Data: 2005-11-06 19:27:28
Temat: Re: ssri a libido
Od: "Bluzgacz" <b...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Chiastic Slide (aphex)" <a...@W...pl> wrote in message
news:2ef7d$4368f260$57cfe33d$15368@news.chello.pl...
> wczoraj był moj pierwszy raz z kobieta :-)
> niestety biore leki i wiedzialem ze sie przelicze, a debil lekarz mowil mi
> ze bedzie troche ciezko ale napewno sie mi uda, wiele razy sie
masturbowałem
> i było ciezko to sobie pomyslalem jak bedzie z kobieta (moze łatwiej),
lecz
> podczas masturbacji napajałem sie wykwintnymi pornosami z wysokich pułek i
> jakos sie pobudzałem.
> Biore cital, juz 3 rok, wczesniej przez 4 lata inne antydepresanty,
niemoge
> odstawic lekow bo wiem ze depresja wroci z nasileniem, do tego ostro lęki
> (mam tak po odstawieniu).
> Co polecacie, moze sa jakies leki by zadzialaly tak na 3-4 podwyzszajac
> (normujac) poped płciowy, bo mi staje :-P ale niemoge osiagnac orgazmu a
> niewiem czy to mozliwe bez odstawienia ssri.
Jak laska jest beznadziejna to nawet viagra nie pomoze.
Podstawa jest kobieta, ktora sie umie porzadnie pierdolic i perfekcyjnie
zrobic laske a jak trzeba to i wpierdolic albo przygryzc prostate oraz jaja,
zeby porzadnie pobudzic faceta i krazenie.
Wtedy spuszczenie sie na nia/w niej powoduje takie spazmy i krzyk faceta, ze
w tym momencie najchetniej wszedlby w jej pizde cala miednica i ostro
zamieszal.
--
Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html oraz
http://www.zbluzgaj.nuke4u.com - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj
|