Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Lolalna Loja <s...@n...o2.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: sytuacja patowa
Date: Fri, 10 Aug 2007 20:05:35 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 27
Message-ID: <f9i9fj$a1h$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <f9g7cj$g9l$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: chj92.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1186769203 10289 83.31.7.92 (10 Aug 2007 18:06:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Aug 2007 18:06:43 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
In-Reply-To: <f9g7cj$g9l$1@atlantis.news.tpi.pl>
X-Antivirus: avast! (VPS 000764-3, 2007-08-09), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:90854
Ukryj nagłówki
Kaska pisze:
.
> Jestem w koszmarnej rozterce. Wiem, chyba trzeba sprobowac, ale czy to ma
> wiekszy sens. Czy bycie razem we trojke, pomoze znormalizowac te nasze
> "chore' uklady. Licze na to, ale i boje sie, ze zamieszam tym w glowie
> coreczce. Przyzwyczaila sie juz do zycia tam, bez niego na codzien,. A jesli
> nam sie nie uda, a ona juz przyzwyczai sie do codziennosci z nim, ....nie
> bede miala sumienia jej tego odbierac....Boze, mecze sie z tymi myslami
> tak dlugo...placze wciaz, czuje sie bezradna. Nie chce popelnic kolejnego
> bledu, skrzywdzic dziecko.... Z jednej strony chce sprobowac, pragne
> odbudowac to co jest wlasciwie w gruzach, on tez tego chce, chcemy tego dla
> coreczki, zeby miala nas razem...
> Czy warto probowac.../?....
W żadnym wypadku. Raczej ni stad ni zowąd się nie pokochacie, więc moze
być coraz gorzej. Dziecku nie jest potrzebna koniecznie pełna rodzina
tylko rodzina szczęsliwa. Prawdziwie szczęśliwa. A tutaj IMHO na taką
się nie zanosi. Córka do ciagłej obecności ojca nie jest przyzwyczajona,
więc "szoku rozstaniowego" nie będzie. Daj sobie, jej i byłemu szansę na
normalne życie. Osobno. A może za jakiś czas razem z kimś innym.
Niekoniecznie biologicznym, ale kochającym Was obie.
A ojcu zostaw możliwość widzeń bez ograniczeń. I powiedz jasno, że
powrót na stare śmieci Cię nie interesuje. Chociaż kiedy czytam to, co
napisałaś mam wrażenie, że tak naprawdę to decyzja juz podjęta i to
wcale nie przez Ciebie. A szkoda.
L.
|