Data: 2005-09-08 11:39:32
Temat: Re: sprawa zazdrosci o ukochana osobe
Od: Dzidzia <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 08 Sep 2005 13:22:24 +0200, paula:) wrote:
> potrafisz panowac nad uczuciem zazdrosci?kiedy masz chłopaka/dziewczynę,od razu
> dajesz wzystkim do zrozumienia ze nie masz zamiaru z nikim sie nim/nia
> dzielić.Lubisz z nim/nia przebywac.Rozumiesz,że on/ona ma swoje sprawy.Nie
> łapiesz doła kiedy on/ona rozmawia z inna dziewczyna/chłopakiem.Ostro reagujesz
> tylko wtedy gdy twoj chłopak/dziewczyna wyraznie cos przed toba ukrywa.robisz
> mu/jej wtedy niezła jazde.Czy WASZYM zdaniem dziewczyna/chłopak powinna tak,czy
> może inaczej zachowywac w stosunku do swojego dziewczyny/chłopaka??
?
mam ogromny problem z zazdroscia - do tej pory bylam zwiazana "na
powazniej" z trzema facetami- kazdy z nich zranil mnie i oszukal na swoj
sposob wiec pozostaje nieufna do teraz. I wlasnie gdy pojawil sie na mojej
drodze bardzo wartosciowy i kochajacy mnie facet, z ktorym chce spedzic
reszte swojego zycia - mam problem z zaufaniem i zazdroscią. Nie wierze
mu w to co mowi do mnie, wszedzie wesze podstęp, wydaje mi sie, ze jest
ze mna a tak naprawde oglada sie za innymi ( choc tego nie robi) - nie
wiem czy to sprawa chorej psychiki, bo wszystkie moje "drzazgi
przeszlosci" odbijają się na moim lubym, ktory notabene jest o mnie
bardziej zazdrosny niz ja o niego.
Nie wiem od czego to zalezy i gdzie konczy sie granica pomiedzy
zazdrością a zaborczością ( nie pozwalamy sobie nawet na rozmowy z
osobami plci przeciwnej, kolezenskie rozmowy oczywiscie).
Temat rzeka, pozdrawiam
|