w domu, zagłuszane były przez jazgot
> (tak jazgot) Pani Senyszyn.
> Ona wprowadziłaby tą edukację niemalże od przedszkola, bo co dom i inni mogą
> wiedzieć.

Czy mówimy o edukacji seksualnej...czy o zwykłym przygotowaniu
do życia w społeczeństwie ?
Czy nie warto edukować, że okazywanie sympatii dziewczynie nie
polega na ubliżaniu i ciągnięciu za włosy ?
--------------------------------

> I że w kościele (jak w beczce z grochem i kapustą) są rzeczy dobre i złe (a
> patrzę z boku, bo jestem protestantką). I że skupianie się tylko na rzeczach
> złych zaburza tą równowagę i jest równie dalekie prawdy, jak skupianie się
> na innych aspektach.

Ale czy chrześcijaństwo ( bez względu na wyznanie) jest przygotowane
do edukacji nieletnich ?
Z tym swoim poczuciem winy (grzech pierworodny) i całym masochizmem
oraz pruderią wynikajacą z istoty samej wiary ?
-------------------------

> Zbory protestanckie mają dużą autonomię. I to chyba jest dobra sprawa. Jak
> ci coś nie pasuje (bo np. pastor przeszedł na emeryturę, a obecny paskudnie
> nudzi), zmienia się zbór i tyle.

Doceniam ową niezależność od Watykanu, która jest głównym grzechem
katolicyzmu rzymskiego. Z drugiej strony poczucie intymności (tabu w sferze
seksualnej) jest u Was chyba jeszcze większe jak w rzymskokatolicyzmie ?
I najważniejsze pytania ...czy sama nauka chrześcijańska nie ogranicza
postępu ? Czy nauczanie religijne ma prawo być publiczne ?
I co sądzisz o rozdziale wiary od państwa ?

Pozdrawiam;
Jerzy J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-03-06 10:32:43

Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

> I co sądzisz o rozdziale wiary od państwa ?

wiary, czy kościoła? bo to dwie różne sprawy :-).

Myślę, że państwo powinno być laickie (bo powinno sprowadzać się do sprawnej
administracji, a nie do rządu dusz).
Ale myślę też, ze np. powinna uczciwie obowiązywać ustawa o służbie
cywilnej..
więc myśleć sobie mogę.

Mogę sobie za to marzyć....
o państwie, w którym różne sprawy uzgadniane są w wyniku uczciwej dyskusji,
w której udział bierze wiele stron (w tym też kościół), i że podejmowane
decyzje odzwierciedlają ów stan równowagi, i którym wspominałam.

Ale z drugiej strony, jeśli większość Polaków jest katolikami, to np.
zawarcie takiego konkordatu było korzystne, bo pozwoliło ograniczyć liczbę
ceremonii do jednej.

M.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-03-06 10:33:09

Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
news:fqoevo$s20$1@nemesis.news.neostrada.pl...

No, az milo, wreszcie jakis glos rozsadku.
Spokojny, wywazony.

Pomijajac na razie temat zasadniczy (czyli edukacje seksualna),
dlaczego z tej strony "postepowej" ktora tak siebie nazywa,
dlaczego z tej strony tak czesto wieje fanatyzmem i zacietrzewieniem?
Jesli ktos uwaza sie za racjonaliste to chyba powienien miec wywazona
opinie?

Bo mi to wyglada na zwyczajny fanatyzm, tyle ze zamaskowany, ubrany we
wdzianko Rozumu,
tak zeby lepiej wygladalo - dla samego fanatyka (np.Senyszyn).

==========
Wracajac do wychowania seksualnego o ktorym wspominasz -
jesli przybrac ekstremalna forme wychowania seksualnego
to dzieciom w przedszkolu
powinno sie puszczac ... film pornograficzny ze zblizeniami narzadow
rozroczych.
No bo z puntu widzenia "postepowca" - co w tym zlego? Czysta natura!

A jednak sie tego nie robi - nigdzie.
Wiec tu oczywiscie powstaje pytanie - gdzie jest ta granica na to co pokazac
a co juz nie?
Natarczywa postawa Senyszyn mi nie odpowiada.

I w ogole - co to jest wychowanie seksualne i czego ma dotyczyc?
(zwykle jest walka a brak tego konkretu :))

========
Ciekawa dygresja - Wojciech Cejrowski zaprosil kiedys pania od wychowania
seksualnego
- duza jego zwolenniczke. Polemizowal z nia i zapytal czego chce uczyc
- gdy powiedziala ze zakladania prezerwatywy,
to zapytal jak a ona - ze mozna to przecwiczyc w klasie na modelu.
Wiec Cejrowski porosil zeby to zrobila i ... kobieta sie ZAWSTYDZILA,
odmówiala tego!

Dlaczego wiece wczesniej udawala ze sie nie wstydzi i udawala ze tabu nie
ma?

Moim zdaniem dyskusja o wychowanie seksualne to dyskusja pozorna a
w rzeczywistosci chodzi o zypelnie co innego - o "testowanie wstydu",
strona konserwatywna nie chce tego "seksu" ruszac (czy dobrze?), strona
"postepowa"
gra naiwniaka i udaje ze wsytdu nie ma i ze to domena ciemnogrodu
(a swoje myslenie nazywa racjonalizmem).

Tak, zgadzam sie - umiarkowanie i wywazenie trzeba dzialac a nie robic
wojne.
Niestety, w dyskusjach zaczyna dominowac agresja [polityka to poglebila i
programy typu Kuba Wojewodzki :( ]

========
Kolejne ciekawostka - w latach 60-70 byly wspolnoty, "komuny" ktore zaczely
zyc
wedlug nowego porzadku, odrzucajac wstyd seksualny i starajac sie zyc na
wzór Senyszyn
(zreszta komunizm tez tak planowal). Te "komuny" np.we Friedrichshoffie w
Austrii to
bardzo ciekawy material badawczy dzisiaj, byl nawet film o tym.

Pozdrawiam,
Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-03-06 10:34:32

Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No właśnie ... edukacja seksualna.

poza tym mam wrażenie, że w dobie internetu dzieciaki doskonale kształcą się
same...

a końskie zaloty były, są i będą, zanim dzieciaki nie wyćwiczą sobie
bardziej subtelnych form zwracania nie siebie uwagi.

M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-03-06 10:42:53

Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

> dlaczego z tej strony tak czesto wieje fanatyzmem i zacietrzewieniem?

Bo wiesz, czasami ciężko jest powsciągnąć ozór i nie dać się ponieść.......

Ps. widzę, że też oglądałeś.

M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-03-06 10:44:45

Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

A co do Pani Senyszyn, to łapki mi opadły - straciłam dla niej szacunek.
Jakoś do tej pory myślałam, że to mądra kobieta.

A tu paplała byle więcej, nie słuchała nikogo.
Tak jakby doszła do wniosku, że już niczego nie może się od innych nauczyć.

M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-03-06 10:59:26

Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
news:fqoi8o$ji4$1@atlantis.news.neostrada.pl...

Ja do Senyszyn nie mam dawno respektu - nawet sie dziwie ze
lewica promuje tak nawiedzona osobe - powinni wyznaczyc kogos cwanszego,
ktory uzyje slów "wolnosc wyboru", "tolerancja" :)
Metoda "na zakrzyczenie" moze w podstawowce wsrod ziomali, ale u
Pospieszalskiego?

Ale moze wlasnie na tym ta mysl lewicowa polega?

Ale mnie ciekawi co innego - jakie rzeczywiste motywacje, te nieswiadome,
ma pani Senyszyn? Moze tu jest klucz?
Klucz do tej walki konserwatyzm-"postep".

Pozdrawiam,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-03-06 12:21:09

Temat: Re: Czy "idziemy" w dobrą stronę ?
Od: "Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:fqoevo$s20$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Zbory protestanckie mają dużą autonomię. I to chyba jest dobra sprawa. Jak
> ci coś nie pasuje (bo np. pastor przeszedł na emeryturę, a obecny
> paskudnie
> nudzi), zmienia się zbór i tyle.

Z tym, co wyciąłem- w zasadzie zgoda:-). Jeśli chodzi o naszych
protestanckich braci i siostry- to mam takie przekonanie, że właśnie to, co
powyżej napisałaś jest przyczyną upadku protestantyzmu. Nie ma czegoś
takiego nawet, jak jedna doktryna wiary. W jednym zborze pastor gromi
homoseksualizm za co omal nie trafia do pierdla (Szwecja), a w zborze w
miasteczku obok inny pastor tego samego obrządku daje homoseksualistom
"ślub". Jak przychodzi do ujednolicenia prowadzonej przez protestantów
jakiejś linii- to w zasadzie nie ma z kim gadać, no bo szlachcic na
zagrodzie...
pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ludzie wierz?cy Jezusowi Chrystusowi nie popełniaj? samobójstw ani samotnie, ani zbiorowo.
A nie maj?c wiary w Boga, po cóż miał żyć?
Błąd odwracalny
Ateizmu analizy c.d.
Dlaczego Panslawista jest łysy ? ..baśń zza Buga.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »