"" wrote:
>
Rodzina ma jakies tam
> kontakty w szpitalach, ale lekarze nie sa w stanie nic poradzic,
> twierdzac
> ze jest to choroba nieuleczalna. Ktorys z nich stwierdzil ze nikt tak
> naprawde nie potrafi pomoc poniewaz nie znaja przyczyn ani podloza tej
> choroby.

Niestety,próby leczeniua nie dają naogól poprawy. Wprowadzony niedawno
lek pod nazwą riluzol daje u małego odsetka chorych niewielkie
przedłużenie przeżycia. Poza tym jest mn¨iostwo prób leczneia
niekonwencjonalnego, typu megadawki witaminy E, ale żadnych danych bhy
to rzeczwyiście pomagało nie ma. Choroba niekiedy zatrzymuje się
samoistnie (ale b. rzadko) albo zwalnie przebieg i wygląda na to, że
stąd biorą się pogłoski o jendostkowych skutkach leczenia metodami
niekonwencjonalnymi.
jotem