Data: 2004-10-17 11:50:27
Temat: Re: stress - jak sie nie posypac?
Od: "Hubert " <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hubert <h...@g...pl> napisał(a):
> Radek <r...@n...pl> napisał(a):
>
> > Witam
> > Mowia ze nieszczescia chodza parami - do mnie ostanio wala calymi
stadami.
> > Ciezka choroba mojego Ojca, klopoty w pracy (restrukturyzacja nowego
> > wlasiciela i zwolnienia), klotnie z dziewczyna itp.
> > Jak sobie z tym radzic zeby w pewnym momencie sie nie posypac,wpsc w
ciezka
> > nerwice czy depresje? Juz czuje u mnie jakies dziwne napiecie,rece mi sie
> > trzesa,czesciej niz kiedys sie poce,budze sie w nocy.
> >
> > Moze jakies leki uspokajajace bez recepty, moze tu juz pore isc do
> > psychiatry? Sam nie wiem co robic.
> >
> > Pozdrawiam
> > Radek
> >
> >
>
> Ja to bym wolal na Twoim miejscu sie posypac i wpasc w ciezka depresje, a
> potem pojsc do dobrego psychoterapeuty i porozwiazywac na spokojnie
> wszystkie te problemy, ktore stoja za tym co czujesz. Nastepnie poczuc sie
> lekko, przyjemnie i znow wziac spokojnie gleboki oddech do dalszego zycia.
> Zycze wszystkiego, co najlepsze.
> Hubert.
>
Inne rozwiazanie (bez rozsypywania sie) to radze: najpierw jakies cwiczenia
rozluzniajace (np. relaksacja, medytacja). Czyli wyluzowac sie, troche
zdystansowac emocjonalnie, a nastepnie na spokojnie przeanalizowac wszystko
krok po kroku i poszukac najlepszego rozwiazania dla kazdej z tych sytuacji,
gdzie dostrzegasz problem.
Ktore rozwiazanie bardziej Ci pasuje?
Pozdrawiam Hubert.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|