| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-06 22:59:28
Temat: Re: stetoskop i biust :)Użytkownik "Agnes" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e614ro$rf8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Moja lekarka jest (jak nazwa wskazuje) płci żeńskiej.
> I nigdy nie wymagała ode mnie zdjęcia biustonosza.
>
> Wniosek nasuwa się sam. Chciał sobie poogl?dać
> i podotykać erotoman jeden.
Komentując zgodnie z twoim tokiem "rozumowania", można napisać, ze masz
taki biust, ze nie mogła znieść jego widoku:->>>
BTW, czy ktoś zarzucił ci juz kiedyś głupotę
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-06-06 23:08:18
Temat: Re: stetoskop i biust :)Moja dziewczyna chodziła kiedyś do lekarza, który, niezależnie z
czym przyszła, kazał jej ściągać stanik, aby koniecznie ją
"osłuchać". Niech ja go kiedyś spotkam...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-06 23:21:05
Temat: Re: stetoskop i biust :)Użytkownik "Marek Li" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e651d2$il6$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Agnes" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:e614ro$rf8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Moja lekarka jest (jak nazwa wskazuje) płci żeńskiej.
> > I nigdy nie wymagała ode mnie zdjęcia biustonosza.
> >
> > Wniosek nasuwa się sam. Chciał sobie poogl?dać
> > i podotykać erotoman jeden.
>
> Komentując zgodnie z twoim tokiem "rozumowania", można napisać, ze masz
> taki biust, ze nie mogła znieść jego widoku:->>>
> BTW, czy ktoś zarzucił ci juz kiedyś głupotę
>
Coś w tym moze być...;-)
Lekarze w mojej rodzinie zgodnie twierdzą, ze panie majace ładny biust w
ogromnej wiekszości nie mają żadnych oporów przed zdejmowaniem staniczka.
Najbardziej opierają sie te "felerne"...
--
Pozdrawiam
P47 (kałach)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-07 10:33:32
Temat: Re: stetoskop i biust :)Dnia Tue, 06 Jun 2006 22:41:56 +0200, Piotr napisał(a):
> Lekarz, o którym mowa, być może wyczuł Twoje nastawienie i po prostu
> uznał, że odgarnianie piersi drugą ręką, żeby osłuchać pod spodem,
> będzie dla Ciebie jeszcze bardziej nienormalne.
O ile dobrze pamietam, zachowywalam sie normalnie (jak na chora). Wczesniej
tu wyczytalam, ze sie zdarza ze lekarz osluchuje pacjentki topless, wiec
nie robilam problemu, tym bardziej ze zle sie czulam i bylo mi prawie
wszystko jedno. Zdziwily mnie zato miejsca przykladania sluchawki. Ale
jesli twierdzisz, ze tkanki "piersiowe" i owszem - sa przydatne przy
osluchiwaniu pluc, no to ok. Tylko ze wlasciwie nic takiego nie napisales.
> Co do Twoich wątpliwości odnośnie techniki osłuchiwania, to nie będąc
> lekarzem raczej bym się wstrzymał od krytyki.
Jesli krytykowalam, to przepraszam. Przyszlam tu pytac, wlasnie dlatego ze
sie nie znam. Zdaje mi sie, ze nie krytykowalam.
> Dość wspomnieć (w
> charakterze ciekawostki), że wiele wad zastawek (czyli bardziej górna
> część serca) słychać najlepiej na koniuszku (czyli mniej więcej na
> poziomie brodawki sutkowej). Zastawkę aorty (lewa strona serca)
> osłuchuje się po prawej stronie mostka, a prawy "odpowiednik" tej
> zastawki - po lewej stronie.
Czyli ze mam zakladac, ze choc przyszlam z problemem oddechowym - lekarz
zamiast nim - zajmowal sie sercem? No ale ja sie nie znam, moze mial
powod... Troche to dziwne, bo jak probowalam paru lekarzy zainteresowac
sercem to zainteresowanie ich bylo zerowe.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-07 14:19:33
Temat: Re: stetoskop i biust :)> Dnia Tue, 06 Jun 2006 22:41:56 +0200, Piotr napisał(a):
>
> > Lekarz, o którym mowa, być może wyczuł Twoje nastawienie i po prostu
> > uznał, że odgarnianie piersi drugą ręką, żeby osłuchać pod spodem,
> > będzie dla Ciebie jeszcze bardziej nienormalne.
>
> O ile dobrze pamietam, zachowywalam sie normalnie (jak na chora). Wczesniej
> tu wyczytalam, ze sie zdarza ze lekarz osluchuje pacjentki topless, wiec
> nie robilam problemu, tym bardziej ze zle sie czulam i bylo mi prawie
> wszystko jedno. Zdziwily mnie zato miejsca przykladania sluchawki. Ale
> jesli twierdzisz, ze tkanki "piersiowe" i owszem - sa przydatne przy
> osluchiwaniu pluc, no to ok. Tylko ze wlasciwie nic takiego nie napisales.
>
> > Co do Twoich wątpliwości odnośnie techniki osłuchiwania, to nie będąc
> > lekarzem raczej bym się wstrzymał od krytyki.
>
> Jesli krytykowalam, to przepraszam. Przyszlam tu pytac, wlasnie dlatego ze
> sie nie znam. Zdaje mi sie, ze nie krytykowalam.
>
> > Dość wspomnieć (w
> > charakterze ciekawostki), że wiele wad zastawek (czyli bardziej górna
> > część serca) słychać najlepiej na koniuszku (czyli mniej więcej na
> > poziomie brodawki sutkowej). Zastawkę aorty (lewa strona serca)
> > osłuchuje się po prawej stronie mostka, a prawy "odpowiednik" tej
> > zastawki - po lewej stronie.
>
> Czyli ze mam zakladac, ze choc przyszlam z problemem oddechowym - lekarz
> zamiast nim - zajmowal sie sercem? No ale ja sie nie znam, moze mial
> powod... Troche to dziwne, bo jak probowalam paru lekarzy zainteresowac
> sercem to zainteresowanie ich bylo zerowe.
>
>
> --
> Sabina
No to podziękować, a nie narzekać :)) Lekarz, który przy okazji badania płuc
osłuchuje wszystko, co da sie wysluchać w klatce piersiowej to dzis rzadkość, a
szkoda. Dawniej było to zasadą. Zresztą kiedy miałem niedawno problemy
oddechowe, to specjalista "płucnik" też przy okazji dobrze osluchał serce itd.
Tu nasuwa się podobny problem, ajim jest badanie biustu - czy należy go badać
(przez ginekologa) ZAWSZE, pomimo, ze też "przy okazji", w ramach profilaktyki
nowotworowej?? Była już na tym forum kiedyś dyskusja na ten temat. Ale tak, jak
dziś nie można pogłaskać dziecka po głowie, bo od razu jest się pedofilem, tak
badanie wykraczające poza konkretne dolegliwości w danym momencie jest juz
podejrzane. Jak tak dalej pójdzie, to jak sie pójdzie do laryngologa z anginą,
to juz nie będzie badać uszu czy nosa, a tylko zajrz do gardła. KOSZMAR moim
skromnym zdaniem 60-letniego człowieka.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-07 15:19:47
Temat: Re: stetoskop i biust :)
Użytkownik "Sabina" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał w
wiadomości news:1rwdelcoxgnrq$.q7y5nfxfe4fa.dlg@40tude.net...
: Dnia Tue, 06 Jun 2006 22:41:56 +0200, Piotr napisał(a):
:
Moja droga zbadać pacjenta to znaczy zbadać pacjenta.
Calego a nie tylko jego prawą nogę lub lewe ucho.
(ale jak pacjent resztę ma nieprzygotowaną do badania ;-)) to może być
zgrzyt i syf , sluchawka lepi się do skóry , dezodorant nie maskuje ,
bielizna nie z przedwczoraj !!!)
a co z badaniem narządów plciowych , badaniem per rectum tu byś się dopiero
zdziwila a powinien to zrobić.
Uważasż że coś bylo nie tak to pisz do okręgowej izby lekarskiej ,
prokuratury itd.
Powodzenia i wyluzuj.
Marek
---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 0623-1, 2006-06-06
Przetestowano na: 06-06-07 17:19:49
avast! - Copyright (c) 1988-2006 ALWIL Software.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-09 11:21:47
Temat: Re: stetoskop i biust :)
Użytkownik "Sabina" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał w
wiadomości news:zt18bjfpi0lt$.xsmipfnlboh7$.dlg@40tude.net...
> Witam.
>
> Pisze, bo zastanawia mnie ten problem od pewnego czasu.
> Ze dwa lata temu majac jakies problemy z ukladem oddechowym bylam z tym u
> lekarza. Lekarz przed osluchaniem mnie, kazal zdjac stanik. Nie lubie
> tego,
> ale niektorzy lekarze tak wola i maja prawo miec swobodny dostep do
> osluchiwanej powierzchni :)
>
> Ale zastanawialo mnie to, gdzie pan doktor sluchawke przykladal. Biust mam
> duzy, a on przykladal sluchawke glownie do niego i to w jak dla mnie
> dziwnych miejscach. Wydaje mi sie, ze powinien przykladac raczej "dookola
> piersi" - tam, gdzie pod skora sa zebra. A on przykladal ja np. w okolicy
> sutkow, rowniez od dolu samej piersi. Czy w takich miejscach jest szansa
> uslyszec zmiany w plucach czy oskrzelach?
Po prostu masz ładny biust i tyle
--
buy and sell photo and image
http://www.photobank.net-poland.com/
my portfolio at Fotolia
http://www.fotolia.com/p/6964/partner/6964
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-06-09 19:52:47
Temat: Re: stetoskop i biust :)
Użytkownik "Sabina" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał w
wiadomości news:1rwdelcoxgnrq$.q7y5nfxfe4fa.dlg@40tude.net...
> Czyli ze mam zakladac, ze choc przyszlam z problemem oddechowym - lekarz
> zamiast nim - zajmowal sie sercem? No ale ja sie nie znam, moze mial
> powod... Troche to dziwne, bo jak probowalam paru lekarzy zainteresowac
> sercem to zainteresowanie ich bylo zerowe.
Wiesz, raz poszłam do lekarza zaszczepić się p-ko grypie. Kaszlnęło mi się
przy tym przypadkiem, a ponieważ lekarz był skrupulatny (a ja nie
protestowałam przeciwko zdejmowaniu stanika do badania ;) ) znalazł u mnie
szmery w sercu będące konsekwencją przechodzonego zapalenia oskrzeli. Było
to kilka lat temu, szmery już dawno przeszły do historii, ale Pan Doktor
jest dalej moim ulubionym Panem Doktorem, bo wiem, że choćbym sie uparła, że
mam tylko katar, to on zbada mnie, a nie mój katar ;)
Jeśli rzeczywiście lekarz był zainteresowany przy okazji sercem, to powinnaś
się cieszyć, że na takiego trafiłaś i tzrymać się go...
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-06-09 20:22:06
Temat: Re: stetoskop i biust :)Dnia Fri, 9 Jun 2006 21:52:47 +0200, Idiom napisał(a):
> Jeśli rzeczywiście lekarz był zainteresowany przy okazji sercem, to powinnaś
> się cieszyć, że na takiego trafiłaś i tzrymać się go...
Zebym wiedziala ze faktycznie sercem... jednak jak sie idzie z kaszlem to
sie czlowiek spodziewa osluchiwania drog oddechowych...
Ale moze masz racje? Probowalam pare razy roznych lekarzy sercem swoim
zainteresowac bo wyprawia jak dla mnie interesujace rzeczy. No ale bez
skutku oczywiscie. Moze sprobuje do tego? Tylko ze on naprawde dziwnie ta
sluchawke przykladal. No ale cotam, gwalcic nie gwalcil, do ucha nie sapal
wiec co mi szkodzi sprobowac :)
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-06-10 01:58:07
Temat: Re: stetoskop i biust :)
Użytkownik "Sabina" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał w
wiadomości news:q5baw0nn8wvq.dnwwg25ff1vk$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 9 Jun 2006 21:52:47 +0200, Idiom napisał(a):
>
> > Jeśli rzeczywiście lekarz był zainteresowany przy okazji sercem, to
powinnaś
> > się cieszyć, że na takiego trafiłaś i tzrymać się go...
>
> Zebym wiedziala ze faktycznie sercem... jednak jak sie idzie z kaszlem to
> sie czlowiek spodziewa osluchiwania drog oddechowych...
>
> Ale moze masz racje? Probowalam pare razy roznych lekarzy sercem swoim
> zainteresowac bo wyprawia jak dla mnie interesujace rzeczy. No ale bez
> skutku oczywiscie. Moze sprobuje do tego? Tylko ze on naprawde dziwnie ta
> sluchawke przykladal. No ale cotam, gwalcic nie gwalcil, do ucha nie sapal
> wiec co mi szkodzi sprobowac :)
>
Nie mozna w pełni ocenic przypadku bez podstawowej informacji:- czy masz
dobry biust?:-)
Jesli b. dobry to Twoje podejrzenia mogą (ale nie muszą) miec jakies
uzasadnienie, jesli nie, no cóż, takie kompleksy nie sa b. groźne..;-).
A niezaleznie od tego, to właściwie o co Ci chodzi, że ten temat wałkujesz
tyle czasu???
czy czasem nie jestes pryszczatym nastolatkiem, albo niewyżytą stara pannną?
--
Pozdrawiam
P47 (kałach)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |