sny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-01-26 22:38:56

Temat: sny
Od: "Patryk" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Część

Jako ze (chyba pisze sie oddzielnie ???) mam ferie, ostatnio dosc dlugo
spypiam (do poludnia) lecz jednoczesnie chdze pozno spac (1-2 w nocy).
Zauwazylem ze budze sie na chwile ok. 8 rano i pozniej dopiero mam sny ,
lecz sa one troche inne od zwyklych gdzyz bardziej przypominaj mi cos w
rodzaju wyobrazania sobie sytuacji np. jade samochodem (oczywicie Alfa 33) i
co wiecej mam pewna kontrole nad tym co sie dzieje. Niestety jest to bardzo
plytki sen i czesto sie budze i wszystko ulatuje :-(
Wydaje mi sie to troche dziwne gdyz nigdy wczesniej nie mialem zbyt wiele
snow (chociaz moze nie pamietalem ich po przebudzeniu) moze raz na miesiac
???
Czy sa ludzie ktozy nie maja snow ???

Czy ktos ma jakies podobne doznania, gdzie moglbym poczytac troche o snach
(www).

--

Patryk
p...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-01-27 00:51:53

Temat: Re: sny
Od: Grzegorz Dziewulski <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Patryk napisał:

> Częć

Częsć!

> Jako ze (chyba pisze sie oddzielnie ???) mam ferie, ostatnio dosc dlugo
> spypiam (do poludnia) lecz jednoczesnie chdze pozno spac (1-2 w nocy).
> Zauwazylem ze budze sie na chwile ok. 8 rano i pozniej dopiero mam sny ,
> lecz sa one troche inne od zwyklych gdzyz bardziej przypominaj mi cos w
>
> Czy ktos ma jakies podobne doznania, gdzie moglbym poczytac troche o snach
> (www).

Ja też mam takie sny. Niedzielne. Wtedy, gdy mogę sobie dłuuuuuugo pospać. Różniš się
od
tych codziennych, niedosnionych, urwanych i zapomnianych. Traktuje je jako wskazówkę,
podpowied. O snach pisali Freud i Jung, ale wtedy jeszcze nie było stron www. Można
za to
kupić/wypożyczyć ich ksišżki.

dobranoc

Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-27 00:52:24

Temat: Re: sny
Od: Grzegorz Dziewulski <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-28 13:14:06

Temat: Re: sny
Od: "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Byc moze doswiadczyles LD: http://mpp.koti.com.pl/ld/
Kazdy czlowiek ma sny co noc, co 1,5 godziny. Zazwyczaj jednak sie je
zapomina, ale one wystepuja, jak w zegarku co 90 minut. Kiedy budzisz
sie rano, a nastepnie znowu zasypiasz to sen jest bardziej plytki, dzieki
czemu masz wieksza kontrole nad snami, oraz latwiej Ci jest je zapamietac.

pozdro
Merlin

--
Tomasz 'Merlin' Kolinko # UIN = 4411515
E-mail: t...@s...com.pl # Homepage: www.sprint.com.pl/~tom
http://chce.poznac.informacje.o.osobie.znajac.tylko.
jej.email.net.qs.pl
Przepasci nie można pokonac dwoma skokami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-28 18:21:50

Temat: Re: sny
Od: "graszew" <g...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Patryk <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:94t1vm$73m$...@n...tpi.pl...
> Część

Cześć

> Jako ze (chyba pisze sie oddzielnie ???) mam ferie, ostatnio dosc dlugo
> spypiam (do poludnia) lecz jednoczesnie chdze pozno spac (1-2 w nocy).
> Zauwazylem ze budze sie na chwile ok. 8 rano i pozniej dopiero mam sny ,
> lecz sa one troche inne od zwyklych gdzyz bardziej przypominaj mi cos w
> rodzaju wyobrazania sobie sytuacji np. jade samochodem (oczywicie Alfa 33)
i
> co wiecej mam pewna kontrole nad tym co sie dzieje. Niestety jest to
bardzo
> plytki sen i czesto sie budze i wszystko ulatuje :-(
> Wydaje mi sie to troche dziwne gdyz nigdy wczesniej nie mialem zbyt wiele
> snow (chociaz moze nie pamietalem ich po przebudzeniu) moze raz na miesiac
> ???

Takie sny są najlepsze. Pisałeś o kontroli swojego snu, żeby móc kontrolować
ten stan trzeba spać świadomie tzn. być świadomym tego, że to jest sen, a
nie rzeczywistość. Dla przykładu który jest zupełnie odmienny można
przytoczyć koszmary nocne, które snią się nie którym ludziom. A mianowicie
nie są Oni świadomi tego iż jest to sen dlatego tak bardzo się boją,
odczytują te wydażenia jako realne. Ja np. potrafię się obudzić jeśli sen mi
się nie podoba, ale jedynie wtedy gdy podczas snu uświadomię sobie, że to
nie może być rzeczywistość, że coś takiego nie mogłoby się wydażyć i po
prostu się budzę.

Takie sny są cudowne, teraz niezdaża mi się to często (kiedyś doznawałem
tego stanu prawie codziennie). Można zrobić wiele ciekawych rzeczy...

> Czy sa ludzie ktozy nie maja snow ???

Nie nie ma takich ludzi, każdy ma sny tyle że niektórzy ich nie pamiętają.

Pozdrawiam
Paweł

g...@p...com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-28 21:15:22

Temat: Re: sny
Od: "Mirek Z..." <m...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Patryk" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:94t1vm$73m$2@news.tpi.pl...
> Jako ze (chyba pisze sie oddzielnie ???) mam ferie, ostatnio dosc dlugo
> spypiam (do poludnia) lecz jednoczesnie chdze pozno spac (1-2 w nocy).
> Zauwazylem ze budze sie na chwile ok. 8 rano i pozniej dopiero mam sny ,
> lecz sa one troche inne od zwyklych gdzyz bardziej przypominaj mi cos w
> [...]
> snow (chociaz moze nie pamietalem ich po przebudzeniu) moze raz na miesiac

No to widzę, że nie jestem sam. Mam taką samą sytuację jak ty. Też chodzę
spać po 1 w nocy i śpię czasem nawet do pierwszej po południu. Budzę się
często o 6 lub 7 rano. Szczerze Ci powiem, że ten typ snów lubię
najbardziej. Niestety nie mogę kazać mojemu mózgowi, żeby dziś na przykład
przyśniło mi się to co chcę (choć słyszałem, że niektórzy to podobno
praktykują). Wierzę, że takiego typu sny zawsze coś znaczą. Denerwuję się za
to, gdy budzę się rano i wiem, że miałem taki sen ale nie wiem o czym lub
pamiętam jedynie fragmenty. Ale te sny nie znikają... mam coś takiego, że co
kilka lat niektóre sny powracają i śnią mi się w niezmienionej postaci. Ale
miałem już wiele takich przypadków, że jestem w jakimś miejscu pierwszy raz
lub pierwszy raz kogoś spotykam/poznaję ale wydaje mi się, jakbym już tutaj
był lub jakbym już znał tą osobę. To się chyba nazywa zjawiskiem De Javu
(czy jak to się tam pisze).
No cóż... posiadamy w naszej głowie instrument, którego nigdy do końca nie
zrozumiemy i nigdy do końca nie wykorzystamy.

BTW próbowałeś kiedyś Virtual Reality? To właśnie ona na prawdę pokazuje
różnicę pomiędzy rzeczywistością a snem. Wiem, bo sam próbowałem. Gdy masz
założone VR w pewnym momencie wtłaczania do głowy wirtualnego świata możesz
zobaczyć jak łatwo zatrzeć granicę pomiędzy snem a rzeczywistością. Szczerze
Ci powiem, że na początku był to dla mnie szok, ale po kilku dniach chciałem
"tam wrócić".

--
Pozdrówka
Mirek Z...
m...@l...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-29 07:25:24

Temat: Re: sny
Od: "TiR 2000" <t...@m...l.pl.NOSPAMTHANKS> szukaj wiadomości tego autora

A co powiecie na mieszanie wydarzeń z rzeczywistości do świata snu i w
pewnym sensie przewidywanie wydarzeń? Chodzi o to że np. kiedyś mi się śniło
(sen świadomy) że się (tak!) włamywałem do sklepu. I na jakieś pół seqndy
przed zadzwonieniem budzika, dokładnie jak otwierałem drzwi włączył się
alarm! Tylko skąd wiedziałem że budzik zadzwoni dokładnie w tej seqndzie? A
musiałem to wiedzieć bo sen się akurat tak uformował że z ogromną precyzją
wszystko się logicznie łączyło z tym wydarzeniem. I teraz mam dwa tematy na
które warto porozmawiać.

a) Czy ludzki mózg może dążyć do możliwie największego realizmu snów w
formie wmieszania bodźców zmysłowych do tegoż snu? Bo zauważyłem że jak
sobie coś precyzyjnie wyobrażę to potrafię w to uwierzyć (nawet raz udało mi
się tak odkochać) a np. jak jestem gdzieś gdzie jest bardzo mało szczegółów
to odnoszę wrażenie że to jest sen mimo że wiem że to się dzieje naprawdę
więc te naturalne mechanizmy odróżniające jawę od snu można dosyć łatwo
oszukać (tak żebym miał wewnętrzne odczucie że marzenia albo sen są jawą bo
żeby z jawy zrobić sen to jush jest trudniej, i to o wiele).

b) A może mózg stosuje coś takiego jak wsteczne wypełnianie pamięci
(określenie własne)? Że dopiero jak zadzwonił budzik to mózg wymyślił tę
sytuację, wrzucił do pamięci i tak namieszał żebym myślał że to mi się śniło
przed zadzwonieniem budzika? Chociaż skoro to był sen świadomy (a był) to
nie sądzę żeby była możliwa także zmiana moich własnych zapamiętanych
odczuć, myśli i emocji z tym związanych, tym bardziej że jush podczas tego
snu chyba zdążyłem myśląc trochę o tym wrzucić to gdzieś głębiej do pamięci
(nie do tej paroseqndowej)?

To tyle.

--
Best regards - TiR 2000 - GG# 413992
Konserwatywna Unia Realizacji Webmasterskich Ambicji
My email addy - tir2000<at>wot.SPAM.com.SUCKS.pl.ASS
TiRNet Service - http://www.tir2000.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-31 10:06:57

Temat: Re: sny
Od: "TiR 2000" <t...@m...l.pl.NOSPAMTHANKS> szukaj wiadomości tego autora

"Mirek Z..." w wiadomości news:9525k8$9p1$8@news.tpi.pl stwierdził że:

> Niestety nie mogę kazać mojemu mózgowi, żeby dziś na przykład
> przyśniło mi się to co chcę (choć słyszałem, że niektórzy to podobno
> praktykują).

Spróbuj spisywać codziennie rano swoje sny & datę do specjalnego pamiętnika.
Po miesiącu, może po dwóch jak napiszesz z datą jakiś sen to właśnie wtedy
powinien się przyśnić! Nie wiem, nie praktykowałem....

--
Best regards - TiR 2000 - GG# 413992
Konserwatywna Unia Realizacji Webmasterskich Ambicji
Macierzysta groopa Unii - news:alt.languages.polish
My email addy - tir2000<at>wot.SPAM.com.SUCKS.pl.ASS
TiRNet Service - http://www.tir2000.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-02 23:05:50

Temat: Re: sny
Od: "Mirek Z..." <m...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "TiR 2000" <t...@m...l.pl.NOSPAMTHANKS> napisał w wiadomości
news:95a078$paa$19@news.tpi.pl...
> Spróbuj spisywać codziennie rano swoje sny & datę do specjalnego
pamiętnika.
> Po miesiącu, może po dwóch jak napiszesz z datą jakiś sen to właśnie wtedy
> powinien się przyśnić! Nie wiem, nie praktykowałem....

Masz na myśli pewną zależność między czynnościami wykonywanymi po sobie? Gdy
zostanie wykonana druga (spisanie snu), kiedy nie było pierwszej (sam sen)
to ta pierwsza się wydarzy? Zamieszałem, ale wiem o co Ci chodzi. W sumie to
ciekawa sprawa, lecz ja wolę zaufać swojej podświadomości, która pewnie w
tej chwili znów tworzy jakiś miły sen lub przerażający koszmar... W każdym
razie jeśli usłyszysz gdzieś o piątej nad ranem przerażający krzyk na tej
grupie to już będziesz wiedział co się stało ;-))) Żartowałem. Ja z reguły
nie budzę się z krzykiem po koszmarach (które, zresztą chyba jak każdy,
czasem miewam). W sumie uważam tak, że jak ma mi się coś przyśnić to tak ma
być i nie należy tego zmieniać. Bo gdy na przykład pewnej nocy przed ważnym
egzaminem miał mi się przyśnić sen o tym, że w pytaniu za największą ilość
punktów mam zakreślić odp. C a nie A, bo choć A wydawała mi się prawidłowa,
prawidłową jest C a ja tej nocy dla zmniejszenia stresów zapiszę sobie w
moim pamiętniku sen o wieczorze z sex-blondyną...

OK, bo się zacząłem rozfilozofowywać ;-)

--
Pozdrówka
Mirek Z...
m...@l...pl