> Od półtora roku cierpię na chorobę zwaną "skórczem pisarskim". Nie
ma on
> podłoża neurologicznego. Leczenie farmakologiczne nic nie pomogło.
>
> Jestem nauczycielką i choroba ta jest dla mnie bardzo uciążliwa.
Bardzo
> proszę o szybką radę i odpowiedź.

Normalnie jest to jedna z postaci ruchowych nerwic zawodowych
(niemożność lub upośledzenie wykonywania jakiejś wyćwiczonej i stale
powtarzanej czynności wskutek występowania stanu skurczowego w
odpowiednich grupach mięśni). Niestety trudna do leczenia.
U Pani może być to kara za błędy ortograficzne ;-).
Prawidłowa nazwa brzmi kurcz pisarski (graphospasmus).
Życzę zdrowia

--
Wojciech Gocek MD
n...@m...pl