Strona główna Grupy pl.sci.psychologia strach przed ludzmi ? Re: strach przed ludzmi ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: strach przed ludzmi ?

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Greg" <U...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: strach przed ludzmi ?
Date: Wed, 11 Jun 2003 23:04:55 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 138
Message-ID: <bc85jd$m95$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bc2kk7$gch$1@atlantis.news.tpi.pl> <bc2p8f$h5h$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bc5g7q$7b6$2@news.onet.pl> <bc5i0q$2ip$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bc7sib$m62$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: kubus.interpc.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1055365549 22821 217.98.79.66 (11 Jun 2003 21:05:49
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 11 Jun 2003 21:05:49 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:208517
Ukryj nagłówki

"Trurl" w news:bc7sib$m62$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> > Wiec dla Ciebie najprawdopodobniej = na pewno?
> Nie chodzi o słowa, tylko o

Jeśli dla kogoś słowa nie mają znaczenia, tylko to co sam sobie
dośpiewa... ja na to nic nie poradzę.

> Czy jako nastolatek byłeś "strasznie nieśmiały"?
> Jeśli tak, i jakimś cudem minęło ci to z wiekiem,
> to najprawdopodobniej jesteś wyjątkiem.

Być wyjątkiem nie jest źle. Szczególnie gdy pochodzi się z magicznej
krainy gdzie wyjątków jest więcej.

> > > Takich problemów nie da się pokonać siłą woli.
> > Jesli czegos nie da sie zrobic... znajdz kogos kto
> > o tym nie wie.
> Bardzo łatwo pisać takie frazesy,

Bardzo łatwo jest pisać, że się nie da, a przynajmniej nie bez
heroicznego wysiłku i pomocy ze strony innych. To trochę jak ze środkami
dezynfekcyjnymi. Oglądając reklamy można odnieść wrażenie, że w tym
świecie nie da się przeżyć bez zadbania o sterylne warunki. Biedne
dzieci atakowane przez przerażające mikroby i inne grzyby. Rodzice
kupują więc różne środki wierząc, że tylko w tym znajdą ratunek. Później
się okazuje, że dziecko ma praktycznie na wszystko alergię... Coś
podobnego zaobserwowałem chodząc do lekarza. Kiedyś antybiotyk
przepisywało się gdy naprawde była taka potrzeba. Od jakiegoś czasu
antybiotyki przepisuje się przy każdej okazji - nawet zwykłe
przeziębienie okazuje się wystarczającym powodem. Namnożyło się nam też
różnej maści dyslektyków i dysgrafów. Człowiek robi błędy - i już jest
papierek. W efekcie gdzie nie spojrzeć tam dyslektyk. Ktoś złapał doła -
ma depresję. Wygląda na to, że w XXI wieku modnym jest porywanie się na
muchy z armatą.

> ale tej dziewczynie nie pomogą "życiowe mądrości",

Nie wiesz co jej pomoże - to po pierwsze. Po drugie ja nikogo do niczego
nie zmuszam. Przedstawiam tylko jedną z opcji. Co z tym zrobią inni, to
już ich sprawa. Jeśli ktoś skorzysta - będzie mi miło. Jeśli nie - jakoś
to przeżyję.

> tylko fachowa pomoc psychologa.

Psycholog to nie dentysta, który szczypcami usunie bolący ząb i po
krzyku. Dentysta może uleczyć nawet wbrew pacjentowi, który się wyrywa
(ostatecznie można delikwenta uśpić, przywiązać do fotela
dentystycznego...). Psycholog nie zdziała nic, jeśli jego klient mu na
to nie pozwoli.
Powtórzę to co jakiś czas temu napisałem na innej grupie dyskusyjnej.
Wyobraź sobie, że pomiędzy nami znajduje się przepaść bez dna. W pobliżu
nie ma żadnego mostu - odległość pomiędzy jednym brzegiem, a drugim jest
po prostu zbyt duża (a i materiałów na budowę nie ma). Skoro zbudowanie
mostu nie jest możliwe, nie da się również przeskoczyć na drugą stronę.
Pozostają dwie możliwości kontaktu - gesty, oraz krzyk. Czy posiadasz
umiejetność poruszania przedmiotów przy pomocy własnego głosu lub za
pomocą odpowiednich gestów? Ja niestety nie. Nie mogę więc w żaden
sposób podnieść kamienia znajdującego się po Twojej stronie. Nie ma za
to najmniejszego problemu z kamieniem, który leży po mojej stronie. Mogę
Ciebie prosić (przy pomocy gestykulacji i głosu) o to, abyś podniósł
konkretny kamień po swojej stronie. Decyzja jednak należy do Ciebie -
może Cię do tego nakłonię, a może nie.
W innym wątku pisałem o podrzucaniu długopisa - wrócę do tego. Z tym
abym ja go podrzucił nie ma najmniejszego problemu - chodzi bowiem o
moją własną rękę. Problem pojawia się w sytuacji gdy to Ty masz nim
podrzucić - ręka jest bowiem Twoja, i to Ty musisz podjąć decyzje (wydać
polecenie swojej ręce), ponieważ ona "słucha" tylko Ciebie. Sedno zaś
kryje się w mózgu - centrum dowodzenia. Ale polecenia nie przychodzą z
zewnątrz - mózg to część mnie samego (znajduje się po tej samej stronie
przepaści).
Niedawno oglądałem program o człowieku, który lizał pręt rozgrzany do
takiej temperatury, że jeśli przyłożyło się do niego kartkę, to ta
zaczynała płonąć (scena została nakręcona bez cięć). Jeśli podchodzisz
do tego sceptycznie i uważasz, że to jednak był trik filmowy - on
przebijał sobie ciało ostrymi przedmiotami. Jeśli to też był trik, to
bardzo dobry - ja się nie poznałem. Ten człowiek nie odczuwał przy tym
bólu - potrafił go odłączyć. Nie ma co się dziwić - ból rodzi się w
mózgu, a jego mózg należy do niego. Ale on nie jest pierwszym - podobne
praktyki niektóre ludy stosowały już dawno temu. W innym programie
widziałem ludzi, którzy potrafili na długi czas zejść pod wodę. Wszystko
dzięki temu, że zwalniali siłą woli ilość uderzeń serca oraz ograniczali
do minimum dopływ powietrza, do pewnych organów (byli podłączeni pod
różne sensory). Niemożliwe? Przecież niektóre zwierzaki tak potrafią. A
znasz może historie ludzi, którzy byli ze sobą tak związani, że jeśli
zmarło jedno z nich, to drugie umierało krótko po? Jak to wytłumaczysz?
Zbieg okoliczności? Po prostu taki człowiek z żalu się "wyłączał". Można
bowiem powiedzieć, że nie tylko w zdrowym ciele zdrowy duch, ale także
od stanu ducha zależy stan ciała. Nie raz udało mi się pokonać jakąś
chorobę w rodzaju grypy, samą siłą woli. Wystarczyło odpowiednie
nastawienie. Czasem w kościach zaczynało mnie łamać, gdy akurat byłem w
paskudnym stanie psychicznym - wtedy choroba kładła mnie do łóżka bez
większych problemów. Gdy o tym pisze brzmi to dość fantastycznie - można
by powiedzieć, że był to zwykły zbieg okoliczności. Gdybyś jednak
doświadczył tego na własnej skórze, wiedziałbyś, że to coś więcej. No i
co tam moje grypy, gdy u niektórych ustępowała choroba, wobec której
medycyna była bezradna. Pewien chłopak, miłośnik Gwiezdnych wojen,
wizualizował sobie każdego dnia myśliwce gwiezdne, które laserami
rozbijały nowotwór - kawałek po kawałku. Rak ustąpił, a lekarze nadziwić
się temu nie mogli.
Ja przez większą część życia doznawałem silnych bólów brzucha, w
sytuacjach stresowych. Do tego dreszcze oraz naprzemienne fale gorąca i
zimna. Któregoś dnia zrozumiałem, że to przecież moje ciało. Skąd brzuch
"wie", że coś nie gra i w związku z tym powinien zacząć mnie boleć? Ja
sam muszę mu powiedzieć, że o to pojawia się sytuacja silnie stresowa,
więć powinien zareagować silnym bólem. Skoro tak, to równie dobrze mogę
mu wydać inne polecenie, prawda? O tym, że to my decydujemy świadczy
również to, że różni ludzie różnie reagują. Po prostu podświadomie
wydają inne polecenia. Jedna osoba na stres zareaguje płaczem, a druga
histerycznym smiechem.

Nie, nie twierdzę, że spokojnie można zapomnieć o psychologach,
lekarzach itp. Niektórzy nie są w stanie uwierzyć, że sami mają tak
ogromny wpływ na własne życie. Dużo łatwiej jest niektórym uwierzyć, że
jakiś człowiek ma moc, dzięki której uzdrawia... taki bioenergoterapeuta
na przykład. Gdy widzą jak on macha nad nimi rękami, mają jakiś
pretekst, wyraźny znak. Zupełnie jak dziecko, które jedzie na rowerku,
bo wie, że tatuś lub mamusia pomagają z tyłu utrzymać równowagę. I jadą
tak długo, aż nie obejrzą się za siebie, stwierdzając w tej samej
chwili, że rodzic został niepostrzeżenie daleko z tyłu - no i wywrotka,
bo samemu przecież nie potrafi.

> Nie warto czekać "bo może samo
> przejdzie". Takie podejście jest szkodliwe.

A na pewno wygodne. Nie mam zamiaru nikomu wmawiać, że mam rację. Nie
mam zamiaru brać na siebie odpowiedzialności za decyzje podejmowane
przez innych. Napisałem to co chciałem - to wszystko.



pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
12.06 Trurl
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem