Data: 2003-03-17 21:46:35
Temat: Re: strach...
Od: "puesto" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Łukasz Gluba... <n...@w...pl> napisał:
> Witam...
> Mam problem związany ze strachem. Trenuje od dłuższego czasu taekwondo, mam
> dobrą technikę itp ale to się ogranicza do walki na treningu, kiedy
dochodzi
> do zawodów to podczas walki spinam sie i kompletnie nic mi niewychodzi.
Może to po prostu zbyt wysoki poziom stresu i napięcia...
jeżeli strach to przed czym? w jakim kierunku zmierza twoje myślenie przed
zawodami? nastawienie?
może to wynika z tego, że sytuacja zawodów wiąże się z jakąś presją,
oczekiwaniami i bardziej koncentrujesz się na wyniku, niż działaniu?
> Jednocześnie zauważyłem że walcze dobrze tylko wtedy gdy przeciwnikiem jest
> ktoś znajomy. Jest jakiś sposób żebym w pozytywny sposób wykorzystał swój
> strach...?
to że lepiej walczysz ze znajomym przeciwnikiem - co jest tym wyjatkiem? To,
że znasz jego możliwosci, masz poczucie,że dasz mu radę?
Wiem,że dużo pytań, ale bez zrozumienia mechanizmu trudno coś radzić, owszem
mozna ale jak kulą w płot.
pozdrówka:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|