Data: 2006-06-23 17:42:02
Temat: Re: substrefa
Od: "uookie" <u...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
pomyślisz, że sie czepiam, ale jak na kogoś, kto grzał puche
całkiem zgrabny referat ci wyszedł. tekst stracił w pewnym stopniu
moją wiarygodność, gdy sie przyznałeś, że brałeś udział w
eksperymencie, ba! że sam byłeś w substrefie. z 50 tyś. więźniów
zniknęło 6 o ile pamietam; jakiesz to szczęście nas spotkało, że
wśród nich trafił sie polak, kórym nam wszystko opowiedział.
zaiste, ściśle tajny był to projekt, był ;D
a co do samej substrefy. kazałeś sie dobrze zastanowić przed
udzieleniem odpowiedzi. ja sie nie muszę dobrze zastanawiać; wyczuwam
już od dawna, że to co nazywamy światem i naszą rzeczywistością,
to moze nie być wszystko. całkiem możliwe, że odkrycie, czy raczej
potwierdzenie istnienia substrefy (dziwne, że ludzie zawsze mówią o
odkryciu czegoś w taki sposób, jakby to odkryte coś zaczęło
istnieć dopiero od chwili tego odkrycia) jest krokiem do przodu na
drodze ku odkryciu czegos wiecej, niż tylko dziury podkradajacej nam
wkłady do długopisów. nie oznacza to jednak, że całkowicie poddaje
sie woli twojego tekstu; być może okaze sie że nie ma substrefy,
albo że w laboratoriach w stanach wynaleziono przenoścną czarną
dziurę, i list taki jak twój ma na celu przygotowanie światowej
społeczności na zupełnie nowy produkt (następnym oczywistym etapem
będą zapewne badania marketingowe.. i załoze się, że największa
rzecza odbiorców znajdzie sie wśród polskiej młodziezy; wreszcie
będzie można bez utraty towaru schować przed policją trawke) ;)
pozdro.
Ł
|