Data: 2002-10-11 12:00:16
Temat: Re: śmiech
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anji:
> ... napisałam, że MOŻE być objawem a nie że jest
> w każdym przypadku.
OK, jednak moje watpliowsci wzbudzily formy jakich uzylas:
usmiech i smiech.
Nawet pomijajac usmiech jako rzekomy objaw stresu (MZ absurd),
to odroznianie ~nerwowego niby-smiechu (typu 'hyhyhy') od 'zwyklego'
smiechu wydaje sie tak 'nieskomplikowane' ze Twoje pytanie samo
w sobie kojarzy mi sie z komunikatem o _niebywalej_ 'rewelacji'. :)
O to mi mniej wiecej chodzilo. :]
Inaczej: gdybys zapytala czy niektore osoby poddane stresowi
usiluja smiac sie aby rozladowac napiecie - to takie pytanie mialoby
dla mnie pewien sens. Twoja 'wersja' - raczej nie ma jak dla mnie. :)
Czarek
|