| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-05 12:06:52
Temat: stulejkaCzy jest konieczny zabieg w przypadku calkowitej stulejki??
Jesli nie zostanie przeprowadzony, to czy pozniej sa tego jakies
konsekwencje??
pozdrawiam :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-05 12:34:34
Temat: Re: stulejkaWitaj!
Warto zawsze napisać kogo dotyczy pytanie. Zgaduję, że dotyczy dziecka.
Stulejki, O ILE NIE POWODUJE WCZEŚNIEJ POWIKŁAŃ, raczej nie operuje się
do drugiego roku życia, gdyż często sprawa rozwiązuje się sama.
Pozostawienie stulejki może skutkować wieloma powikłaniami w bliższej
lub dalszej przyszłości: trudności w oddawaniu moczu, nawracające
infekcje dróg moczowo-płciowych, zapalenie żołędzi, załupek (to
niemożność sprowadzenia napletka na żołądź, może się skończyć martwicą),
bolesne erekcje (występują także u dzieci!), itd. Zaniedbania
higieniczne (np. wynikające ze stulejki) być może są jednym z czynników
zwiększających ryzyko nowotworów prącia.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-05 16:33:53
Temat: Re: stulejkaUżytkownik "KAria" <k...@N...CHCE.SPAMU.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:dfhda3$oa8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy jest konieczny zabieg w przypadku calkowitej stulejki??
> Jesli nie zostanie przeprowadzony, to czy pozniej sa tego jakies
> konsekwencje??
>
> pozdrawiam :-)
Witaj,
wiele interesejących Cię informacji znajdziesz na bardzo fajnej stronie
www.stulejka.com.
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-06 10:15:48
Temat: Re: stulejka
> Warto zawsze napisać kogo dotyczy pytanie. Zgaduję, że dotyczy dziecka.
Tak, tak warto :-). Sprawa jest o tyle ciekawa, ze to dorosly mezczyzna.
Z rozmowy wynika, ze on jako maly chopiec (ok. 4 lat) pamieta, ze mial
zabieg
i zmieniane opatrunki itd... Ale obecnie wyglada, to na calkwita stulejke.
Chyba,
ze stulejka z biegiem czasu powrocila albo byl, to powazny zabieg
chirurgiczny
i usunieto nie tylko napletek??.
Dodam, ze po zsunieciu napletka, nie pojawia sie zolądz.
> Stulejki, O ILE NIE POWODUJE WCZEŚNIEJ POWIKŁAŃ, raczej nie operuje się
> do drugiego roku życia, gdyż często sprawa rozwiązuje się sama.
> Pozostawienie stulejki może skutkować wieloma powikłaniami w bliższej
> lub dalszej przyszłości: trudności w oddawaniu moczu, nawracające
> infekcje dróg moczowo-płciowych, zapalenie żołędzi, załupek (to
> niemożność sprowadzenia napletka na żołądź, może się skończyć martwicą),
> bolesne erekcje (występują także u dzieci!), itd. Zaniedbania
> higieniczne (np. wynikające ze stulejki) być może są jednym z czynników
> zwiększających ryzyko nowotworów prącia.
Nie ma zadnych powiklan ani problemow z drogami moczowo-plciowymi.
> Pozdrawiam
> Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-06 12:25:36
Temat: Re: stulejkaWitaj!
Chyba czegoś tu nie rozumiem. To usunięto w końcu ten napletek, czy nie?
Jeśli usunięto, to go nie ma i w takim układzie trudno mówić o stulejce.
A jednocześnie mówisz, że "po zsunięciu napletka nie pojawia się żołądź"
- czyli jednak napletek jest (?) i na dodatek można go zsunąć (?) - w
tej sytuacji też nie można mówić o stulejce.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-06 15:42:44
Temat: Re: stulejka
Użytkownik "Piotr" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dfk1s6$g8o$1@inews.gazeta.pl...
> Witaj!
>
> Chyba czegoś tu nie rozumiem. To usunięto w końcu ten napletek, czy nie?
> Jeśli usunięto, to go nie ma i w takim układzie trudno mówić o stulejce.
Dla mnie, tez nie jest to zrozumiale.
Zabieg byl, ale nie wiadomo czy usunieto napletek i co zrobiono.
Gdyby usunieto, to zolądz byla by widoczna ( a nie jest).
> A jednocześnie mówisz, że "po zsunięciu napletka nie pojawia się żołądź"
> - czyli jednak napletek jest (?) i na dodatek można go zsunąć (?) - w
> tej sytuacji też nie można mówić o stulejce.
....obecnie jest tak, ze nie mozna zsunac faldy skornej ( ja wlasnie nie
wiem, czy usunieto napletek ) by odslonic zolądz.
Jesli natomiast usunieto napletek ( czesciowo), to czy stulejka moze sie
powtorzyc??
> Pozdrawiam
> Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-06 15:48:15
Temat: Re: stulejkaSprawa wydaje się na tyle niejasna, że proponuję pokazać to lekarzowi
(urolog) - on zdecyduje o postępowaniu, no i przynajmniej sam zobaczy o
co chodzi, bo ja szczerze mówiąc, nie rozumiem.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-06 16:01:53
Temat: Re: stulejka
Użytkownik "Piotr" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dfkdo6$gfq$1@inews.gazeta.pl...
> Sprawa wydaje się na tyle niejasna, że proponuję pokazać to lekarzowi
> (urolog) - on zdecyduje o postępowaniu, no i przynajmniej sam zobaczy o
> co chodzi, bo ja szczerze mówiąc, nie rozumiem.
>
Tak, poprostu chcialam sie upewnic, czy konieczna jest wizyta :-).
Moze w koncu sie dowiem czy jest stulejka.
> Pozdrawiam
> Piotr
Rowniez pozdrawiam,
KK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |