> Zgodze sie z kolegą, ja wypowiadałem sie typowo z laickiego punktu
widzenia
> nie popartym medycznymi naukami w praktyce - tak jak sądze kolega:)), a
moje
> rady dotyczyły tylko dobra w sprawie, poza tym badania o ktorych pisałem
> wiele by wyjasniły bądz wykluczyły, nieprawdaż:))
>
> --
> Pozdrawiam i życze zdrowia:)
> Looca


ja przeciez nie przecze, ze nie wyjasnilyby, sugeruje tylko, ze nie mozemy
ucinac nogi na chirurgii tylko dlatego, ze ona zaczela bolec. Najpierw
nalezy przeprowadzic badania - a te rzadza sie pewna kolejnoscia. Stad moj
post, ze najpierw konsultacje, potem wg zalecen specjalisty badania
nieinwazyjne, potem inwazyjne i wysokospecjalistyczne ( obrazowe ).
Niekoniecznie dobrem w sprawie jest od razu rozpoczynanie badan od
konca:-)))), aczkolwiek nigdy nic nie wiadomo. Zgodzilbym sie z Twoja
sugestia, gdyby autor pierwotnego postu napisal, co juz zbadano i jakie
badania ma za soba i ze nie mysli sie o dalszych badaniach, a zapewne te
sugerowane przez Ciebie moglyby rozjasnic problem. Moze sie zdziwisz, ale po
wlasnie takich wskazowkach (od sasiadow, kolegow, z sieci ) przychodzi
pacjent z banalna sprawa - zapaleniem spojowek ( ale wczesniej nie badany
przez specjaliste) i zada od reki np RTG oczodolu, bo pewnie to pomoze w
diagnostyce. I co bys wtedy mu odpowiedzial??? :-)))))

pozdr.

casus