Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mi
muw.edu.pl!news.internetia.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: "tren R" <t...@2...antispamior.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: słyszę głosy
Date: Mon, 23 Dec 2002 09:01:30 +0100
Organization: Internet Partners
Lines: 82
Message-ID: <au6g2j$2mc$1@news2.ipartners.pl>
References: <atl02b$1oc3$1@news2.ipartners.pl> <atp0s3$kd6$2@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.153.29.41
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1040630675 2764 217.153.29.41 (23 Dec 2002 08:04:35 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 23 Dec 2002 08:04:35 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: wyprodukowany sposobem domowym
X-Newsreader: trenerski czytnik atomowy
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:174925
Ukryj nagłówki
Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Cezar > wylosował takie:
> nasza współczesna cywilizacja ("nasza" w znaczeniu
> "zachodnioeuropejska" lub "euroatlantycka") przypomina rysunek
Eschera -
> każdy detal jest precyzyjnie okreslony i oddany, ale całość nie ma
sensu.
gdyby całośc nie miała sensu, świat nie funkcjonowałby?
może istotnie istotnie skupiamy sie na detalach, nie troszcząc się
o całość, ale całość daje sobie dzielnie radę bez naszego oglądu?
> przyrost ilości nowych elementów kulturotwórczych wyprzedza
> przyrost zdolności posługiwania się nimi
"budujmy arkę przed potopem
naszych nad własnym losem łez
budujmy arkę przed potopem
na pierwszy i na ostatni chrzest"
> zbyt duży natłok informacji będzie miał skutek raczej
> destrukcyjny dla "przeciętnych ludzi". Brak rozwiniętych możliwości
selekcji
> i analizy informacji doprowadzi do sytuacji, w której przeciętny
człowiek
> stanie się albo witkacowskim "bydlątkiem", szukającym rzeczy prostych
i
> przyjemnych, albo też stanie się bardzo podatny na manipulację [obecna
> cenzura działa na zasadzie odwrotnej niż jej poprzednie modele - dziś
szara
> propaganda nie eliminuje przekazów, ale zatapia je w szumie
informacyjnym].
> Ani jedno, ani drugie nie kojarzy mi się z rozwojem cywilizacyjnym...
więc idziemy raczej w kierunku polaryzacji społeczeństw?
uczeni / specjaliści vs bydlęta ?
ja skłaniał bym się ku temu modelowi.
> Jeśli jednak rozwiną się modele edukacyjne, przekazujące rzetelną
wiedzę o
> świecie i dające narzędzia do działania w nim, a także pojawi się
wysoki
> poziom etyki, zapewniający rzetelność przekazu i eliminujący
redundancję czy
> też choćby czynniki szkodliwe bądź destabilizujące społeczeństwo, to
> "nieograniczony" dostęp do informacji jawi mi się jako czynnik
stymulujący
> rozwój cywilizacyjny.
gdyby ciotka miała wąsy.
niestety to niemozliwe. choc dusza mi sie rwie do tego.
> Swoją drogą - sugeruję zapoznanie się z książką Neila Postmana
"Technopol"
> [PIW, W-wa 1994, o ile mnie pamięć nie myli].
thx.
> Ograniczonej jego czasem i zdolnością percepcyjną. U "przeciętnego
> Kowalskiego" są to granice całkiem wąskie. Prawo Sturgeona wiecznie
żywe.
ale przyswoić kowalski coś musi.
więc prawdopodobieństwo przyswojenia papki
zwieksza się okrutnie.
> Innymi słowy - nawet
> informacje z pozoru nieistotne mogą się przydać w takim lub innym
procesie
> poznawczym.
"Różnorodność przeżyć nigdy nie zaszkodzi,
Jeśli człek się przy tym nie bardzo zasmrodzi,
A gdy i to nawet, i tak nic nie szkodzi,
Bo właściwie mówiąc, kogo to obchodzi!"
pzdr
--
masia i tosia w jednym spały domku
masia w szlafroszku a tosia w podomku
http://trener.blog.pl
|