« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-04 11:21:09
Temat: szczepienie orzecha włosakiegoWitam!
Witam!
Mam kilka siewek orzecha włoskiego, ale z tego co wyczytałem drzewka
nieszczepione wchodzą w owocowanie nawet po dziesięciu (i więcej) latach.
Z kolei szczepienie bez specjalistycznego sprzętu daje podobno mizerne
efekty (niski procent przyjęć).
Czy więc warto się w to bawić?
W jakiejś książce widziałam kiedyś opis szczepienia polegający na tym że
zraz wciskało się w nacięty stożek wzrostu podkładki. Czy taki sposób
daje większą szansę powodzenia? W jakim miesiącu go wykonywać?
Pozdrawiam
Przemek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-04 21:18:32
Temat: Re: szczepienie orzecha włosakiegoCyklista napisał(a):
> Witam!
>
> Witam!
>
> Mam kilka siewek orzecha włoskiego, ale z tego co wyczytałem drzewka
> nieszczepione wchodzą w owocowanie nawet po dziesięciu (i więcej) latach.
> Z kolei szczepienie bez specjalistycznego sprzętu daje podobno mizerne
> efekty (niski procent przyjęć).
> Czy więc warto się w to bawić?
> W jakiejś książce widziałam kiedyś opis szczepienia polegający na tym że
> zraz wciskało się w nacięty stożek wzrostu podkładki. Czy taki sposób
> daje większą szansę powodzenia? W jakim miesiącu go wykonywać?
>
> Pozdrawiam
>
> Przemek
Ogolnie to nie wiem co robic.Ale raz mi sie udalo zaszczepic orzecha
wloskiego. Zastosowalem szczepienie przez stosowanie na wiosne (na
poczatku kwietnia) w okolicach czerwca zraz wypuscił liscie i pęd.
Pózniej zdechł ale z przyczyn niezaleznych, gdyby go pielęgnować
odpowiednio to pewnie by przezył. Ale po szczepieniu szczep trzeba
przechowywać w cieplym miejscu, najlepiej w tunelu. Sorry wiecej nie
napisze bo jestem po balandze.
Na razie
Pozdrawiam
Toek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-06 19:03:05
Temat: Re: szczepienie orzecha włosakiego
Użytkownik "Cyklista" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e8div4$tjb$1@news.dialog.net.pl...
> Witam!
>
> Witam!
>
> Mam kilka siewek orzecha włoskiego, ale z tego co wyczytałem drzewka
> nieszczepione wchodzą w owocowanie nawet po dziesięciu (i więcej)
latach.
> Z kolei szczepienie bez specjalistycznego sprzętu daje podobno
mizerne
> efekty (niski procent przyjęć).
> Czy więc warto się w to bawić?
> W jakiejś książce widziałam kiedyś opis szczepienia polegający na
tym że
> zraz wciskało się w nacięty stożek wzrostu podkładki. Czy taki
sposób
> daje większą szansę powodzenia? W jakim miesiącu go wykonywać?
>
> Pozdrawiam
>
> Przemek
Odsyłam Cię do fachowców:
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=266
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-07 11:28:36
Temat: Re: szczepienie orzecha włosakiegoskryba napisał(a):
> http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=266
>
No właśnie tam przeczytałem, że bez sprzętu, to marne szanse, ale dzięki.
Pozdrawiam
Przemek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-08 09:13:45
Temat: Re: szczepienie orzecha włosakiego
Użytkownik "Cyklista" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e8div4$tjb$1@news.dialog.net.pl...
> Witam!
>
> Witam!
>
> Mam kilka siewek orzecha włoskiego, ale z tego co wyczytałem drzewka
> nieszczepione wchodzą w owocowanie nawet po dziesięciu (i więcej) latach.
Orzech orzechowi nie równy, u mnie na działce się zasiał prawdopodobnie sam
z wyrzuconego orzecha, "rósł jak dąb" i po 4 latach miał już może z 10
orzechów. Jednak w tym roku coś jakby mu dokucza. Ma dziurawe liście chociaż
nie widać żeby coś po nim chodziło.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-08 09:55:30
Temat: Re: szczepienie orzecha włosakiego
Użytkownik "Michał" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e8nt47$3s1$1@news.onet.pl...
>
>
> Orzech orzechowi nie równy, u mnie na działce się zasiał
prawdopodobnie sam
> z wyrzuconego orzecha, "rósł jak dąb" i po 4 latach miał już może z
10
> orzechów. Jednak w tym roku coś jakby mu dokucza. Ma dziurawe liście
chociaż
> nie widać żeby coś po nim chodziło.
>
Czy te objawy wyglądają tak jak na orzechu autorki tych zdjęć?
http://fotogalerie.pl/galeria/krycha2550
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-08 20:17:50
Temat: Re: szczepienie orzecha włosakiego
> > orzechów. Jednak w tym roku coś jakby mu dokucza. Ma dziurawe liście
> chociaż
> > nie widać żeby coś po nim chodziło.
> >
> Czy te objawy wyglądają tak jak na orzechu autorki tych zdjęć?
Nie, tamten ma dziury powycinane od zewnątrz liścia, tak jak byś ugryzł
(oczywiście śladów zębów nie ma ((-:) ).
Ile ten orzeszek ma lat ? według mnie dziwnie się rozkrzewia, trzeba go
będzie podcinać na dole .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |