| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-21 10:17:12
Temat: Re: spiewajace zaby w oczku i pytanie o roslinyDzieki, zgadza się, rok temu ropuchy (teraz już wiem) też były, a młode
ropuszki zaraz szły w świat. Oj, było tego trochę....
A nadmanganian - nie umiem działac "na oko", lekko różowy to pewnie 1%?
Pozdrawiam
Piotr
Użytkownik "AurorA" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c64g2k$5ca$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> > W moim oczku pojawił się najpierw jeden śpiewający "żab" (?), a teraz są
> już
> > trzy pary żabek. Kotłują się niesamowicie i pokryły mi znaczną część
oczka
> > sznurami (po 2-3 metry) skrzeku. Śpiewają ślicznie, zresztą nic
przeciwko
> > nim nie mam, ale policzyłem sobie że może się pojawić kilka tysięcy
> kijanek
> > !!! Czy moje oczko 5*3 m, 1,3 głębokie to wytrzyma?
> > Mam też ok. 30 karasków od znajomego (piękne złote prawdziwe polskie
> > karasie) - zjedzą trochę?
> > A pytanie o rośliny mam takie. Na kiermaszu w Brzegu, Żona kupiła parę
> > roślinek. Wiem że różnie może być z chorobami. Podobno stosuje się
kąpiel
> w
> > nadmanganianie potasu. Stężenie o ile pamiętam 1 do 3%. Nie zaszkodzi
> > roślinkom? I czy pomoże?
> >
> > Pozdrawiam nieco zatroskany
> > Piotr
> >
>
> To nie żaby a ropuchy. Żaby nie składają skrzeku w sznurach
> a w tzw. bułach. Gdy tylko kijanki przeistoczą się w młode ropuszki
> (są wówczas wielkości paznokcia) pójdą w świat, jak dożyją.
> Lekko różowy roztwór nadmanganianu nie uszkodzi roślin.
> Można się w ten sposób pozbyć niektórych pasożytów.
>
> --
> pozdrawiam
> Arkadiusz Prażmowski
> http://oczko4you.republika.pl/centrum.html
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |