Strona główna Grupy pl.sci.medycyna sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-02 15:12:45

Temat: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: "Dominika" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
od pewnego czasu leczę III grupę cytologiczną i stan zapalny Metronidazolem
i Clotrimazolem (??). Lekarka nie pytała w ogóle o męża. Zastanawiam się czy
nie należało by przebadać też jego, a może tez powinien przejśc jakąś
kurację? Jeżeli tak, jakie badania powinien wykonać (ew. jakie leki powinien
mieć przepisane)?
Dziękuje za wypowiedzi.
Pozdrawiam
dominika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-09-02 16:09:11

Temat: Re: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: "morepig" <mmMAŁPA@ibz.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dominika" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ch7dfg$en6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> od pewnego czasu leczę III grupę cytologiczną i stan zapalny
Metronidazolem
> i Clotrimazolem (??). Lekarka nie pytała w ogóle o męża. Zastanawiam się
czy
> nie należało by przebadać też jego, a może tez powinien przejśc jakąś
> kurację? Jeżeli tak, jakie badania powinien wykonać (ew. jakie leki
powinien
> mieć przepisane)?


ja zawsze dostawalam dla faceta to samo co dla mnie, z tym ze w mniejszej
dawce (doustne) oraz masci, do smarowania min 2 razy dziennie. proponuje
zmienic lekarza, skoro nawet nie raczyl zapytac o meza. a przeciez 3 grupa
to juz jakas powazniejsza infekcja...


pozdrawiam

morepig
nie lekarz ale z czestymi infekcjami

ps. swoja droga to ja te leki dostawalam przy 1 grupie i stanie zapalnym, a
juz przy 2 dostalam np flumycon (doustnie) i clotrimazol (ten mocniejszy) +
smarowanie dodatkowo. moze na serio warto sie przejsc do jakiegos innego
lekarza??


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-09-02 20:00:58

Temat: Re: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: Vlad <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



Dominika wrote:
> Witam,
> od pewnego czasu lecz? III grup? cytologiczn? i stan zapalny Metronidazolem
> i Clotrimazolem (??). Lekarka nie pyta?a w ogóle o m??a. Zastanawiam si? czy
> nie nale?a?o by przebadaae te? jego, a mo?e tez powinien przej?c jak??
> kuracj?? Je?eli tak, jakie badania powinien wykonaae (ew. jakie leki powinien
> mieae przepisane)?
> Dzi?kuje za wypowiedzi.
> Pozdrawiam
> dominika

A moz.e by tak sprawdzic , czy nie jestes zakaz.ona brodawczakeim?
testy kosztuja; circa 300-500z?.
Z regu?y nie leczy sie równolegle faceta w pierwszym cyklu leczenia,
chyba z.e zg?asza dolegliwos'ci albo gdy kobieta ma nawracaja;ce zakaz.enia
dróg rodnych
Vlad


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-09-03 12:21:27

Temat: Re: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: "morepig" <mmMAŁPA@ibz.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Vlad" <v...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:ch7u4o$8j2$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Dominika wrote:
> > Witam,
> > od pewnego czasu leczę III grupę cytologiczną i stan zapalny
Metronidazolem
> > i Clotrimazolem (??). Lekarka nie pytała w ogóle o męża. Zastanawiam się
czy
> > nie należało by przebadać też jego, a może tez powinien przejśc jakąś
> > kurację? Jeżeli tak, jakie badania powinien wykonać (ew. jakie leki
powinien
> > mieć przepisane)?
> > Dziękuje za wypowiedzi.
> > Pozdrawiam
> > dominika
>
> A moz.e by tak sprawdzic , czy nie jestes zakaz.ona brodawczakeim?
> testy kosztuja; circa 300-500z?.
> Z regu?y nie leczy sie równolegle faceta w pierwszym cyklu leczenia,
> chyba z.e zg?asza dolegliwos'ci albo gdy kobieta ma nawracaja;ce
zakaz.enia
> dróg rodnych

jasne, niech on na sobie to swinstwo nosi. przeciez na facecie to samo moze
siedziec a on moze tego nie czuc- tzn nie miec objawow. pomijajac to, ze
jezeli ona miala dolegliwosci i wspolzyla z mezem to na_pewno cos na nim
siedzi i profilaktycznie powinien sie chocby clotrimazolem smarowac. nie
wiem co was facetow tak te masci i kremy odstreczaja... ;-)


morepig


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-09-03 13:54:34

Temat: Re: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: "morepig" <mmMAŁPA@ibz.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dominika" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cha5m3$hml$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>
> > A moz.e by tak sprawdzic , czy nie jestes zakaz.ona brodawczakeim?
>
>
> A co to takiego? Jak mozna sie tym zarazic(mam jednego partnera)? Jakie to
> ma konsekwencje i jak sie to leczy?
>

http://portalwiedzy.onet.pl/29246,haslo.html
nie wiem czy o to vladowi chodzilo, ale chyba raczej nie...??

a co do tego leczenia partnera- kup mu clotrimazol krem i niech go postosuje
na wszelki wypadek- jest bez recepty. nie zaszkodzi a zawsze sie moze okazac
ze on tez zarazony albo co czeste ze on to przyniosl... (np. z publicznej
toalety, nic innego nie sugeruje ;-) )
no i na czas waszego leczenia zero sexiku ;-) zeby sie wyleczylo i nie
nanosilo nowego czegos... tak mi zawsze lekarze (duzo ich bylo) powtarzali


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-09-03 16:18:09

Temat: Re: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: "Dominika" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora




> A moz.e by tak sprawdzic , czy nie jestes zakaz.ona brodawczakeim?


A co to takiego? Jak mozna sie tym zarazic(mam jednego partnera)? Jakie to
ma konsekwencje i jak sie to leczy?

Dzieki za wszystkie odpowiedzi,
Pozdrawiam
Dominika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-09-07 11:14:20

Temat: Re: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: "inka" <inka21@'WYTNIJ_TO_BO_JEST_TO_TUTAJ_NIEPOTRZEBNEpoczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "morepig" <mmMAŁPA@ibz.pl> napisał w wiadomości
news:cha6sr$mam$1@inews.gazeta.pl...
>

> a co do tego leczenia partnera- kup mu clotrimazol krem i niech go
postosuje
> na wszelki wypadek- jest bez recepty. nie zaszkodzi a zawsze sie moze
okazac
> ze on tez zarazony albo co czeste ze on to przyniosl... (np. z
publicznej
> toalety, nic innego nie sugeruje ;-) )

Basen jest tez "zagrozeniem", prawda? Osobiscie nie korzystam, ale moj
TZ jak najbardziej. Jakies sugestie odnosnie dzialan profilaktycznych?

Pozdrawiam,
Inka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-09-07 21:59:58

Temat: Re: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: Vlad <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



morepig wrote:

> jasne, niech on na sobie to swinstwo nosi. przeciez na facecie to samo moze
> siedziec a on moze tego nie czuc- tzn nie miec objawow. pomijajac to, ze
> jezeli ona miala dolegliwosci i wspolzyla z mezem to na_pewno cos na nim
> siedzi i profilaktycznie powinien sie chocby clotrimazolem smarowac. nie
> wiem co was facetow tak te masci i kremy odstreczaja... ;-)

Nie odstręczają ale nie zaleca sie bezwzględnego leczenia partnera w
pierwszym cyklu leczenia grzybicy pochwy u kobiety o ile np. nie jest to
górnik korzystający ze wspólnego prysznica w kopalni . Jeżeli men
zgłasza partnerce dolegliwości to dostaje cos dla siebie.
A co do brodawczaka- to taki wirusik ( kłania sie mr Google) , którego
niektóre typy związane sa z wysokim ryzykiem rozwoju dysplazji nabłonka
szyjki macicy i następnie raka szyjki. Można je znaleźć w materiale z
szyjki przy pomocy zaawansowanych metod diagnostycznych stad ta wysoka
cena badania.
Vlad

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Krwawienie...
Lunatyzm
Ziółko - jiaogulan
Tomografia kręgosłupa szyjnego
[ogloszenie] Atlas Anatomii GRANT - sprzedam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »