Skrytobójstwo w każdej formie to jedna z najcięższych zbrodni ludzkich
jaka w ogóle jest możliwa.

Wg nakazów biblijnych skrytobójstwo jest BEZWZGLĘDNIE zabronione
i ma być równie bezwzględnie oraz z całą surowością karane śmiercią.
Takie ujęcie dla terroryzmu akurat do mnie bardzo przemawia. :)


Ciekawe, że w PL-kulturze "żołnierze" AK, pomimo iż stosowali przede
wszystkim metody "walki" współczesnych terrorystów, za co już wtedy
nazywani byli przez hiltlerowców "bandydami", są uznawani za "bohaterów
narodowych".

Czym sie różni naród "formalnie" uznający skrytobójców za bohaterów
narodowych od takich dajmy na to Talibów?


Nawet Hebrajczycy brzydzą się skrytobójstwem.
A Polacy - delikatnie mówiąc: nie.


PS: dlatego m.in. właśnie wolę myśleć o sobie przede wszyskim jako
o Europejczyku, niż jako o Polaku. Niestety.

--
CB



Użytkownik "Marek Krużel" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g8kdj5$j2u$1@news.onet.pl...

> chodzi chyba o to, że stereotypy dają poczucie ogarniania
> złożoności przez zredukowanie jej do zasłyszanych cech
> charakterystycznych, zwłaszcza tych ocenianych negatywnie,
> oraz często powtarzanych. chyba zaobserwowałem urodzaj
> na grupie, stąd wątek i akurat mi się trafił link apropos
>
> http://tinyurl.com/5ugp28