Data: 2003-04-01 00:54:52
Temat: Re: spowiedz
Od: "Annie" <C...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b64t2l.1bc.1@and.krakow
> Jakoś nigdy ksiądz mi nie kazał się z niczego spowiadać.
Widzisz, ja cos takiego slyszalam na kazaniu.
> Sygnalizowało mi natomiast to moje sumienie.
A mi nie wszystko sygnalizuje, co jest przez kosciol uznawane za grzech.
Poza tym to jest troche skomplikowane. To co sygnalizuje Ci Twoje
sumienie zalezy od wielu czynnikow, przede wszystkim od wychowania.
Gdzie tu jest granica z czym na prawde czujesz sie zle a z czym tylko
dlatego, ze jest Ci to wpojone za zle przez rodzicow i otoczenie.
A w trakcie wychowania mozna kazda rzecz wpoic dziecku za zla, nawet
jezeli taka by nie byla. Potem ono dorasta i widzi, ze to wcale nie jest
takie
jak mu mowiono, a ma jakies tam wyrzuty sumienia, bo cale zycie zyl w
przeswiadczeniu, ze tak nie powinien robic.
Pozdrawiam
--
Ania
"Siejąc grzeczność, zmieniasz świat!"
Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu
|