Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: świadomość i inni

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: świadomość i inni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-05-29 10:37:56

Temat: Re: świadomość i inni
Od: Flyer <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

PowerBox wrote:

> Jest to dość przełomowa książeczka z interdyscyplinarnego pogranicza
> psychologii, filozofii, antropologii.
[...]
> Potem narodziła się świadomość i ludzie zaczęli być podatni na winę -
> narzędzie wykorzystywane przez rozmaite religie do dziś.

Choc i z filozofii jestem noga, pozwole sobie zauwazyc, ze twierdzenie o
przelomowosci filozoficznej nie ma tu chyba miejsca, bo autor swiadomie
zapomnial ze przed etyka chrzescijanska byla etyka naturalna/przyrody,
wynikajaca z niezafalszowanych przekonan Czlowieka.

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-05-29 13:08:35

Temat: Re: świadomość i inni
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Choc i z filozofii jestem noga, pozwole sobie zauwazyc, ze twierdzenie o
> przelomowosci filozoficznej nie ma tu chyba miejsca, bo autor swiadomie
> zapomnial ze przed etyka chrzescijanska byla etyka naturalna/przyrody,
> wynikajaca z niezafalszowanych przekonan Czlowieka.

Troszeczkę może tutaj za mało rozgraniczyłem Jaynesa od Rand. Z dokonań obu
autorów czerpie neo-tech.

Twierdzenie o przełomowości miało miejsce.
Nie wiesz jakie to ma odzwierciedlenie w rzeczywistości, czyż nie tak?

Niezafałszowane przekonania człowieka - to brzmi ciekawie. Niestety nie
piszesz jakie one były, wiec nie mogę się ustosunkować a też jestem noga z
filozofii i nie wiem jakie one były. Mówiąc o niezafałszowanych lub
prawdziwych przekonaniach implikujesz, że ktoś posiadał już jąkać etykę,
żeby to ocenić. Natomiast obiektywizm stara się być ze wszystkich sił
obiektywny i jego wyznawcy utrzymują, że mają nie zafałszowany obraz świata
uzyskany poprzez posługiwanie się obiektywnym, logicznym systemem
poznawczym. Mając ważny w odniesieniu do realiów system poznawczy można
zgromadzić ważną wiedze z dowolnego wycinka rzeczywistości. Na tej podstawie
można efektywnie działać w rzeczywistości. Posługując się wiarą jako
sposobem poznania uzyskuje się niespójny z rzeczywistością obraz świata.
Działając na tej bazie nie można mieć dobrych rezultatów tak samo jak mając
mapę z pozmyślanymi obiektami nie można jej wykorzystać z dojść do celu w
realnym terenie. Człowiek "duchowy" rysuje w swym mózgu obraz rzeczywistości
z głowy, czyli na mapie stawia zmyślone obiekty, fikcyjne kontury i
poziomice. Człowiek obiektywny posługuje się tym co ma, czyli zmysłami i za
pomocą nich stara się poznać fakty/teren/realia i maksymalnie dokładnie je
odzwierciedlić na mapie/w umyśle. Nie trzeba mieć doktoratu z filozofii,
żeby zacząć podejrzewać, że mapa sporządzona na podstawie "duchowej" jest
mało przydatna w prawdziwym terenie, że ludzie popełniający samobójstwo idą
do nieba są robieni w trąbę dzięki swojej naiwności (niebo -fikcyjny element
na mapie, więc związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy "dobrymi uczynkami a
niebem automatycznie też jest fikcyjny - to wynika z logiki, którą posługują
się obiektywiści z wyśmienitymi rezultatami z resztą).

Dalej posługując się tą analogią można dostrzec jak działają
neo-cheaters(oszuści). Dają ci niewłaściwą mapę, łykasz ja na wiarę
ignorując swoje doznania sensoryczne. Mapy poprzez swoja naiwność i błędne
założenia(filozofię) nie kwestionujesz. Posługujesz się nią stąpając po
realnym gruncie. Dochodzisz do miejsca w rzeczywistości w którym nie chcesz
w rzeczywistości być, a tymczasem neo-cheater chciał żebyś się znalazł w tym
miejscu realnego świata mając wrażenie(w głowie), że idziesz tam, gdzie
chcesz. Tym sposobem neo cheater, zwykły oszust albo kryminalista odbiera
Twoje obiektywne zasoby (najczęściej pieniądze, czas, zdrowie, wolność).
Zdumiewające, że zawsze w takich przypadkach ludzie dostrzegają, że to co
myśleli było sprzeczne z rzeczywistością i dlatego stracili realne zasoby,
ale rzadko ktoś wyciąga z tego daleko idące wnioski.

Większym problemem jest stosowanie nieprawdziwych map o charakterze
totalitarnym/ samoregulującym się. Obiektywizm też jest takim systemem, ale
zakłada, że mapa jest prawdziwa(jak każdy sys z zresztą). Chodzi mi o to ,
ze powiedzmy wiara kościoła to taki spójny system, że w momencie, kiedy
jakaś idea zaatakuje jego podstawy (jak wirus atakuje kod programu albo DNA)
to tenże sam system odpiera atak na swoje podstawy. Osoba "duchowna"
czytając obiektywizm atakujący jej system odrzuca to na podstawie swojej
filozofii, myśląc że to robota szatana.

Oddalenie w różnych prymitywnych systemach filozoficznych od rzeczywistości
jest zawsze bolesne w obiektywnym kontakcie z tą że rzeczywistością. Czasami
oddalenie przybiera formę groteskową dla niezależnego obserwatora. Osoba
chuda jak patyk patrząc w lustro uważa uparcie że jest nadal stanowczo za
gruba (anoreksja uważana za chorobę). Osoba biedna od długich lat jak strach
na wróble nadal uparcie recytuje psalmy do wyimaginowanego stworzenia, że
"ma wszystko, czego jej potrzeba" i że w dodatku tenże kontroler świata
wszystko za nią załatwia i że mu ufa, a jak nadal nic się nie dzieje, to
znaczy, że kontroler sprawdza jej wiarę (przeciętny wyznawca religii
katolickiej -kilkadziesiąt procent społeczeństwa - na początku XXIw w
geograficznym środku Europy).

Wracając do systemu jak to roboczo nazywam totalitarnego -Obiektywista
odrzuca wszystkie idee mistyczne dzięki właśnie swojemu logicznemu
systemowi, który strzeże zasad działania tego właśnie systemu (system
filozoficzny zapoczątkowany pod koniec XXw będący naturalnym wynikiem
ewolucji myśli ludzkiej i wciąż poszerzającej się możliwości rozumienia
świata idący z opóźnieniem za dynamicznym rozwojem cywilizacji technicznej)

Ciekawe, że codziennie wszyscy wykorzystujemy najnowsze wynalazki
techniczne, często te sprzed 3 miesięcy, a jeśli idzie o wynalazki
humanistyczne - sprawa jest tragiczna - połowa społeczeństwa bazuje na
wynalazkach sprzed kilku tysięcy lat!

Niestety obiektywnie człowiek posługujący się współczesnym systemem
filozoficznym jak nowoczesnym komputerem (bez tego systemu ten komputer nie
mógłby powstać) zawsze pod każdym względem zdystansuje w realnym świecie
ciemniaka posługującego się nieważnym sposobem poznania świata. Nikt jeszcze
nie wyprodukował samochodu przez modlitwę, nikt nie przewidział giełdy
(chyba, ze jednorazowo, co nie różni się od losowania) przez interpretację
gwiazd, tarota albo snu. Natomiast posługując się stabilnym, dobrym systemem
poznania świata można zrozumieć ISTNIEJĄCE związki przyczynowo skutkowe i
tym sposobem "kontrolować" i "przewidywać" rzeczywistość.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-29 19:53:06

Temat: Re: świadomość i inni
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 29 May 2002 15:08:35 +0200 PowerBox napisal duzo slow

Te rewelacje sa obiektywnie bezwartosciowe.

Pozdrawiam
Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 01:52:48

Temat: Re: świadomość i inni
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Te rewelacje sa obiektywnie bezwartosciowe.
>
> Pozdrawiam
> Marek

Dziekuje za pozdrowienia (jesli to bylo do mnie:)

genuine PowerBox.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-30 20:02:29

Temat: Re: świadomość i inni
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 30 May 2002 03:52:48 +0200 PowerBox napisal:

>> Te rewelacje sa obiektywnie bezwartosciowe.
>>
>> Pozdrawiam
>> Marek
>
> Dziekuje za pozdrowienia (jesli to bylo do mnie:)
>
> genuine PowerBox.


Oczywiscie. Między innymi.

MK :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

lek o jutro
uzdolnieni
Re: świadomość i inni
Pomozcie mi
dggd

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »