Data: 2006-02-27 06:59:44
Temat: Re: stan ostrej sepsy - walka o zycie - pomoc w zdobyciu opracowan, dokumentacji, informacji o podobnych przypadkach
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przeczytałem tamten wątek i widzę parę niejasności mikrobiologicznych:
- pierwotne zakażenie dotyczyło miejsca operowanego i był to
Streptococcus pyogenes;
- potem sepsa - znany czynnik etiologiczny i lekowrażliwość?
- dlaczego chcą kojarzyć imipenem (Tienam), tykarcylinę i glikopeptydy?
Czyżby chodziło o deeskalacyjną antybiotykoterapię?
W takim razie wystarczy na początku imipenem + glikopeptyd; po co
tykarcylina? Jeśli boją się o Stenothrophomonas maltophilia, to można
podać lewofloksacynę, akurat sama tykarcylina nie działa na tę bakterię.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
|