> To może napisz jednak czemu wolisz psychologię
> od np.: pedagogiki, lub jakiś studiów będących kontynuacją
> zainteresowań plastycznych, albo czegoś co dawało by ci
> np. możliwość uczenia dzieci tzw. "plastyki" - co wydaje się
> dość realnym celem przy dotychczasowych zainteresowaniach.
> Studia służą zwykle czemuś służą - co chcesz zrobić z tą
> "psychologią"? Co sobie po niej obiecujesz?
>
> pozdrawiam
> vonBraun

nie widze sie zupelnie jako osoba uczaca dzieci (moje wlasne wystarczajaco
daje mi w kosc :) )
dlatego pedagogika zupelnie odpada
zastanawiam sie czy moznaby to jakos polaczyc czyli moje zdobyte juz
umiejetnosci z ewentualna psychologia
i co z takiej mieszanki mogloby powstac
co sobie obiecuje po psychologii? - dobre pytanie
obiecuje sobie ze otworza sie przede mna nowe mozliwosci wlasnie na polu
sztuki i realizowania siebie poprzez odkrywanie nowych rzeczy w takiej
mieszance
heh... nie wiem czy jestem zrozumiala w tym co pisze...
na razie poszukuje i chodze troche po omacku
psychologia tak po prostu wpadla mi do glowy
dlaczego nie studia w tym kierunku w ktorym szlam do tej pory? (czyli ktoras
z akademi sztuk pieknych)
nie wykluczam takich ale mam powazne watpliwosci co do wiedzy ktora moge tam
zdobyc
tzn. to nie bedzie dla mnie nic nowego (tak przynajmniej przypuszczam) i
odkrywczego
a psychologia moze taka byc (choc pewnosci nie mam)
z gory mowie ze nie wybieram studiow pod katem zdobycia po nich dobrze
platnej pracy - nie jest to moim celem w zyciu choc poplatna praca napewno
moze byc milym efektem
nie zamierzam tez raczej wykonywac po takich studiach zawodu psychologa
chcialabym raczej poznac mechanizmy rzadzace ludzmi itp. i zobaczyc czy da
sie ta wiedze jakos zastosowac w polaczeniu ze sztuka
a moze moje oczekiwania sa naiwne co do tego kierunku studiow???
jesli tak to wyprowadzcie mnie z bledu
czego tak naprawde mozna sie nauczyc na psychologii?
jakie sa wasze wrazenia po skonczeniu tych studiow?

kasiatoya