| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-04-18 16:41:22
Temat: Re: święta u rodziny-On u mnie, Ona u Teściowej, dzieci u Babci
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@Q...pl> napisał w wiadomości
news:e234hb$9sp$1@inews.gazeta.pl...
> Nie bierz tego do siebie :)
> --
Nie biorę - to była złośliwa asekuracja, że się ośmielam zabrać głos. :-)
W ogóle siebie dzisiaj nie poznaję - ten blekot kompletnie mnie rozstroił.
Już więcej nie będę. ;-)
Pozdrawiam
Liberi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-04-18 16:41:57
Temat: Re: święta u rodziny-On u mnie, Ona u Teściowej, dzieci u Babciliberi napisał(a):
> ??? ;-)
> A co to ma do rzeczy?
> Od czterech lat czytuję różne grupy, raczej rzadko się udzielam, więc za
> autorytet poczytywana być nie mogę.
Nie bierz tego do siebie :)
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-04-18 16:50:37
Temat: Re: święta u rodziny-On u mnie, Ona u Teściowej, dzieci u BabciAgata Mryczko napisał(a):
> Użytkownik "Maria m@wp.pel>" <maria> napisał w wiadomości
> news:e22tub$ncm$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Jak co roku już od tygodni z myślą o moich najbliższych dźwigałam te
> siaty,
>> myłam okna, w końcu tygodnia zabrałam się za wypiekanie, duszenie itede.
>
> tak sie zastanaiwma, czemu sama?
No to było drugie pytanie, jakie mi chodziło po głowie, tylko nie
wiedziałam, jak je zadać.
U nas zawsze zadania są podzielone, tak, żeby moja Mama nie
sterczała w kuchni cały tydzień przed Świętami. I jak zaprasza
rodzinę, to zwykle z instrukcją "co przywieźć".
I wtedy to są Święta wspólne i wspólnie przygotowywane. Lubię tak.
W ubiegłym roku przywieźliśmy pieczony schab ze śliwką, w tym roku
TŻ mój ugotował wielki gar żuru (zgdanijcie skąd przepis...), a jego
Ciocia (tak tak, mieliśmy luksus obu rodzin w jednym domu)- górę
faszerowanych jaj i jakąś przemagiczną sałatkę.
I dzięki temu i mazurki, i pasztet, i wędliny- same domowe wypieki.
Mniam :)
Szkoda że tak rzadko są Święta.
> ps. :)))))))))) Ola!!!!!!!!!!jaki ten usenet maly;)
>
>całkiem mały, w ogóle cały świat jest całkiem mały, taka tylko trochę większa kulka.
--
Pozdrawiam cieplutko,
Ola Żyszkowska i Koty
"Zakłopotanie przychodziło niani równie łatwo jak kotu altruizm"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-04-18 16:56:12
Temat: Re: święta u rodziny-On u mnie, Ona u Teściowej, dzieci u Babci
Użytkownik "Agata Mryczko" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:44a9c$4445148f$540ad1e7>
> tak sie zastanaiwma, czemu sama? czemu ie podzielisz tej całej roboty
> wsrod
> najblizzych? jeden rob to, ten tamto, nie wywiaza ie? nie bedzie,
Hmmm, no to nie takie proste, jestem samotną Babcią. młodzi pracują, poza
tym wolę zrobić wszystko sama, aby to były takie inne Święta u "Babci
Marysi". Syn poza tym lubi te tradycyjne potrawy.
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-04-18 16:56:25
Temat: Re: święta u rodziny-On u mnie, Ona u Teściowej, dzieci u Babciliberi napisał(a):
> Nie biorę - to była złośliwa asekuracja, że się ośmielam zabrać głos. :-)
Złośliwości nijak nie zobaczyłam, a głos Twój sympatycznie brzmi :)
> W ogóle siebie dzisiaj nie poznaję - ten blekot kompletnie mnie rozstroił.
A co się przejmujesz... Początkowo nie wierzyłam, jak zobaczyłam to
dziwowisko, że to autentyk. Tym bardziej, że się plącze w zeznaniach,
raz niby zaprasza gości, raz nie ma warunków.
Mniejsza z tym. Wiosna wreszcie :)
Można ruszać w pola po szczaw i lebiodę. I mniszka lekarskiego świeże
listki na sałatkę. Fiołki kandyzować, jak ktoś gustuje w tak
wyrafinowanych daniach :)
--
pa, Basiabjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-04-18 17:39:23
Temat: Re: święta u rodziny-On u mnie, Ona u Teściowej, dzieci u BabciOn Tue, 18 Apr 2006 18:56:25 +0200, BasiaBjk <b...@Q...pl>
wrote:
>Mniejsza z tym. Wiosna wreszcie :)
>Można ruszać w pola po szczaw i lebiodę. I mniszka lekarskiego świeże
>listki na sałatkę. Fiołki kandyzować, jak ktoś gustuje w tak
>wyrafinowanych daniach :)
Wiosna, wiosna! Moja corka wyjrzala przez okno - i mowi
podejrzliwym glosem - a te zielone bobki na drzewie to skad? :PPP
Mniszka nie lubie a fiolki kandyzowne robilam w Walii - duzo
zcasu mialam. a roslonnosc mi w ogrodzie rosla na pieknym ,
przegryzionym konskim nawozie, ktorego dostalam worek na taczce i
jako, ze pora roku byla taka, z enie wypadalo narzucac tego po
wierzchu, to widelcem, ktory pozniej okazalo sie, ze jest
srebrny, nakladalam delikatnie w takie niby dolki w ziemi,
robilam to na kolanach...podobno z drogi (dom przy glownej trasie
turystycznej, ale srednio uczeszczanej) wyglad byl taki, ze
powinnam byla spwpodowac wypadki drogowe na skutek zagapienia sie
kierowcow na osobe, hrehrehre. Pewnie mysleli, ze sie jakas baba
modli do roslinnosci na grzadce , przed domem, nad droga :PP
Pierz, w siodmym i osmym niebie bo i kuchnia dziala i szafe
mam...neiduzo mi trzeba do szczescia :))))))))
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-04-18 17:54:33
Temat: Re: święta u rodziny-On u mnie, Ona u Teściowej, dzieci u Babciliberi napisał(a):
> Użytkownik "BasiaBjk" <b...@Q...pl> napisał w wiadomości
> news:e234hb$9sp$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie bierz tego do siebie :)
>> --
>
> Nie biorę - to była złośliwa asekuracja, że się ośmielam zabrać głos. :-)
>
> W ogóle siebie dzisiaj nie poznaję - ten blekot kompletnie mnie rozstroił.
> Już więcej nie będę. ;-)
Porównaj IP Marii z tego wątku [83.5.207.64], Acolady [83.5.207.64]
(Jakiż wspaniały Bleblekot mamy na prk), dżdżownika [83.5.207.64]
(obserwując z boku) i dzuni = dzdżownicy [83.5.207.64] (Re: Gówien w
święta jeśc nie będę!!!!).
Myślisz, ze to przypadek i że nie mieszkają pod jednym dachem?
:-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-04-18 17:54:44
Temat: Re: święta u rodziny-On u mnie, Ona u Teściowej, dzieci u Babci
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e2392f$iuf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Porównaj IP Marii z tego wątku [83.5.207.64], Acolady [83.5.207.64] (Jakiż
> wspaniały Bleblekot mamy na prk), dżdżownika [83.5.207.64] (obserwując z
> boku) i dzuni = dzdżownicy [83.5.207.64] (Re: Gówien w święta jeśc nie
> będę!!!!).
> Myślisz, ze to przypadek i że nie mieszkają pod jednym dachem?
nie wysilaj się, to dynamiczne IP neostrady
Acolada
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-04-18 18:10:01
Temat: Re: święta w rodzinie: On u mnie, Ona u Matki?, dzieci u Babci (której?)Acolada napisał(a):
> nie wysilaj się, to dynamiczne IP neostrady
> Acolada
No to uświadom mnie dzudzu co to znaczy!!!
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-04-18 18:15:09
Temat: Re: święta w rodzinie: On u mnie, Ona u Matki?, dzieci u Babci (której?)
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e239vg$lac$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Acolada napisał(a):
>> nie wysilaj się, to dynamiczne IP neostrady
>> Acolada
>
> No to uświadom mnie dzudzu co to znaczy!!!
nie wiem skąd ciągle powtarzasz w kółku dzudzu
Sprawiasz na mnie wrażenie postaci, co w kółko mówi gugu, a czasem napisze
sobie tekst o gównie
polecam ci ctrl+F3 i tam masz materiał do przemyślenia
Acolada
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |