Data: 2003-03-30 16:23:18
Temat: Re: szczyt głupoty...?
Od: Jacek A. Leszczyński <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kocham i miłuję.
Żadne problemy ludzie nie są mi odległe.
Kocham życie i kocham ludzi, nawet ciebie.
Po prostu ludzie są mi bliscy, może wcześniej bym inaczej napisał...
Nikogo nie osądzam i nie zmuszam, dzielę się wnioskami, czasem błędnymi,
zawsze to będę powtarzał - "jaki wczoraj byłem głupi", jak też nikogo nie
będę uszczęśliwiał na siłę, po prostu tego się nie da. Każdy sam jest swoim
żniwiarzem i sam będzie zbierał to co zasieje.
Nie będę tez litował się nad innymi, bo nie lituje się również nad sobą.
Jestem szczęsliwy i zyczę tego każdej osobie, ale jednoczesnie każdemu daję
wybór wybierania to co najlepsze dla niego samego.
A jeśli ktoś czyta to co piszę - może niech weźmie to za wniosek, za jakąś
myśl, która była pisana w do0brym znaczeniu i nie po to, aby zaraz kłócić
się o racje i przyczepiać do słówek, ale po to, aby ktoś mógł znaleźć w tym
jakiś dobry punkt, dający do pomyślenia, co w konsekwencji może przyniesie
mu więcej chwil szczęścia.
Pozdrawiam Serdecznie :) Jacek.
|