soczewki kontaktowe...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

1. Data: 2003-07-19 17:11:16

Temat: soczewki kontaktowe...
Od: "K" <konrad-w(usunto)@hot.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam nastepujacy problem.

Od 2 tygodni nosze soczewki Focus Night&Day. Jestem po pierwszym terminie
kontrolnym - wszystko bylo ok.

Wada wzroku nie jest duza, okolo -1 na obydwu oczach.

Co mnie zastanawia to to, ze ktoregos dni sciagnalem soczewki poniewaz cos
mi sie dostalo do oka i chcialem je umyc. Zauwazylem ze moja wada jest
niewspolmniernie wieksza niz wczesniej. Nie jest to jakies zludzenie.
Siedzac przed komputerem moglem wczesniej bez problemu odczytac tytuly
ksiazek po drugiej stronie pokoju - nawet kilka godzin po sciagnieciu
soczewek widze rozmazane plamy - oczywiscie po ponownym zalozeniu soczewek
widze wszystko dobrze, chociaz nie tak super jak na poczatku noszenia.

Czy jest to normalne ze wzrok sie pogarsza przez soczewki???

Okulista mowil cos ze po miesiacu trzeba bedzie ewentualnie skorygowac
wartosci soczewek.

Help!

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-07-19 22:00:51

Temat: Re: soczewki kontaktowe...
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "K" <konrad-w(usunto)@hot.pl> napisał w wiadomości
news:3f197b67@news.home.net.pl...

> Czy jest to normalne ze wzrok sie pogarsza przez soczewki???

Tak, wzrok się rozleniwia. Dlatego soczewek nigdy się nie dobiera zgodnie z
wielkością wady, tylko trochę mniejsze. Przy wadzie -1 powinieneś miec
soczewki -0,75.

J. (nie jestem lekarzem)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-07-20 00:03:31

Temat: Re: soczewki kontaktowe...
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dlatego soczewek nigdy się nie dobiera zgodnie z
> wielkością wady, tylko trochę mniejsze. Przy wadzie -1 powinieneś miec
> soczewki -0,75.
>
> J. (nie jestem lekarzem)

Soczewki do mocy -4,25 sph dobiera sie do pelnej mocy zgodnie z wartoscia
wady. POwyzej -4,25 moc soczewek musi byc mniejsza, wg odpow. przelicznikow,
aczkolwiek jest rownowarta mocy zbadanej. ZAWSZE koryguje sie do pelnej
mocy.

casus
( jestem lekarzem:-) )

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-07-20 21:23:09

Temat: Re: soczewki kontaktowe...
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bfcm8o$n4r$1@inews.gazeta.pl...

> Soczewki do mocy -4,25 sph dobiera sie do pelnej mocy zgodnie z wartoscia
> wady.

Dziwne. Kiedy mi dobierano soczewki, osobnik przedstawiajacy się jako lekarz
powiedział że mam wadę -1,25 ale żeby oka nie rozleniwiać i nie pogłębiac mi
tej wady, soczewki dobiera słabsze (-1) i ze tak się robi zawsze. Wydawało
mi się to logiczne i z rozmów z licznymi w moim towarzystwie soczewkowymi
znajomymi wyszło mi, ze jest to dośc typowe. Jednak nie jest? Możesz
rozwinać temat?

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-07-20 21:56:05

Temat: Re: soczewki kontaktowe...
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dziwne. Kiedy mi dobierano soczewki, osobnik przedstawiajacy się jako
lekarz
> powiedział że mam wadę -1,25 ale żeby oka nie rozleniwiać i nie pogłębiac
mi
> tej wady, soczewki dobiera słabsze (-1) i ze tak się robi zawsze. Wydawało
> mi się to logiczne i z rozmów z licznymi w moim towarzystwie soczewkowymi
> znajomymi wyszło mi, ze jest to dośc typowe. Jednak nie jest? Możesz
> rozwinać temat?
> J.

Temat juz rozwijalem - poszukaj w archiwum.
Ten osobnik na pewno byl lekarzem.
Kazdy leczy wg swojego zasobu wiadomosci i za to ponosi odpowiedzialnosc. Na
tym polega specyfika wolnego zawodu.
Dla wyjasnienia - jeszcze stale sa 2 teorie, ze mozna dobrac slabsze, lub
dobrac do pelnej mocy, przy czym ta druga teoria wypiera ta pierwsza od paru
lat - z prostego powodu - udowodniono, ze dobranie do pelnej mocy jest
wskazane ze wzgledow komfortu pacjenta i nie przynosi zadnych ubocznych
skutkow, niedobranie do pelnej mocy nie powoduje zatrzymania wady natomiast
oraz pacjent nosi korekcje, a stale nie widzi tak, jak powinien. Nie
udowodniono rowniez wlasciwosci cwiczacych oko zastosowaniem zbyt slabej
korekcji.

Kwestia wyboru korekcji przez lekarza jest jego dzialaniem, zdaje sobie
sprawe z tego, ze nielatwo udowodnic, ze powinno sie dobierac do pelnej
mocy, zwlaszcza, jezeli nawet istnieja rejony, gdzie nikt nie zamierza robic
czegos inaczej, jezeli przez wiele lat leczono starym sposobem.

Odsylam mojego szanownego kolege ( nazywanego przesz Ciebie
osobnikiem...itd. ) do materialow zjazdowych o krotkowzrocznosci
prezentowanych w maju 2002 roku w Miedzyzdrojach, gdzie autor tego postu
pofatygowal sie 950 km, aby dowiedziec sie wiele nowosci.:-))))))

casus

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-07-21 07:49:36

Temat: Re: soczewki kontaktowe...
Od: <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Odsylam mojego szanownego kolege ( nazywanego przesz Ciebie
> osobnikiem...itd. ) do materialow zjazdowych o krotkowzrocznosci
> prezentowanych w maju 2002 roku w Miedzyzdrojach, gdzie autor tego postu
> pofatygowal sie 950 km, aby dowiedziec sie wiele nowosci.:-))))))

a możesz podać gdzie w internecie mogę znaleść te materiały?
Chętnie bym poczytała.
Mam bardzo duża (!!!) krótkowzroczność -9 (a mam 25 lat)
Noszę soczewki od 9 lat. Bez nich nie wyobrażam sobie życia.
Ale wada co jakiś czas się powiększa, niedługo chyba będę musiała kupić białą
laskę :-)

Zastanawiam się nad laserową korekcją wzroku.
Właściwie żaden lekarz nie potrafił podać mi przyczyny mojej wady.
W rodzinie też nikt nie ma takiej wady.

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-07-21 19:17:34

Temat: Re: soczewki kontaktowe...
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> a możesz podać gdzie w internecie mogę znaleść te materiały?
> Chętnie bym poczytała.

Obawaim sie, ze w internecie tego nie ma, ale jest zapewne dostepne w
niektorych bibliotekach lekarskich.

> Mam bardzo duża (!!!) krótkowzroczność -9 (a mam 25 lat)
> Noszę soczewki od 9 lat. Bez nich nie wyobrażam sobie życia.
> Ale wada co jakiś czas się powiększa, niedługo chyba będę musiała kupić
białą
> laskę :-)
>
> Zastanawiam się nad laserową korekcją wzroku.
> Właściwie żaden lekarz nie potrafił podać mi przyczyny mojej wady.
> W rodzinie też nikt nie ma takiej wady.
> Pozdrawiam.

Coz, krotkowzrocznosc jest zakodowana w genach ( niekoniecznie sie
dziedziczy ), czasami powstaje jako nastepstwo nadwzrocznosci w
dziecinstwie. W skrocie - wada jest w rekach przyrody. Jezeli znalibysmy
powod powstawiania na pewno zaczelibysmy probowac jej zapobiegac w zarodku.
Nie musi byc zaden zwiazek z rodzina.

casus

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-07-26 19:32:07

Temat: Odp: soczewki kontaktowe...
Od: "Lisciu" <s...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Użytkownik casus <c...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bff363$96i$...@i...gazeta.pl...
> Odsylam mojego szanownego kolege ( nazywanego przesz Ciebie
> osobnikiem...itd. ) do materialow zjazdowych o krotkowzrocznosci
> prezentowanych w maju 2002 roku w Miedzyzdrojach, gdzie autor tego postu
> pofatygowal sie 950 km, aby dowiedziec sie wiele nowosci.:-))))))

jesli autor wie tyle nowosci :) to czy moze zdradzic tajemnice czy sa jakies
cwiczenia na galke oczna w celu zmniejszenia krotkowzrocznosci? jakies 2
lata temu dostalem okulary -05 bodaj na lewe i -0,75 na prawe. Nosze je
tylko i wylacznie do komputera (mam ta powloke antyodblaskowa) i czasami w
szkole nosilem gdy z ostatniej lawki nie widzialem z tablicy. Poza tym
staram sie chodzic bez okularow aby nie rozleniwiac wzroku. Od tamtej pory
nie bylem u okulisty ale chyba wada nie postapila mi znaczaco bo w okularach
wszystko widze tak jak powinienem. W kazdym razie przechodzac do tematu
mojego postu to slyszalem ze sa jakies cwiczenia mogace zmniejszyc
krotkowzrocznosc. W moim przypadku jest ona chyba spowodowana tym ze zbyt
czesto wpatruje sie w monitor komputera. Gdzies wyczytalem ze jak sie przez
dlugi czas patrzy w dal to wzrok sie poprawia (w przypadku
krotkowzrocznosci). No i faktycznie jak wyjade na wies na kilka dni i nic
nie musze czytac ani patrzec w monitor to czuje minimalna poprawe. Nie wiem
czy to tylko moje zludzenie? sa jakies naukowe dowody potwierdzajace moje
obserwacje? a moze sa jakies zestawy skutecznych cwiczen ktore pomoga
zatrzymac wade albo nawet ja zmniejszyc?

Pozdrawiam!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-07-26 20:01:37

Temat: Re: soczewki kontaktowe...
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

czy sa jakies cwiczenia na galke oczna w celu zmniejszenia
krotkowzrocznosci? jakies 2
> lata temu dostalem okulary -05 bodaj na lewe i -0,75 na prawe. Nosze je
> tylko i wylacznie do komputera (mam ta powloke antyodblaskowa) i czasami w
> szkole nosilem gdy z ostatniej lawki nie widzialem z tablicy. Poza tym
> staram sie chodzic bez okularow aby nie rozleniwiac wzroku. Od tamtej pory
> nie bylem u okulisty ale chyba wada nie postapila mi znaczaco bo w
okularach
> wszystko widze tak jak powinienem. W kazdym razie przechodzac do tematu
> mojego postu to slyszalem ze sa jakies cwiczenia mogace zmniejszyc
> krotkowzrocznosc. W moim przypadku jest ona chyba spowodowana tym ze zbyt
> czesto wpatruje sie w monitor komputera. Gdzies wyczytalem ze jak sie
przez
> dlugi czas patrzy w dal to wzrok sie poprawia (w przypadku
> krotkowzrocznosci). No i faktycznie jak wyjade na wies na kilka dni i nic
> nie musze czytac ani patrzec w monitor to czuje minimalna poprawe. Nie
wiem
> czy to tylko moje zludzenie? sa jakies naukowe dowody potwierdzajace moje
> obserwacje? a moze sa jakies zestawy skutecznych cwiczen ktore pomoga
> zatrzymac wade albo nawet ja zmniejszyc?
>
> Pozdrawiam!

O kwestii cwiczen bylo juz tutaj kilkakrotnie mowa - poszukaj w archiwum.
Tam tez znajdziesz duzo o samej krotkowzrocznosci, jej korygowaniu i
efektach odbioru obrazu. Skrotowo - niewielka krotkowzrocznosc u mlodych
daje sie "powiedzmy" cwiczyc w sposob jaki piszesz, tzn patrzenie do dali i
na srednie odleglosci. Jednakze w ten sposob krotkowzrocznosci sie nie
pozbedziesz. Jesli przestaniesz cwiczyc wada bedzie bardziej zauwazalna.
Oczywiscie poprawa to tylko zludzenie, po prostu oczy odpoczywaja od
wysilku, ponad to nie maja "wymogu" ostrego widzenia, stad Twoje wrazenia,
ze widzisz lepiej.
Wady nie da sie zmniejszyc, ani zatrzymac - poglebia sie do momentu, az
przyroda ja zatrzyma sama ( kiedy?- tez pisalem ).

casus
ps.: i to nie sa nowosci, to podstawy okulistyki:-)